weidman.esther

Chris Weidman nie miałby nic przeciwko superwalce z mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem. Weidman, który na początku lipca na UFC 175 po wyrównanym starciu z Machidą obronił tytuł UFC w wadze średniej, podczas programu MMA Hour zdradził, że spotkanie z Jonesem pasowałoby mu ze względu na wyzwania, jakie niesie z sobą walka z większym od niego przeciwnikiem. Nie podoba mu się za to pomysł, aby miał zmierzyć się z mniejszym i słabszym od niego mistrzem wagi półśredniej Johny Hendricksem:

Jeśli za jakiś czas obaj będziemy na szczytach swoich dywizji, to jest to walka, której bym sobie życzył. Chcę walczyć z najlepszymi na świecie. Chce, żeby to było jasne. Nie rzucam wyzwania Jonesowi, ale chcę po prostu walczyć z najtrudniejszym przeciwnikiem, jaki istnieje i chcę walczyć z kimś, kogo fani uznają za lepszego ode mnie. Ktoś taki jak Jones idealnie wpisuje się w ten scenariusz i byłby na pewno świetnym testem. Nie będę jednak rozważać walki z Johnym. Nie jest tak, że on nie jest na tyle dobry, aby walczyć ze mną, ale walka z nim nie ma dziś żadnego sensu. Hendricks nie obronił nawet jeszcze swojego pasa, a ja mam kilku zawodników w swojej wadze, z którymi chce się zmierzyć. Poza tym, nigdy nie rzuciłbym wyzwania przeciwnikowi, który jest mniejszy ode mnie. Jestem dużo większy od Hendricksa. Wiem, że Johny sporo waży na roztrenowaniu, ale mój rozmiar byłby naprawdę dużą przewagą  dla mnie podczas naszego starcia. Więc nie mam zamiaru się z z nim mierzyć. Walka z Jonesem to co innego. Jest ode mnie wyższy, większy, więc to jest to, co mnie interesuje. Walka z Jonesem byłaby dużo lepszym testem dla mnie niż walka z Johnym.

W przeszłości UFC próbowało zestawić superwalki swoich mistrzów . Jak wiemy, do żadnej z nich z różnych względów nie doszło. W przypadku walki St. Pierre’a z Silvą, Kanadyjczyk nie chciał zmieniać wagi na wyższą i walczyć z dużo większym przeciwnikiem. Natomiast w przypadku starcia Jona Jonesa z Andersonem, obaj zawodnicy zasłaniali się dobrą znajomością i publicznie odmawiali rozmów na ten temat. W momencie dwóch porażek Brazylijskiego „Pająka” z Weidmanem obie walki straciły na znaczeniu, a UFC musiało przełknąć gorzką pigułkę i przyznać się do niemocy, mimo głośnych obietnic doprowadzenia tych walk do skutku.

44 KOMENTARZE

  1. Wediman ma co do roboty w średniej, a Jones wątpię, że byłby chętny na taką walkę

  2. Dobrze mówi Weidman, ale wcześniej jeszcze musi z dwa razy obronić pas, bo na horyzoncie Belfort i Jacare są.

  3. Pokuszę się o stwierdzenie, że Chris zbyt wcześnie wybiega w przyszłość. Przecież jego byt jako mistrza wagi średniej jest nie pewny, jeśli np. Belfort lub Aligator go poskłada to zostaną po nim puste słowa, które nie będę nikomu się dobrze kojarzyły. Silva jak był mistrzem, to zachowywał sporo ogłady w swoich wywodach. A przypominam że, Chris jeszcze niczego nie udowodnił jako mistrz tylko pokonał na pkt. Smoka i z nim miał problemy a z Silvą to w drugiej walce go złamana noga uratowała, bo obstawiam, że poległ by w tym starciu o ile wyszło by poza 2 rundę.

