Badania wydolnościowe Marcina Tybury w Wilk Sport Team w Katowicach.
Badania wydolnościowe Marcina Tybury w Wilk Sport Team w Katowicach
Najnowsze informacje
Niesamowite skończenia w oktagonie w ostatniej minucie walki (WIDEO)
Organizacja UFC przygotowała specjalny materiał, w którem zebrała efektowne skończenia pojedynków, do k...
A jakie sa rezultaty i wnioski?
Niezły zajazd 🙂 ciekawe czy będzie przedstawiona interpretacja wyników 🙂
Perwszy wniosek ? Studenci katowickeigo AWF nie sa fanami MMA :lol:. Dobrze, ze coraz czesciej polscy zawodnicy siegaja po pomoc fachowcow, bo na tym poziomie czesto decyduja detale.
JAKIEGO TEŚCIA BY MU TAM RZUCIĆ TO BY SIĘ POLEPSZYŁO.
Dobrze ze zawodnicy MMA coraz czesciej wspolpracuja z tego typu specjalistami. Jakies wnioski wyniki z tych testow beda udostepnione?
Witam,
wyniki testów oraz badań będą podstawą do stworzenią przez dr. Michała Wilka indywidualnego programu treningowego dla Marcina. Program ten będzie miał na celu efektywne wykorzystanie okresu treningowego pod kątem poprawienia parametrów siłowych. Jest to związane z zaplanowanym makrocyklem przygotowań, w którym wraz z przygotowaniami do konkretnej walki, będziemy się starali poprawiać parametry Marcina w dłuższej perspektywie czasu.
Dane i wnioski, co jest zrozumiałe mam nadzieje, nie będą publikowane. Natomiast myślę, że w formie video blogów (we współpracy z MMARocks) będziemy prezentować postępy w pracy Marcina. Jeśli będzie taka potrzeba, sądzę że można zorganizować za jakiś czas coś w formie otwartego treningu – jeśli będą chętni oczywiście.
Jeśli chodzi o Teścia, to życzę Marcinowi takiego, którego polubi.
ps. nie ma tego na blogu ale studenci katowickiego AWF'u są fanami MMA. Były robione wspólne zdjęcia i krótkie rozmowy.
Ważne pytanie: czy któryś ze studentów wyglądał na upośledzonego?
Dobry pomysł. Trzymam kciuki żeby się udało.
Naprawdę Masu? Chcesz budować taką dyskusje? Z jednej strony chcecie podejmować dyskusje z zawodnikami i trenerami, interakcje ze środowiskiem. czy może jedynie pisać między sobą cytuje: "jebać S4"? Może to wcale nie chodzi o MMA? Może to chodzi o gówno burze tylko? Przeczytaj ze zrozumieniem mój wpis dotyczący waszego kolegi, a nie czepiaj się słowa.
View attachment 3034
Błagam, ściemnianie jak dziecko nikogo nie przekona. Chłopak nie wygląda na opóźnionego i lepiej byłoby milczeć niż głupio się tłumaczyć. W dupie mam interakcje jak mają być takie.
Panowie, apeluję #hejtstop. Ciekawe przedsięwzięcie. Jeszcze tylko wypadałoby zorganizować przed kolejną walką sparingpartnerow odpowiednio imitujacych rywala.
To jak masz w dupie to daj innym pogadac
To jak masz w dupie to daj innym pogadac
Masu odpuść, ja obiecałem że do dzisiaj wstrzymam się z hejtem (EDIT: hejt to złe słowo, mam na myśli czysty żal młodego kibica) na S4 i @Piotr Jeleniewski gdyż nasz wspólny znajomy powiedział, że postara się przekazać moje oświadczenie w sprawie tego wpisy gdyż sam już rzygam tym tematem i robię się wściekły gdy widzę kolejny dzień dyskusji nad Zagrzebiem.
Panie Piotrze, liczę że dotrze do pana oświadczenie które napisałem z głębi kibicowskiego serca.
Masu odpuść, ja obiecałem że do dzisiaj wstrzymam się z hejtem (EDIT: hejt to złe słowo, mam na myśli czysty żal młodego kibica) na S4 i @Piotr Jeleniewski gdyż nasz wspólny znajomy powiedział, że postara się przekazać moje oświadczenie w sprawie tego wpisy gdyż sam już rzygam tym tematem i robię się wściekły gdy widzę kolejny dzień dyskusji nad Zagrzebiem.
Panie Piotrze, liczę że dotrze do pana oświadczenie które napisałem z głębi kibicowskiego serca.
