Tomasz Kowalkowski (MMA 5-3) nie zaliczy do udanych wyprawy do Południowej Afryki na galę organizacji EFC. Zawodnik Mighty Bulls Gdynia przegrał na gali EFC 49 w pierwszej rundzie z były mistrzem, Andrewem Van Zylem (MMA 12-3).
Andrew van Zyl R1 pic.twitter.com/o5gMS5ELDa
— Jolassanda (@Jolassanda) May 13, 2016
Andrew van Zyl R1 pic.twitter.com/o5gMS5ELDa
— Jolassanda (@Jolassanda) May 13, 2016
Bez zaskoczenia.
Smutne. Nasi nawet w RPA wpierdol dostają.
Bo to jest CZARNY ląd:boystop:, a jak wiadomo od lat Polacy < wszystko co czarne.
Niestety trzeba się już ostatecznie pogodzić z tym, że Kowalkowski pewnego poziomu już raczej nie przeskoczy, chociaż nadzieje były inne… I tyle…
No i mamy problem. Kredka miał podbić Afryke a na razie to jego obijają z prawa i lewa. Po tak szybkich dwóch porazkach jego dalsza przygoda w EFC jest zagrożona
szkoda 🙁
100 lat za murzynami
I to bialymi…
Jak będąc 20 cm wyższym od rywala można być od niego o 11 kilo lżejszym ?
nie masa a technika czyni z Ciebie zawodnika
Hydraulika też technika
Hydraulika też technika
Przy takich warunkach to LHW, może tam by coś zwojował.
Przy takich warunkach to LHW, może tam by coś zwojował.
wersji jest kilka… może jak Reem jest na redukcji
wersji jest kilka… może jak Reem jest na redukcji
Biały murzyn z czarnego lądu go pobił, pozostaje PLMMA i FEN
Biały murzyn z czarnego lądu go pobił, pozostaje PLMMA i FEN
Na FEN też przegrał, więc zostaje PLMMA…
Na FEN też przegrał, więc zostaje PLMMA…
tatuazyk i bródka nie pomogłaBEZ ZASKOCZENIA
Bez niespodzianki 😎
Bez niespodzianki 😎
no niestety szału nie było
no niestety szału nie było
Bida z nędzą.
Bida z nędzą.
A Kowalik i tak będzie mówił, że to czołowy zawodnik ciężkiej
A Kowalik i tak będzie mówił, że to czołowy zawodnik ciężkiej
A mówił kiedykolwiek coś takiego? Nie wydaje mi się szczerze mówiąc…
Kredka to książkowy przykład, że warunki fizyczne to nie wszystko. Szkoda, ostatecznie straciłem wiarę w tego zawodnika, że osiągnie "coś" w tym sporcie.
A mówił kiedykolwiek coś takiego? Nie wydaje mi się szczerze mówiąc…
Kredka to książkowy przykład, że warunki fizyczne to nie wszystko. Szkoda, ostatecznie straciłem wiarę w tego zawodnika, że osiągnie "coś" w tym sporcie.