  4. GSP by mu takie zdanie o mniejszych wybił z głowy 😉 Wszyscy wolą z trochę większym, bo mniejszy z większym ma większe szanse niż z dywizję mniejszym 😀 No i każdy lubi być underdogiem, a podejście do starć mniejszy z większym jest zwykle oczywiste i bez presji na mniejszym. To duży musi udowadniać 🙂

    Nie mam nic przeciw ich walce, ale skoro są dywizje to trzeba walczyć z najlepszymi w niej, a nie walczyć o #1 w rankingu p4p 😉

  5. A za parę miesięcy mistrzem półciężkiej będzie Mauler, także Chris nagadał się na próźno. Cool

  6. Nie wiem w jaki sposób Mauler miałby wygrać drugą walkę z Jonesem. To byłoby dla mnie największe zaskoczenie zaraz po złamaniu nogi przez Spidera. A tak skoro już na temat to nie wiem jak Weidman chce walczyć z Jonesem skoro Anderson odbierze mu to co mu się prawnie należy.

  7. Do trzeciej walki o pas Andersonowi jeszcze trochę brakuje. Jest 2-0, przykro mi, musi zasłużyć. 

  8. Oczywiście. Czemu dominator i były nr 1 P4P miałby nie dokonać czegoś takiego? Anderson pokaże jeszcze na co go stać. Wtedy będzie super legendą.

  9. Ale ta legenda i były #1 p4p dostał już rewanż. Który zresztą ponownie przegrał. Nie rozumiałbym, gdyby UFC zaraz po kontuzji dało mu trzecie podejście.

  10. oczywiscie, ze bedzie mial szanse wygrac ich 3 starcie. Ale bardzo mi przykro prawnie pas mu sie nie nalezy bo go stracil. Byl juz 2 krotnie gorszy od Krzyska. Dla mnie super Weidman gada. Moze i za wczesnie ale pewnie padlo takie pytanie to odpowiedzial.

    Born kompletnie nie rozumiem co ty napisales w tym poscie

  11. Ja wiem, że musi zasłużyć, ale do tej walki na pewno dojdzie. Potencjał marketingowy tej walki jest ogromny.

  12. NIe ma na to raczej szans. Gdyby Silva był troszeczkę, młodszy to może. Potencjał  marketingowy tej walki został już chyba wyczerpany po 2 walce, ja osobiście niechciałbym ogladać ich walki po raz 3.

  13. Dobrze, że Chris mówi w pierwszej kolejności o wyzwaniach w średniej, bo tam kilku rywali do obicia by miał. Jeśli utrzyma pas do czasu wyczyszczenia swojej kategorii wagowej (a utrzyma!) to oglądałbym taką walkę z Bonesem. 

  14. Jones ma Maulera i Cormiera, Weidman i Hendricks całkiem niedawno zdobyli pasy. Zestawienie ich ze sobą nie ma najmniejszego sensu. Co innego było w wypadku GSP i Andersona jeszcze półtora roku temu, gdy mieli ze sobą totalne wyczyszczenie dywizji i totalną dominacje w swoich kategoriach wagowych. Równie dobrze za rok o tej patrze z pasem mogą chodzić Cormier, Jacare i Rory. Zresztą sam Weidman widzi że jeszcze sporo czasu minie zanim odprawi wszystkich pretendentów.

  15. Już mu się całkiem w głowie pomieszało. Cain by go zniszczył totalnie .Walczy jak maszyna nie odpuszcza nigdy D.Nie czeka na ruch przeciwnika, „koleś git” to jeden z moich ulubionych zawodników.

  16. Mówiąc szczerze Krzycha to chyba trochę ponosi fantazja, zresztą tak samo jak Bonesa

  17. Ogólnie odbiegając trochę od tematu szkoda mi Cormiera że nie dali mu jeszcze szansy zniszczyć tego zadufanego Bonesa , krótko mówiąc JJ boi się tej walki bo zdaje sobie sprawę jaki byłby finał .