Zakończmy te wojny polsko – polskie
Zakończmy te wojny polsko – polskie
Trenerze z czystej ciekawości zapytam, ponieważ sam niedawno byłem obiektem badań na AWFie w innym mieście, czy jest możliwość dowiedzieć się jakiego typu badania/testy były/będą przeprowadzone? Ja między innymi jeśli chodzi o badania wysiłkowe miałem możliwość sprawdzenia się w: teście progresywnym, testach Wingate (górny i dolny) – straszny zajazd swoją drogą, RAST i Biodex. Testy są jakoś konkretnie dobierane pod daną dziedzinę, czy raczej przeprowadza się wszystko co można, robi dany program treningowy, potem powtarza testy i na tej podstawie wyciąga się jakieś wnioski i ewentualnie kontynuuje się program lub zmienia?
Trenerze z czystej ciekawości zapytam, ponieważ sam niedawno byłem obiektem badań na AWFie w innym mieście, czy jest możliwość dowiedzieć się jakiego typu badania/testy były/będą przeprowadzone? Ja między innymi jeśli chodzi o badania wysiłkowe miałem możliwość sprawdzenia się w: teście progresywnym, testach Wingate (górny i dolny) – straszny zajazd swoją drogą, RAST i Biodex. Testy są jakoś konkretnie dobierane pod daną dziedzinę, czy raczej przeprowadza się wszystko co można, robi dany program treningowy, potem powtarza testy i na tej podstawie wyciąga się jakieś wnioski i ewentualnie kontynuuje się program lub zmienia?
Nie było moim zamiarem celowe wytknięcie czy upokorzenie. Jak wiesz tak mi sprawę przedstawiono i dlatego napisałem że choć się nie odezwałem, to źle poczułem się z tym, że zagrały we mnie negatywne emocje pod twoim adresem. Jak wyglądała nasza rozmowa zapewne pamiętasz. Dla mnie pytanie -Kiedy nastepna walka? Nie wiem -Aha a z kim? I rewanż Daniela z Danho o 2 w nocy to było za dużo. Szczerze? Dla mnie brzmiały idiotycznie. Ale Daniel elegancko odpowiedział na wszystkie twoje pytania Janku. Rozmawiałem dziś przypadkowo z Trenerem u którego trenowałeś, którego nawiasem mówiąc bardzo szanuje. Wspomniał mi o tobie i tej sytuacji. Mam nadzieje, że cała ta sytuacja wyjaśni się raz na zawsze i będzie początkiem czegoś dobrego, także na tym forum.
pozdrawiam i jeśli jest taka możliwość to może bez "per pan"
Nie było moim zamiarem celowe wytknięcie czy upokorzenie. Jak wiesz tak mi sprawę przedstawiono i dlatego napisałem że choć się nie odezwałem, to źle poczułem się z tym, że zagrały we mnie negatywne emocje pod twoim adresem. Jak wyglądała nasza rozmowa zapewne pamiętasz. Dla mnie pytanie -Kiedy nastepna walka? Nie wiem -Aha a z kim? I rewanż Daniela z Danho o 2 w nocy to było za dużo. Szczerze? Dla mnie brzmiały idiotycznie. Ale Daniel elegancko odpowiedział na wszystkie twoje pytania Janku. Rozmawiałem dziś przypadkowo z Trenerem u którego trenowałeś, którego nawiasem mówiąc bardzo szanuje. Wspomniał mi o tobie i tej sytuacji. Mam nadzieje, że cała ta sytuacja wyjaśni się raz na zawsze i będzie początkiem czegoś dobrego, także na tym forum.
pozdrawiam i jeśli jest taka możliwość to może bez "per pan"
Testy były dobrane pod Marcina i ściśle pod kątem siłowym oraz pod kątem MMA. Zajazd rzeczywiście 🙂 Tak, testy będą powtarzane do weryfikacji założeń i realizacji programu treningowego
Testy były dobrane pod Marcina i ściśle pod kątem siłowym oraz pod kątem MMA. Zajazd rzeczywiście 🙂 Tak, testy będą powtarzane do weryfikacji założeń i realizacji programu treningowego
W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia w przygotowaniach. Czekam z niecierpliwością na vlogi.
W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia w przygotowaniach. Czekam z niecierpliwością na vlogi.
Piotrku wydajesz się bardzo stonowaną osobą…ale wystarczy tutaj jeden komentarz @Masu i już sie zaczyna gadanie o "budowaniu" dyskusji…dalej już przechodzisz na liczbe mnoga – "chcecie prowadzić tak dyskusje?" – to jest manipulacja. Skoro już wspomniałeś o jakości interakcji…czemu wystarczy jeden komentarz albo jakiś anonimowy troll na forum INTERNETOWYM żeby nagle pojawiały się jakieś emocjonalno-infantylne oświadczenia. To jest normalne, żeby dorośli ludzie – sportowcy nie skupiali się na OGÓLNYM sensie dyskusji tylko 2-3 glupich/sarkastycznych/ironicznych komentarzach?
