carlito

Konferencja przed UFC 202 wzbudziła wiele kontrowersji, nie tylko wśród fanów MMA.

W wywiadzie dla Sirius XM Rush Fight Club, Carlos Condit, który doskonale zna zagrywki braci Diaz, wypowiedział się na temat całego zamieszania z konferencji.

Szczerze, to nie wyglądało dobrze. Cała ta sytuacja była strasznie dziecinna. Uważam, że zwykła bójka byłaby lepsza niż rzucanie w siebie butelkami. Przez lata próbujemy zmienić to jak patrzą na nas inni, jak postrzegają nasz sport. Według mnie takie zdarzenia na pewno nie pomagają.

Zarówno Nick jak i Nate z pewnością próbują wejść do głowy przeciwników, próbują prowokować rywali. Zawodnicy, którzy nie uczestniczą w ich gierkach radzą sobie z nimi najlepiej. Ci, którzy jednak dadzą się sprowokować często przegrywają – spójrz na Donalda Cerrone w walce z Natem. Był wkurzony, Nate’owi udało się go zdenerwować, przez co „Kowboj” popełniał wiele błędów. Conor jest dumnym gościem, ciężko mu nie przejmować się ich zachowaniami. Jednak nie sądzę, że to pomoże mu w walce z Natem.

Condit walczył z Nickiem Diazem w 2012 roku, kiedy to pokonał starszego z braci przez jednogłośną decyzję. W ich walce mogliśmy zobaczyć jak reagował on na prowokacje Nicka. Carlos nie przejmował się wyzwiskami Diaza, realizował swój plan na walkę przez co zdołał wypunktować rywala.

„The Natural Born Killer” wypowiedział się również na temat sytuacji Tyrona Woodley’a, który zamiast walczyć z Stephenem Thompsonem, wolałby „większą” walkę w postaci Georgesa St-Pierre’a czy właśnie Nicka Diaza. Condit przyznał, że nie ma z tym większego problemu.

Nie winię Woodley’a za to co robi. Sam dosyć długo czekałem na pojedynek z Georgesem St-Pierre. Kariera zawodnika jest bardzo krótka, musimy wycisnąć z jej jak najwięcej. To niegłupi ruch ze strony Tyrona, chce pojedynków, w których zarobi jak najwięcej pieniędzy.

W następnym tygodniu Carlos Condit zmierzy się z Demianem Maią na UFC w Vancouver. Zawodnik stwierdził również, że wygrana nad Brazylijczykiem automatycznie przywróci mu status pretendenta. Carlos wyznał też, że będzie to dla niego prawdopodobnie ostatnia próba zdobycia pasa mistrzowskiego UFC.

8 KOMENTARZE

  1. Po tym, jak Nate już wygra z Conorem to chętnie bym go zobaczył z Carlitem, tylko miałbym problem komu kibicować ;(

  2. Wiadomo co by zrobil Carlito w takiej sytuacji z Diazami. Uciekał po kręgu i okopywał kostki.

    1,2 and 5

  3. Masta

    Wiadomo co by zrobil Carlito w takiej sytuacji z Diazami. Uciekał po kręgu i okopywał kostki.

    1,2 and 5

    Po obalenie raczej by nie poszedł.

  4. Bardzo rozsądny głos. Takie zachowania tylko niszczą słabą reputację MMA i poważne traktowanie zawodników. Coraz bliżej im do WWE. Po konferencji wniosek na temat uczestników może być tylko jeden. Ogolić jajka i do przedszkola.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.