  18. Kurna jego mać za przeproszeniem. Co ty pieprzysz. Sto razy wałkowane. Weidman zdominował Andersona Silvę w pierwszej walce i w drugiej. Chris wygrał każdą sekundę pierwszej i drugiej walki. Weidman nie był choć przez chwilę zagrożony. W pierwszej walce znokautował Silvę, w drugiej posłał go na deski w pierwszej rundzie i nie wygrał przez kontuzję rywala tylko przez niezdolność rywala do walki. Perfekcyjnie zablokował kopnięcie Silvy nad czym pracował na treningach o czym sam mówił. Więc nie mów że „z Silvą to w drugiej walce go złamana noga uratowała, bo obstawiam, że poległ by w tym starciu o ile wyszło by poza 2 rundę.” bo wg mnie tym stwierdzeniem się ośmieszyłeś. Sory za lekki wybuch agresji ale denerwują mnie wypowiedzi tych którzy sugerują że Weidman nie udowodnił że jest mistrzem kategorii średniej i że jest słabszy od Silvy. Ogólnie to bez spiny 😀

  19. Tak niech tylko dojdzie do tej walki to postawie sporo kasiory jak to mówisz na tego małego tłuścioszka .Sądzisz również że Bones w walce z Cainem by coś zdziałał?Puki co niema mocnych na Velasqueza .Przy tej wadze imponuje mi kondycją i szybkością.

  20. Kaczka wytłumacz mi jak ten karzeł dawał sobie znakomicie rade w wadze ciężkiej?W obecnej wadze ma tylko ułatwione zadanie.

  21. Chyba jeszcze Chris ma co do roboty w swojej wadze, zeby łapać się za takie potencjalne zestawienia.

  22. Może Jones też powie, że chce walczyć z większymi, bo z mniejszymi mu nie wypada i poczeka na Struve’a 😛

  23. Achort
    Jeżeli Ciebie przekonuje Chris to z pewnością masz ku temu powody ale Ja byle gównem się nie zachwycam! Należy również dodać co ze Spiderem zrobił Cheal w pierwszej walce, oraz jak skończył w ostatniej rundzie, w mma jest wszystko możliwe a Silva potrafi zaskakiwać w szczególności.

  24. Z takim cardio jakie Krzychu zaprezentował w walce z Machidą, walka z Jones’em byłaby dla niego samobójstwem. Kościej skończyłby to przed czasem.

  25. Zgadzam się ze wpisem Legion1987, Cormier pozamiata JJ. Wiem, że MMA to nie tylko zapasy, jednak Cormier jako jedyny moze w tej płaszczyźnie pewnie wygrać z Jonesem. 

  26. Jones byłby „strategicznym idiotą” gdyby przegrał z Cormierem. Mając taka przewagę zasięgu (31 cm różnicy) i Jacksona od game planu – zajab’uje i okopie Daniela na śmierć. Chyba nie sądzicie, że Bones przy takiej przewadze gabarytów będzie to ciągnął w parter lub dopuści Cormiera do półdystansu?

  27. dla mnie starcie Jones vs Cormier bedzie akurat mega zajebiscie ciekawe i szkoda ze nie dojdzie do niego juz teraz, stawiam jednak Jonesa na pkt, ale po wyrównanej walce, chociaz ciekaw jestem jakby sie Cormier zaprezentował

  28. Cormier vs Jones – IMO Cormier nie przedrze się przez ogromną przewagę zasięgu i zostanie wypunktowany bez większych zawirowań. Nawet jak się przedrze parę razy, to Jones nie pozwoli sobą rzucać jak poprzedni rywale Cormiera.

    Jones vs Weidman – fajna melodia przyszłości, ale na dzień dzisiejszy ani nie widzę Weidmana w takim pojedynku, ani nie widzę jego sensu, biorąc pod uwagę, że Chris musiałby walczyć co 3 miesiące żeby wyczyścić swoją wagę szybciej niż w rok. Jak wyczyści to czemu nie, z tym, że wtedy raczej już nie będzie Jonesa w półciężkiej.

    Jones vs Cain – bardzo trudna walka do typowania, bo nie mamy żadnych danych na temat Jonesa walczącego z rywalem cięższym od siebie. Moim zdaniem jest zawodnikiem sporo lepszym niż Cain, ale mógłby zostać stłamszony fizycznie. Daję 51 do 49 na Bonesa.