Piotrze…bezsensownym jest ciągłe wracanie do tej sytuacji z Miszonem – nikt nie chce "Wam" zrobić przykrości tym bardziej żebyś pisał kolejny raz to samo tłumaczenie. Dostajecie gotowe sugestie (myśle głównie o felietonie @Jakub Bijan co można zrobić lepiej (poza klatką i treningiem na macie) i tyle, możesz się obrazić/tłumaczyć/zdenerwować/ucieszyć/skasować konto.
Piotrku wydajesz się bardzo stonowaną osobą…ale wystarczy tutaj jeden komentarz @Masu i już sie zaczyna gadanie o "budowaniu" dyskusji…dalej już przechodzisz na liczbe mnoga – "chcecie prowadzić tak dyskusje?" – to jest manipulacja. Skoro już wspomniałeś o jakości interakcji…czemu wystarczy jeden komentarz albo jakiś anonimowy troll na forum INTERNETOWYM żeby nagle pojawiały się jakieś emocjonalno-infantylne oświadczenia. To jest normalne, żeby dorośli ludzie – sportowcy nie skupiali się na OGÓLNYM sensie dyskusji tylko 2-3 glupich/sarkastycznych/ironicznych komentarzach?
Piotrze…bezsensownym jest ciągłe wracanie do tej sytuacji z Miszonem – nikt nie chce "Wam" zrobić przykrości tym bardziej żebyś pisał kolejny raz to samo tłumaczenie. Dostajecie gotowe sugestie (myśle głównie o felietonie @Jakub Bijan co można zrobić lepiej (poza klatką i treningiem na macie) i tyle, możesz się obrazić/tłumaczyć/zdenerwować/ucieszyć/skasować konto.
Dla mnie nie jest zrozumiale. Jak chcecie pokazac postepy bez podania wyjsciowych wynikow, bazy?
Dla mnie nie jest zrozumiale. Jak chcecie pokazac postepy bez podania wyjsciowych wynikow, bazy?
Na początek:
Mówienie "per pan" to moja forma okazania szacunku dla pana za bycie wbrew wszystkiemu dobrym trenerem. Powątpiewam, żebym się jej kiedykolwiek oduczył (Janek Błachowicz może potwierdzić, że często jak wpadał na zajęcia, to wbrew jego woli mówiłem do niego per pan – z szacunku właśnie).
Dalej.
Z racji że zrozumiał pan powody mojej agresji (m.in. to że poczułem się urażony) oraz (mam nadzieję) zrozumiał pan że wszelkie niestosowne zachowania były kierowane nie szczerze a w czystym uniesieniu gniewu (który definitywnie minął gdy zobaczyłem pana wpis), za które teraz chciałbym serdecznie, z całego serca, przeprosić. Doceniam to, że pisze pan tutaj z nami i jako kibic bardzo szanuję pana za stworzenie w pełni profesjonalnego teamu, który nie odstaje od standardów światowych. Jako fan i człowiek cieszę się, że przedstawiliśmy sobie wszystko. Jeszcze raz przepraszam za swoje niestosowne zachowanie i liczę, że w przyszłości nie dojdzie już do takich sytuacji.
Jeszcze tylko słowo:
I ja wbrew temu co może się wydawać z moich wpisów, bardzo jestem Danielowi wdzięczny. Sam wiem że jestem jednostką… hmm…. powiedziałbym irytującą ale ludzie nazywają to jak chcą być mili specyficzną a ci, co chcą być mniej mili, mówią że jestem wkurwiający. Tak więc w pełni rozumiem początkowe nastawianie trenera i o nie, nie mam żalu. Ba, mało tego, uważam, że mam tak dziwnie postawianą linię dystansu do siebie, że gdyby trener napisał w tamtym poście coś w stylu "Spotkaliśmy niemiłosiernie wkurwiającego fana. Zdawał idiotyczne pytania. Ale Daniel ze spokojem na każde odpowiadał aż sam byłem w szoku" to najpewniej mój następny post byłby coś w stylu "Kurwa mać, wydało się, jestem wkurwiający nawet dla zawodowców" czy "Trenerze, niech trener sobie wyobrazi że @Suchar spędził ze mną 4 godziny w pociągu sam na sam! Niech go trener lobbuje by chłopak order otrzymał, bo sam trener wie, że się należy!" I tyle by było ze sprawy.
Co do moich pytań to raz zadaje mądrzejsze (głównie na zajęciach na uczelni) czy głupsze. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie spytał się o jakąś głupotę. Ja sobie zdaję z tego sprawę, staram się poszerzać moją wiedzę zarówno ze świata MMA (w Czwartek pan trener Paweł Derlacz był tak zadowolony z jej stanu że nazywał mnie podręczną encyklopedią) oraz samodoskonalić.
