Tyron Woodley już w tę sobotę zmierzy się z niesamowitym grapplerem, Demianem Maią, na UFC 214. Stawką tej walki będzie pas mistrzowski kategorii półśredniej organizacji. Przez długi czas Amerykanin łączony był z powracającym do oktagonu Georgesem St. Pierrem. Zapytany o walkę z Kanadyjczykiem przez Ariela Helwaniego Woodley jasno dał znać, że nie myśli teraz o GSP.

Słyszałem, że walczę z Demianem Maią w ten weekend. Nie chcę nawet gadać o GSP ponieważ on sobie z nami wszystkimi pogrywa. Nie wiem nawet czy naprawdę chce walczyć. Nie mam pojęcia czy chce pojedynku ze mną czy z Bispingiem.

Szczerze mówiąc wierzę, że on nie chce ze mną walczyć. Pomyśl dlaczego GSP odszedł z MMA. Mówił, że ma jakieś personalne problemy. Wspominał też o obrażeniach mózgu oraz sterydach. Teraz zastanów się kto wyrządziłby mu w tej dywizji największe szkody?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.