  29. Dss, to, że bez ciążącej presji zawsze będzie ten mniejszy w starciu z większym. To po większym się spodziewa wpier**lu na mniejszym 😉 To duży ma więcej do stracenia. No i dobrze być underdogiem przed walką, a nie być stawianym za faworyta i robić sobie niepotrzebną presję. Rozumiem, że ta część była najbardziej zagmatwana, pozostałych nie wyjaśniam 😉 Piszącemu czasem się łatwiej przyswajane wydaje to co napisał, ale czytający czasem musi przeczytać dwa razy coś. Sam tak miewam z niektórymi postami, ale nauczono mnie w szkole by przeczytać treść 2/3 razy dla dobra sprawy i pełnego zrozumienia 😉

  30. Ja odpowiem. KACZKA to FANATYK Bonesa – tyle w temacie. Do czasu jak Daniel nie złoży Jonesa bedzie siał herezje o niebiańskości Johna.
    Sądzą, że jego zdaniem Cain w superfighcie też by poległ – a tu z kolei ja jestem pewien że Johnsem zostałby wytarty oktagon.

  31. Ty tak na powaznie born? Nie wiem jak mozna taka bzdure napisac ale w sumie to ty pisales wiec nic nowego.

    Jeszcze do konca nie rozumiem co rozumiesz przez mniejszy. Czy tylko wzrost czy kategorie wagowa.

    No ale jak zawsze wiekszy jest faworytem to rozumiem, ze Condit, Diaz w walce z GSP rowniez byli faworytami? To walka Struve vs Cormier juz w ogole. Jeszcze, ze wszyscy wola walczyc z troche wiekszym. Co do roli faworyta z underdogiem (jak to bedzie po polsku) prosty przyklad z dzisiaj jakos nie widze zeby rola faworyta Conorowi mocno ciazyla ba nawet go to nakreca wiec napisanie ze kazdy lubi byc underdogiem tez do konca prawdziwe nie jest.

  32. Szczerze powiedziawszy nie wiem jak to może wyglądać. Cris ma jak na średnią świetne warunki ( w półciężkiej też nie miałby zbyt dużej straty do największych ). Ciekawi mnie też jak w jego wypadku wygląda zbijanie wagi. Ale jeśli nawet mieliby walczyć w 94 ( bo nie wierzę, że JJ zgodzi się na limit średniej ) to Cris zachowa zdecydowanie więcej sił. Jeśli catchweight to musiałoby to być na poziomie ok 89-90kg. ( 195 lb ). A tu już byłoby ciekawie, bo JJ zbija sporo, zbicie dodatkowych 4-5 kg może być bardzo ciężkie.
    Oprócz tego Cris musi posprzątać u siebie, a JJ wciąż na szczycie u siebie ( a strącić go z tronu może w tej chwili 3 zawodników DC, Mauler i Anthony ). W średniej Cris ma roboty na ok 2 lata. W tym czasie powinien pracować nad kondycją ( jest w takim wieku, że jeszcze może ją poprawić ). Wówczas może być ciekawie. Jeśli walka będzie w catchweight to szanse oceniam na 50:50. Jeśli w limiecie LHW szanse Crisa oceniam na jakieś 25-30%

  33. Dss, to, że go nakręca to jedno. Jedni sobie radzą lepiej inni gorzej z presją, ale jak mu to sprzyja okaże się jutro, więc jak możez już zakładać, że będzie się czuł dobrze z tym i głowę miał "na miejscu"? To jest dopiero bzdurne założenie 😉

    Nie mówiłem o zestawieniach z jednej wagi w tym wypadku. Jedynie to, że Chris ma jeszcze innych rywali w średniej, a jest dodatkowo świeżo po pokonaniu byłego półciężkiego mistrza. Co za pewne dodało mu wiary w pojedynki z kimś z wyższej kategorii.