Życzę całemu klubowi S4 dobrych wyników w przyszłości oraz mam nadzieję, że trener zobaczy jeszcze wiele Polskich flag trzymanych przez nas, Cohonesiaków, gdy będziemy drzeć ryja by dopingować Janka, Marcina czy Daniela.
Pozdrawiam serdecznie.
ps. Z racji że to już nie aktualne, zeedytuję wpis na prywatnej grupie Cohones
Na początek:
Mówienie "per pan" to moja forma okazania szacunku dla pana za bycie wbrew wszystkiemu dobrym trenerem. Powątpiewam, żebym się jej kiedykolwiek oduczył (Janek Błachowicz może potwierdzić, że często jak wpadał na zajęcia, to wbrew jego woli mówiłem do niego per pan – z szacunku właśnie).
Dalej.
Z racji że zrozumiał pan powody mojej agresji (m.in. to że poczułem się urażony) oraz (mam nadzieję) zrozumiał pan że wszelkie niestosowne zachowania były kierowane nie szczerze a w czystym uniesieniu gniewu (który definitywnie minął gdy zobaczyłem pana wpis), za które teraz chciałbym serdecznie, z całego serca, przeprosić. Doceniam to, że pisze pan tutaj z nami i jako kibic bardzo szanuję pana za stworzenie w pełni profesjonalnego teamu, który nie odstaje od standardów światowych. Jako fan i człowiek cieszę się, że przedstawiliśmy sobie wszystko. Jeszcze raz przepraszam za swoje niestosowne zachowanie i liczę, że w przyszłości nie dojdzie już do takich sytuacji.
Jeszcze tylko słowo:
I ja wbrew temu co może się wydawać z moich wpisów, bardzo jestem Danielowi wdzięczny. Sam wiem że jestem jednostką… hmm…. powiedziałbym irytującą ale ludzie nazywają to jak chcą być mili specyficzną a ci, co chcą być mniej mili, mówią że jestem wkurwiający. Tak więc w pełni rozumiem początkowe nastawianie trenera i o nie, nie mam żalu. Ba, mało tego, uważam, że mam tak dziwnie postawianą linię dystansu do siebie, że gdyby trener napisał w tamtym poście coś w stylu "Spotkaliśmy niemiłosiernie wkurwiającego fana. Zdawał idiotyczne pytania. Ale Daniel ze spokojem na każde odpowiadał aż sam byłem w szoku" to najpewniej mój następny post byłby coś w stylu "Kurwa mać, wydało się, jestem wkurwiający nawet dla zawodowców" czy "Trenerze, niech trener sobie wyobrazi że @Suchar spędził ze mną 4 godziny w pociągu sam na sam! Niech go trener lobbuje by chłopak order otrzymał, bo sam trener wie, że się należy!" I tyle by było ze sprawy.
Co do moich pytań to raz zadaje mądrzejsze (głównie na zajęciach na uczelni) czy głupsze. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie spytał się o jakąś głupotę. Ja sobie zdaję z tego sprawę, staram się poszerzać moją wiedzę zarówno ze świata MMA (w Czwartek pan trener Paweł Derlacz był tak zadowolony z jej stanu że nazywał mnie podręczną encyklopedią) oraz samodoskonalić.
Życzę całemu klubowi S4 dobrych wyników w przyszłości oraz mam nadzieję, że trener zobaczy jeszcze wiele Polskich flag trzymanych przez nas, Cohonesiaków, gdy będziemy drzeć ryja by dopingować Janka, Marcina czy Daniela.
Pozdrawiam serdecznie.
ps. Z racji że to już nie aktualne, zeedytuję wpis na prywatnej grupie Cohones
Po niepowodzeniach w kupoburzowym wątku ja bym sobie pewnie na miejscu Piotra odpuścił cohones. Szacunek dla trenera za to, że nawet w tak niegościnnym miejscu dba o PR zawodników i klubu
Po niepowodzeniach w kupoburzowym wątku ja bym sobie pewnie na miejscu Piotra odpuścił cohones. Szacunek dla trenera za to, że nawet w tak niegościnnym miejscu dba o PR zawodników i klubu
I ja mam nadzieje, że razem pchniemy polskie MMA jeszcze do przodu i będzie wiele powodów żeby trzymać w górze POLSKĄ flagę i może nawet wspólnie drzeć ryja za naszych.
pozdrawiam
I ja mam nadzieje, że razem pchniemy polskie MMA jeszcze do przodu i będzie wiele powodów żeby trzymać w górze POLSKĄ flagę i może nawet wspólnie drzeć ryja za naszych.
pozdrawiam
trzeba wygrywać bez badań.
trzeba wygrywać bez badań.
:crazy:
:crazy: