Dwa pierwsze odcinki dokumentów z serii Embedded przybliżających galę UFC 179.

15 KOMENTARZE

  1. Co takiego kozackiego bylo w momencie kiedy pojawil sie Conor? Rznal cwaniaka jak zwykle i spytal sie kierowcy cyz zawiozlby go na favele skad jest Aldo… jak jest taki odwazny to niech zmieni Sivera, na lenza lub Bermudeza ;)

  2. No dla mnie osobowość Conora jest mega interesująca.I sam fakt że pokazali go w tej części Embedded,gdy nawet nie walczy na karcie,pokazuje jak dużo już ugrał w ufc.
    Kompletnie nie rozumiem gadania o tym, kto powinnien a kto nie powinnien dostać "shot at the title". To nie ma najmniejszego znaczenia,bo co w sytuacji gdy takiej osobie jednak uda się zdobyć pas ? Bardzo fajnie na ten temat wypowiedział się Chael w swoi podcascie pierwszym – polecam posłuchać.
    Z Conorem zawsze jest tak samo.Jego przeciwinicy/antyfani zawsze proponoują kogoś z kim Conor nie walczył i zawsze gdyby z nim zawalczył to by przegrał.
    W ten sposób gdyby, wygrał z Lentzem – zawsze znajdzie się ktoś kto powie "z Bermudezem już nie da rady',gdyby wygrał z Bermudezem,pójdą w ruch hasła "dawać mu Edgara"(Z którym według mnie,juz by nie wygrał).
    Nie ważne kto jest pretendentem.
    Weidman też nie miał imponującej drogi do walki o pas,a dziś kopie dupsko Andersonowi i Machidzie.

  3. Uwielbiam Embedded, tymi filmami sprzedali by mi nawet walkę Walusia z Kaczką.

  4. Wielu fanow widzi to jak UFC go prowadzi i nie szanują przez to Irlandczyka, który z jednej strony mówi, że jest najlepszy, a z drugiej strony wyhacza bezpieczne walki dla siebie (bezradny z dobrym bokserem Diego, czy rozjechany przez Cuba Siver) w drodze po tytuł. To albo jest przekozakiem albo nie? Sam mówi, że zależu mu głównie na rozbiciu banku więc to fasada. Dobrze, wie, że nie jest "królem"… oni nie robią uników.

  5. @Masutatsu – ROFLROFLROFL wyobraziłem to sobie

    @TheChosen1 – W sprawie Conora w UFC,zawsze przypomina mi się jedno powiedzenie. "Hate the game,not the player"
    Poza tym,prędzej czy później Conor zawalczy pewnie z każdym z kim chcemy go zobaczyć,to młody, utalentowany zawodnik – jeszcze ma dużo czasu by pokazać na co go stać a jak narazie jest jedynym w tej dywizji, który dokładnie rozumie na czym polega ta gra.Dzięki niemu wielu ludzi zainteresowało się wogóle walkami piórkowych.

  6. Ja doceniam bardziej czystych sportowcow niż "graczy" – taka osobista preferencja. W kazdym razie rodzi się nowe zjawisko tzw. "fanow Conora" bezmyslnie powtarzajacych jego "opinie" nt. innych zawodnikow i generalnie jego slowa, tak jakby byli pozbawieni wlasnej osobowosci. Nie mowie tutaj o Tobie, ale mmafighing, bloodyelbow czy youtube juz roi sie od takich idiotow.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.