13 maj podczas gali UFC 2011 w Dallas, dojdzie do rewanżowego starcia pomiędzy Stipe Miocicem i Juniorem dos Santosem. W pierwszym pojedynku, to Brazylijczyk był górą i po pięciorundowym boju sędziowie przyznali mu zwycięstwo. Tym razem jednak mistrz liczy, że walka potoczy się inaczej. W rozmowie z dziennikiem „The News-Herald” powiedział:

Przed walką z Juniorem, nigdy wcześniej nie walczyłem na dystansie pięciu rund. Nie byłem na to gotowy. Teraz jestem gotów na pięć rund i 25 minut walki.

Mimo pięciorundowego pojedynku, Miocic będzie chciał oczywiście zakończyć starcie przed czasem.

Na pewno jednak będę chciał zakończyć pojedynek wcześniej. Nie będzie tak jak ostatnio. Tamta porażka mnie bardzo motywuje i nie chcę, żeby się powtórzyła. On bije bardzo mocno i to nie jest nic fajnego otrzymywać od niego ciosy. Na pewno trzeba na niego bardzo uważać, bo posiada nokautujący cios. Trzeba podejść do niego mądrze, ale ja muszę przyznać, że biję zdecydowanie mocniej niż w 2014 roku. Zapewniam, że on będzie zaskoczony.

 

5 KOMENTARZE

  1. Na chwilę obecną, to tylko zdrowy Cain i właśnie JDS może go pokonać.

  2. Miocic jak na wagę ciężką jest już za długo z pasem, także chyba jednak JDS ogarnie

  3. Jak Overeem , który panicznie nie chciał podejść do Miocicia a i tak go usadził to JDS zrobi to tym bardziej.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.