Pedro Munhoz, który podczas niedzielnej gali UFC Fight Night 109, pokonał po emocjonującej walce Damiana Stasiaka, podczas spotkania z mediami powiedział, że Polak zrobił na nim spore wrażenie w oktagonie.

Byłem pod wrażeniem. Było kilka momentów, gdy miałem kontrolę, próbowałem też poddać go gilotyną, a on bronił tego bardzo dobrze. Wyglądało jakby spodziewał się takich ataków. Wiedziałem też, że on jest twardy i potrafi sporo przyjąć. Poza tym on był mistrzem świata w karate, więc jego stójka również było dobra. I tak jak mówiłem, potrafi przyjąć mocne ciosy. Wiele razy czułem, że moje mocne uderzenia i kopnięcia wchodzą. Kilka razy poczułem, że moje kolano ląduje na jego szczęce, a on to wszystko przetrwał i walczył dalej.

Munhoz dodał również, że sam nie doznał żadnych kontuzji w walce, więc chciałby szybko wrócić do oktagonu.

Teraz muszę dokładnie zobaczyć tę walkę raz jeszcze. Muszę sprawdzić, co mogłem zrobić lepiej. Cieszę się jednak, że nie mam żadnej kontuzji. Za tydzień wracam do treningów i będę szybko gotowy na kolejną walkę.

Pedro Munhoz powiedział także, że jest mu obojętne z kim będzie walczył i że zmierzy się z każdym, kogo zaproponuje mu UFC.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.