Darren Till już na październikowej gali UFC w Gdańsku stanie przed największą szansą w swojej karierze. Anglik, który na co dzień trenuje i mieszka w Brazylii zmierzy się wtedy z legendą klatek MMA, Donaldem Cerrone. Till wie, że Kowboj jest niebezpiecznym rywalem, jednakże młodszy zawodnik wierzy w swoje umiejętności, o czym dał znać w wywiadzie dla MMAjunkie.com.

Kowboj musi wygrać tę walkę, bo ma słabą serię, ale ja też muszę udowodnić swoją wartość. To czas, abym zbudował swoje nazwisko na wygranej z zawodnikiem jak Donald Cerrone.

Bardzo cieszę się z tej okazji, nie mogę przestać myśleć o tym jaką szansę dało mi UFC. Jestem także wdzięczny Donaldowi, ponieważ to dla niego naprawdę ryzykowna walka. Wielki szacunek za przyjęcie walki, ale i tak uważam, że zgodzenie się na pojedynek ze mną to błąd, bo jestem gorylem.

5 rund, walka wieczoru, presja… Nie obchodzi mnie to. Jeśli nie radzisz sobie z tymi aspektami MMA to nie powinieneś walczyć, najlepiej od razu zrezygnuj. Szczerze przyznaję – nie obchodzą mnie takie sprawy. Wejdę tam i pokonam Donalda Cerrone.

Wróciłem do treningów zaraz po mojej ostatniej walce. Odpocząłem przez około tydzień żeby wyleczyć jakieś małe urazy, ale już zaraz zaczynam ostre przygotowania. Zniszczę go w pierwszej rundzie, to właśnie się stanie.

Gala UFC w Gdańsku odbędzie się 21 października w Ergo Arenie.

1 KOMENTARZ

  1. Ten gość to combo marketingowe. Anglik gadający po fawelowemu. Obrigado!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.