Wielu zawodników zarzuca Michaelowi Bispingowi, że ten unika trudnych walk, że jako mistrz wybiera sobie przeciwników, by uniknąć najtrudniejszych pojedynków. Szef UFC, Dana White zaprzeczył tym twierdzeniom i w rozmowie z serwisem MMAjunkie powiedział:
Każdego dnia pojawiają się zawodnicy, którzy odrzucają walki. Czasami mówię o tym publicznie, czasami nie. Bisping nie odrzuca walk, on tego nie robi. Mam więc dla niego dużo szacunku, lubię go. Jeśli działasz w biznesie sportów walki, powinieneś być gotów bić się z każdym, gdziekolwiek by to było i w jakimkolwiek czasie, szczególnie gdy jesteś mistrzem albo jednym z piątki najlepszych zawodników na świecie. Nie powinieneś odrzucać w takiej sytuacji żadnej walki i Bisping tego nie robi.
White dodał, że w następnym pojedynku Michael Bisping spotka się ze zwycięzcą walki Whittaker vs. Romero.
Aktualnie powinno dojść do walki Bispinga z Romero, ale Bisping ma kontuzję. Bisping będzie więc walczył ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Robertem Whittakerem i Yoelem Romero.
Szef UFC powiedział również, że od lat żyje w bardzo dobrych relacjach z Anglikiem, bo wiele razem przeszli.
Ja i Mike przeszliśmy razem długą drogą od czasu jego występu w The Ultimate Fighterze. Zrobiłem dużo dla Michaela Bispinga, ale on również zrobił dużo dla mnie. Mamy dobre relacje, często z sobą rozmawiamy, nawet gdy obaj nie do końca jesteśmy zadowoleni z danej sytuacji.
Nie odrzuca pewnie, wziął na przykład z GSP 😛
Nie odrzuca. Jak trzeba było walczyć w lipcu z GSP to był pierwszy ale jak ogłosili interim między Romero a Robertem to nagle kontuzja niewiadomego pochodzenia i dostępność w listopadzie.
"Bić się z każdym gdziekolwiek by to było i w jakimkolwiek czasie" to bardziej te słowa pasują do Cerrone a nie do Bispinga 🙂