    Fajnie, że starasz się mnie obrazić bez argumentu 😉 Kiedyś był ten filmik wrzucany bodajże przez Baja o tym jak zachowuje się ktoś trenujący na ulicy, jak powinien unikać walki. Przedstawiali przykłady ulicznych walk. Tam też wskazywali, że jeśli jesteś mniejszy i nie dasz się sprowokować większemu i do niczego nie dojdzie to mentalnym zwycięzcą jest ten mniejszy, bo to od większego powszechnie oczekuje się stłamszenia mniejszego przeciwnika. Z resztą w świecie MMA też jako lepszych traktuje się cięższych, w walce bez kategorii wciąż faworytem u buków byłby w większości wypadków ten cięższy. No, ale, że ja to napisałem to bzdura, ok 😉

    PS: Cormier vs Struve to przykład nie na miejscu, zbyt duża różnica wartości fighterskiej między nimi i na innym etapie kariery. Z resztą ja nie mówię, że lżejsi są bez większych szans w walkach z kimś cięższym, takie jest ogólne przeświadczenie mas, zwykle. Kto byłby faworytem walki Weidman vs Jones u buków ;-)?

  34. Czekaj bo znowu nie rozumiem. Czyli jak Conor jutro przegra to napiszesz, ze nie wytrzymal presji bycia faworytem? Wiec jezeli maly underdog przegrywa to co jednak nie bylo lepeij psychicznie dla niego w tym wypadku? Oczywiscie, ze wiekszosc zawodnikow woli nie miec na sobie dodatkowej presji ale nie tak jak piszesz, ze kazdy.

    Czy ty naprawde chcesz porownywac walki uliczne do profesjonalnego sportu?

    Zestaw Cormiera z wiekszosci zawodnikow ciezkiej, polciezkiej, a pomimo gorszych warunkow fizycznych bedzie on faworytem. Tak samo swojego czasu GSP pewnie bylby faworytem w starciu z duza iloscia zawodnikow wagi sredniej. Nie chce Cie martwic ale tutaj licza sie przede wszystkim umiejetnosci.

    Co do obrazanie Cie ja przestalem juz czytac twoje posty dawno temu. Poprostu najpierw patrze nick pozniej czy czytac czy lepiej. Tylko ostatnio jestem roztargniony i na odwrot robie do tego nie umialem sie powstrzymac z odpisaniem. Czasami na czacie ktos (calo albo baju) cytuje Ciebie z  nie robcie z walk sportu i to mi w zupelnosci wystarczy w ocenie.

    W tym starciu moim zdaniem bylby JJ ktory ma wieksze doswiadczenie prawdopodobnie lepsze umiejetnosci. Dodatkowo co akurat w jego wypadku jest atutem bo umie z niego korzystac ma zasieg ramion.

  35. Nie będę wyrokował co napiszę, bo zależy jak walka się potoczy. Diego to przecież nie "ułomek" i szanse ma z każdym spore. Jeśli underdog przegrywa to faworyt okazał się zbyt zilny, a czy waga zdecydowała czy umiejętności to już raczej kwestia konkretnego zestawienia. Na tym poziomie przynajmniej 🙂 Nie powiesz mi, że większości zawodników bycie faworytem i presja z tym związana służy?Rzadko słyszę, że ktoś lubi być faworytem, a bardzo często, że dobrze, iż nim nie jest i cała presja jest na rywalu….A tu jeszcze dochodzi Main Event i walka przed swoimi fanami. Bywa to pomocne, ale i usztywniające.

    Cóż, nie ja zacząłem porównywać, a większe autorytety zaczęły przekładać merytorykę wytrenowanych skilli i podejścia do gabarytów przeciwników na walki uliczne ;P

    No Cormier to jest dość rzadki wypadek w tym świecie MMA. Kilogramów sporo, ale wzrostu niewiele. Pytanie jak on by z topowym średnim wyglądał? Zawsze był dość udawanym ciężkim i pasował mi do półciężkiej właśnie.

