Dustin Poirier, który już w weekend wyjdzie do klatki UFC, by zmierzyć się z Justinem Gaethje liczy, że dzięki zwycięstwu nad tym rywalem zyska szansę starcia o pas mistrzowski. W rozmowie z serwisem MMAWeekly, powiedział, że jego zdaniem tak właśnie powinno być.

Wierzę, że po tym jak pokonam Justina Gaethje będę pierwszym pretendentem do tytułu mistrzowskiego. 14 kwietnia zamierzam na to zapracować.

Poirier dodał również, że nie zamierza walczyć z Gaethje w jego stylu bezpardonowych wymian.

Celem każdego obozu jest poprawianie swoich umiejętności i stawanie się bardziej cierpliwym. Wydaje mi się, że staję się bardziej dojrzały nie tylko jako zawodnik, ale również jako człowiek. Jestem teraz ojcem i to pewnie też ma na mnie duży wpływ. Technicznie jestem lepszym zawodnikiem i zdaję sobie z tego sprawę, jeśli jednak wejdę w szalone wymiany, to każdy z nas ma szansę na zwycięstwo 50 na 50. On właśnie tak lubi robić. Ja zamierzam pokazać swoje umiejętności. Zamierzam go trafiać kiedy będzie trzeba, zamierzam go zranić i zachować spokój. Myślę, że zobaczycie w tej walce mnie jako najbardziej kompletnego zawodnika jakim kiedykolwiek byłem.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.