Czyli zapowiedź żeńskiej walki na gali UFC Japan pomiędzy Rin Nakai a Mieshą Tate.

Dodatkowo materiał The Shoot

16 KOMENTARZE

  1. Nie wiem co mnie bardziej drażni.
    Różowa landrynka w postaci Mieshy, czy baba z mięśniami, których nie powstydziłby się niejeden facet.
    Wymarzona opcja to remis po podwójnym knokoucie 🙂

  2. Na moje to Miesha obskoczy w 5 minut Rin.MMA kobiet USA a Japonia to przepaść

  3. naprawde wam się podoba to monstrum? O_O

    Miesha ją przeżwyższa o klase umiejtnosciami i o dwie klasy urodą – wybó może być tylko jeden

  4.  Smutno mi, że nie obejrzę pewnie ostatnich walk na tym UFC i pewnie stracę oglądanie Hunta na żywo, ale z drugiej strony cieszę się, że nie zobaczę cyrku z Mieshą i Nakai w roli głównej.

  5. Może Bolo był w Japonii przypadkiem w 28 lat temu (z Chin miał niedaleko) bo podobieństwo jest uderzające

    „Broni się jak przysłowiowe Westerplatte” – Tomasz Majewski

  6. Kibicuję Rin bo ma dobre Judo i zrobione barki. Może na tych czerwonych rybkach tak urosła?  

  7. Dziwna jakaś ta Rin. Uda jak Roberto Carlos, bary jak Pudzian a w dodatku lubi chyba występować w sesjach. Tylko nie wiem czy chciałbym widzieć więcej.

  8. co by nie mówić to Rin doda kolorytu damskiej dywizji UFC, przez to ze znacznie odbiega od innych zawodniczek będzie przyciągala uwagę. Ale wierzę, że Miesha wygra tą walkę

  9. Fajnie jakby Rin wygrala, cos by sie pozmienialo w dywizji kobiet. Jednak jak niektorzy zauwazyli, mma kobiet w USA a w Japonii to przepasc

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.