Chociaż Ben Askren zapowiedział, że odchodzi na sportową emeryturę, postanowił jednak nie zamykać całkowicie drzwi do ewentualnego powrotu. W rozmowie z mediami po ostatniej gali organizacji One, powiedział, że tym co może spowodować, iż kolejny raz wejdzie do klatki, będzie możliwość ostatecznego udowodnienia, że jest najlepszym zawodnikiem wagi półśredniej na świecie. Askren powiedział również, że w tym celu chciałby się zmierzyć z Georgesem St. Pierrem.

Wygląda na to, że Askren, mimo swojej niechęci do UFC i szefa organizacji, nadal uważa, iż do jego pojedynku z GSP może dojść. Powiedział o tym podczas audycji MMAjunkie Radio.

Moją główną motywacją jest udowodnienie, że jestem numerem 1 na świecie. Uważam, że do tej walki dojdzie w Bell Centre w Montrealu. Najpewniej pod koniec 2019 roku zawalczę przeciwko GSP.

Askren dodał również, że nie zrobiłby tego dla pieniędzy.

Nie potrzebuję więcej pieniędzy. Mam tylko do udowodnienie, tę jedną rzecz. Uważam, że byłem numerem jeden przez pięć lat i chciałbym to udowodnić. Tylko to mnie interesuje.

2 KOMENTARZE

  1. "Uważam, że byłem numerem jeden przez pięć lat w jakiejś tam organizacji i chciałbym to udowodnić."Poprawiłem.

  2. Nie ważne jak gadają, oby gadali, btw jak chce być nr.1 to niech zrobią walkę u JBJ w garażu obaj aktualnie nie walczą a tak od razu by się wykrystalizował p4p champ, z grzeczności mogli by zaprosić mysze w 5 rundzie miał by szanse Bena poddać chyba że wcześniej by mu zafundował ko.:DC:

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.