Tymoteusz Świątek prostuję sprawę: “Nie jestem bestią – to był wypadek”.

W rozmowie z naszym portalem Tymoteusz Świątek postanowił odnieść się do niedawnej sprawy rzekomego zabicia małego kota, o jakiej pisaliśmy tutaj. Fighter z Bochni odcina się doniesień i zaznacza, że cała sprawa była wynikiem nieszczęśliwego wypadku i padł ofiarą manipulacji ze strony swojego ojca – z którym to jest skonfliktowany. Faktycznie, była awantura. Byłem u mojego … Czytaj dalej Tymoteusz Świątek prostuję sprawę: “Nie jestem bestią – to był wypadek”.