    Szufladkujesz? No jak wolisz. Bez złośliwości i z dystansem, pozdro 😉 Choć swoją drogą jak moje posty Cię tak rażą to ciekaw jestem ile postów czytasz jeszcze na forum 😉

    PS: Fakt, chyba lepiej byłoby Weidman vs Cormier porównać niż z Jonesem, który jednak na najwyższym poziomie pare pojedynków więcej stoczył, ale czy Chris by nim nie zamiatał maty nie mam pewności póki się nie przekonam, że byłoby inaczej 😉

  36. Nie wiem jak tutaj sie robi takie fajne cytaty ale mam nadzieje, ze sie polapiesz o co mi chodzi.

    Wiec Ty piszesz w swoim ostatnim poscie "Nie powiesz mi, że większości zawodników bycie faworytem i presja z tym związana służy?", a w miom osatnim poscie jest napisane "Oczywiscie, ze wiekszosc zawodnikow woli nie miec na sobie dodatkowej presji ale nie tak jak piszesz, ze kazdy.". Widze, ze nie tylko ja nie czytam twoich postow ale ty moich rowniez. Chociaz jak dyskutujemy moglbys je czytac byloby o wiele latwiej.

    Co do gabarytow na ulicy to chyba oczywiste, ze chlopak 80 kg nie wyskoczy do 100 kg a raczej do 70 kg. Chodzi mi o osoby ktore nie zna. W tym sporcie na tym poziomie raczej kazde warunki fizyczne mozna obrocic w atut oczywisce bez patologicznych przykladow no i waga robi roznice.

    Cormier z topowymi ciezkimi, polciezkimi i srednim by dobrze wygladal. Takiej jest moje zdanie.

    Na poczatku mojej przygody z forum czytalem wszystke wpisy w tym takze i twoje. Pozniej widzac kto co i jak pisze duza ilosc omijam. Twoich staram sie nie czytac w ogole. Mahonka np czytam tylko w temacie gify ksw i na czacie. Kazuy staram sie omijac w tematach zwiazanych z belfortem 😉 chociaz one tez mi potrafia poprawic humor.Tytusa czytam w calym dziale zdrowie, odzywianie i treningi bo widac, ze wie cos na ten temat. Tak po za toba omijam wszystkie postry znanych trolli i magika.

    Ode mnie to juz koniec dyskusji z toba bo i tak ona do niczego nie doprowadzi.

  37. Fakt, jesteś mocno uprzedzony, choć jednak  małą dyskusję podjąłeś 😉 Ja tu nie włażę się kłócić, a dyskutować i nie nastawiam przeciw komuś kto wysuwać się stara zawsze argumenty. Pozdro mimo wszystko 🙂

    "Co do gabarytow na ulicy to chyba oczywiste, ze chlopak 80 kg nie wyskoczy do 100 kg a raczej do 70 kg." No właśnie taki akurat przykład był tam pokazany. Jakiś chudy, czarny rzucał się do duużo cięższego i źle na tym wyszedł swoją drogą. Wszelkie walki uliczne to patologia. Nie ma co rozwijać dalej, musiałbyś obejrzeć tamten materiał by może bardziej pojąć o co mi chodziło w nawiązaniu do niego 🙂

  38. Cain > Jones

    i IMHO Cormier > Jones. Danielek rzucał dużo większym Barnettem to i Kościejem porzuca, bo nie wierzę, że Jones będzie w stanie zneutralizować zapasy Cormiera.

    A Weidman bardzo mądrze gada. Skasuje Belforta, skasuje Jacare i możemy się grzać na walkę Weidman-Cormier crazy

  39.  Przy czym Barnett w pierwszej rundzie już rękę złamał, co też bez wpływu nie było. Oczywiście doskonałym zapasom Cormiera nic nie ujmuję.

  40. Anderson po powrocie do octagonu ma walczyć z Nickiem Diazem bo nikt mu od raz nie da walki o pas po takiej długiej przerwie i Andersonovi przyda się kilka walk na przetarcię ale ja bym go nie skreślał JoeKickass i jestem pewny że Andereson Jeszcze odzyska pas a co do Chrisa to powienien się skupić na tym co jest teraz bo na razie tylko 2 razy obronił pasa a na niego czaji się już Belfort który może go znokautować i zakończyć jego wizję przyszłościowe a co Jonesa to ciekawy jestem co będzie jeśli Jones wygra z Cormierem i Gustafsonem czy dadzą mu jeszcze kogoś w LHW czy odrazu przejdzię do HW

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.