Claudia Gadelha, która po niesamowitej walce podczas UFC Fight Night 117 przegrała z Jessicą Andrade, postanowiła zrobić sobie dłuższą przerwę od MMA. W trakcie spotkania z mediami w Brazylii, Gadelha powiedziała, że musi oderwać się na jakiś czas od walk.
Nie trenowałam od miesiąca i zaczynałam wariować. Próbowałam też nie oglądać walk, ale nie mogłam (śmiech). Poszła obejrzeć walkę Poliany Botelho, mojej przyjaciółki i znowu poczuła ekscytację. Powiedziałam sobie wówczas, że muszę to wyrzucić z mojej głowy. Chcę dać sobie czas, więcej czasu dla przyjaciół, ludzi, których kocham, dla rodziny. Chcę cieszyć się życiem, zbierać doświadczenia z ludźmi mi bliskimi. Bardzo potrzebuję tego czasu.
Gadelha powiedziała również kiedy planuje wrócić do MMA.
Mam zaplanowane wszystko aż do lutego. Będę podróżować z moimi rodzicami, którzy nigdy nie byli poza Brazylią. Zabiorę ich więc do USA i spełnię ich marzenia. Będę cieszyć się życiem, aż do lutego, a potem wrócę.
Claudia dodała również, że przez ostatnie jedenaście lat skupiła się całkowicie na swojej karierze i nie miała czasu dla bliskich. Teraz więc chce to zmienić.
Niewolnica Aśki, zmuszona do kombinowania 🙂 Jedyna szansa dla niej to 125 albo poczekać aż Asia pójdzie do 125. Typowy wieczny numer 2.