cristiane cyborg justino mięśnie

Od kilku miesięcy miały miejsce spekulacje na temat relacji mistrzyni wagi piórkowej organizacji Invicta FC, Cris „Cyborg” Justino (MMA 13 – 1, 1NC) z UFC. Wczoraj portal MMAJunkie otrzymał oświadczenie zawodniczki zaadresowanego do Rondy Rousey (MMA 11 – 0), w którym pojawia się zdanie o zakontraktowaniu zawodniczki przez Lorenza (Fertittę).

Oto pełna treść oświadczenia:

Twoje wymówki na uniknięcie walki z mną padają niemal tak szybko jak ty, gdy w końcu staniesz naprzeciw mnie w klatce – przestań rzucać bezpodstawne oskarżenia o stosowanie dopingu – jestem czysta! Dobrze wiesz, że wielokrotnie przeszłam testy antydopingowe, w tym niezapowiedziane, więc możemy zastosować te spełniające wymagania olimpijskie – tak jak zrobili to Mayweather/Pacquiao – więc odpada ci kolejna wymówka – Lorenzo mnie zakontraktował – idę po ciebie – ale pewnie przejdziesz na emeryturę, by kręcić filmy, lub uciekniesz do limitu 57 kilogramów, tak jak uciekłaś przed mną do wagi 66 kilogramów – nigdy nie będziesz najlepszą póki nie zawalczysz z najlepszą – pora podjąć to wyzwanie – do tanga trzeba dwojga, przestań się bać – fani wciąż widzą moje starania i twoją gadaninę – miej dla nich chociaż odrobinę szacunku – chyba nie masz wstydu gdy przekraczasz limit by walczyć z Giną, lub Leilą, ale mnie unikasz – i tak cię dopadnę – wysil się trochę, a nie szukasz wymówek – możesz mieć ich z 99 – ale moja nieobecność w UFC się do nich nie zalicza.

Rewelacje te potwierdził w programie UFC Today  Ariel Helwani.  Według jego słów Brazylijka podpisała kontrakt nie z UFC, a z Zuffą i doszło do tego już dwa miesiące temu. Jej debiut w największej organizacji MMA na świecie nie jest wcale przesądzony gdyż umowa zawiera klauzulę o tym, że wpierw musi ona stoczyć pojedynek w limicie do 61 kilogramów na jednej z przyszłych gal Invictii. Na razie jest ona zobligowana do lipcowej obrony pasa dywizji piórkowej, a dopiero potem rozpocznie ona przygotowania do starcia w niższej kategorii wagowej. Jeżeli wszystko pomyślnie się ułoży, to kolejna walka z jej udziałem będzie miała miejsce już w oktagonie.

11 KOMENTARZE

  1. Ronda sie dyga,duzo $ do straceniaw przypadku  porazki z Cyborgowa.Mit niepokonanej mistrzeni ulegnie przedawnieniu i caly misterny plan w ….zdu 😉

  2. A dla mnie to Pyskata ma tu coś do udowodnienia, bo kiedy ona jeszcze nie bardzo wiedziała co oznacza skrót MMA, to Krycha była Fedorem wśród fighterek i kopała wszystkim dupska dookoła. Dla mnie to sytuacja jak z Rocky'ego 5 ("Tommy, nigdy nie będziesz prawdziwym mistrzem, skoro nie pokonałeś Rocky'ego"). Ronda powinna się zgodzić na catchweight, skoro jest tak pewna swoich skillsów i tego, że pokręciłaby Cyborgową. I pieprzyć pas! Ta walka i bez Złota na szali będzie hiciorem. Jeżeli Hondzina chce być "Aktualnym Kobiecym Fedorem", to musi pokonać poprzedniego "Kobiecego Fedora". Period.

  3. A dla mnie to Kryśka jest najlepszą kobietą w historii tego sportu, bo kiedy była na szczycie – nie było już dla niej rywalek (wyczyściła wszystkie). Obecnie niby Ronda jest na szczycie, ale nie chce podjąć rękawicy Cyborgowej, która jest dla niej baaardzo realnym zagrożeniem, tak więc o przejęciu "tytułu" najlepszej w tym sporcie nie może być mowy. Chcesz być nową królową – pokonaj starą.Innej drogi nie ma. Jeżeli Pyskata nie zmierzy się z Justino, to zawsze będzie ten element niepewności ("tak, była zajebista i pokonywała rywalki jedna po drugiej, ale nigdy nie zmierzyła się z Cyborgową, tak więc cholera wie, czy faktycznie była najlepsza").Reasumując – Krycha w swoim prime była najlepsza na świecie, bo nie było już dla niej realnie groźnych rywalek. Hondzina ma obecnie swój prime i musi rozjechać Brazylijke, by udowodnić swój niepodważalny prymat na "kobiecym rynku MMA".

  4. To bez znaczenia, że Ronda jest Mistrzynią, bo Krycha nie chce jej pasa (dlatego zaproponowała catchweight), tylko skopać jej zad. Nie przemawia do mnie to tłumaczenie decyzji Pyzy.

  5. Born, jak były plany catchweightu pomiędzy GSP i Spiderem też tak załamywałeś ręce, że to nie fair i to Silva powinien zejść wagę niżej, bo cwany Brazylijczyk będzie chciał lać mniejszego?To Ronda przyszła do "sportu" Cyborgowej i to ona jest tu "nową w mieście", a więc to ona ma coś do udowodnienia. Skoro Hondzina skacze i pyszczy do "większej" Krychy, to chyba powinna być gotowa spotkać się "w połowie drogi", a nie – najpierw pytluje jęzorem, a później chowa się za kategorią wagową.

  6. Jasne, że na serio. Kiedy Ronda przerzuciła się na MMA, to Kryśka była kobiecym #1 bez podziału na kategorie wagowe i miała na rozkładzie wszystkie groźne pretendentki. Tak więc to jej powinno bardziej zależeć, by udowodnić, że teraz jest nowy szeryf w mieście i chcieć puknąć Brazylijkę. Co w tym takiego śmiesznego?Ja tam uwielbiam kobiece MMA (oczywiście w dobrym wydaniu). Faceci walczą żeby wygrać, kobiety – żeby "zabić" 😉 Mniej kalkulacji, a więcej ognia podczas walk – czyli to, czego brakuje mi w pojedynkach mężczyzn.

  7. Ale bzdury opowiadacie. Tak się składa, że obecnie dwie kobiety które można uznać za najlepsze w historii tego sportu – dzieli niewielka różnica wagi, co powoduje, że catchweight jest tak samo rozsądnym rozwiązaniem jak taka sama sytuacja między Spiderem a GSP kiedy byli #1 i #2 P4P. Jeżeli dodamy do tego to, że lżejsza pyszczy do cięższej, a cięższa ma bogatszą historię w tym sporcie i dla mnie ona jest obecnie najlepszą babką w historii MMA – lżejsza powinna zamknąć jadaczkę, albo być gotową na międzywagę, jeżeli za jej słowami stoją także czyny.Mieszanie tu Aśki jest bez sensu bo ją od Cyborg dzieli już większa różnica wagi. Rzućcie jeszcze jako przykład Aldo, który powinien wyzwać Jonesa, by mu udowodnić, kto jest debeściakiem.

  8. Sęk w tym, że Pyza nie uważa się za najlepszą w swojej kategorii wagowej, ale za najlepszą babkę w MMA w ogóle. Dlatego też pyszczy do Krychy, która jest kategorię wyżej i nawet nie jest w UFC. Skoro tak uważa, to niech to udowodni dając Brazylijce catchweight. W innym wypadku – niech przestanie mielić jęzorem.

  9. Jasne, że nie jest słaba, ale też oznacza to, że dopiero Krycha byłaby dla niej prawdziwym wyzwaniem, bo do tej pory nawet Miesha ze swoim drewnianym boksem potrafiła Pyzie chwilami nawciskać, a więc Cyborg robiłaby to tym bardziej.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.