collagen

Minął pierwszy tydzień naszego pobytu w Albuquerque. Wypadałoby to jakoś podsumować. Jak się nie wie od czego zacząć, to chyba najlepiej zacząć od początku.

Sama podróż przebiegła bardzo sprawnie. Duże wrażenie robił samolot A 380 – dwupiętrowy kolos zapewnia niesamowity komfort – monitoring na zewnątrz samolotu , kamera na ogonie, kamera pod samolotem, kamera z przodu a pasażer może przełączać i podziwiać widoki. Obsługa na najwyższym poziomie. Petarda. Potem przyszło lądowanie. Bardzo twarde lądowanie, dzięki któremu trochę oprzytomniałem. Przydało się to, bo później zaczęła się prawdziwa Ameryka – dotarliśmy do Albuquerque.

Prawdziwa Ameryka

IMG_1106

Wytarte lotnisko, zajechane sieciówki – te same co u nas, ale w wersjach, które pamiętają ostatni remont 30 lat temu. O stacjach benzynowych już nie wspominając. Pamiętałem takie Stany z ostatniego pobytu, ale Nowy Meksyk pod tym względem je przebił. W Albuquerque było jednak co innego – cisza i spokój. Przynajmniej w tym sensie, że nie czuje się tam takiej gonitwy jak np. w Nowym Jorku, czy nawet czasem w Polsce. Co prawda dowiedziałem się, że miasto leży na trasie łączącej wschód z zachodem, a przez to działa tranzyt zajmujący się sprzedażą na duże ilości białego proszku potocznie zwanego ” łupieżem diabła „. W związku z czym jest dużo przemocy. Poza tym za wiele rozrywek chyba nie ma.  Co więc innego można tu robić? Trenować.

Tym bardziej, że miasto znajduje się na wysokości 1600 metrów co na potrzeby treningowe jest jak to mówią bracia z USA – awesome.

Welcome in JacksonWink MMA

Pierwszy widok po wejściu do klubu? W jednej klatce tarczę robi Jon Jones, a w drugiej BJ Pen. Całkiem niezłe pierwsze wrażenie – pomyślałem. Wrażenie robi też cały obiekt. Warunki treningowe super. Dwa duże oktagony, wielka mata, worki treningowe, airbike (swoją drogą w tym czasie kilka dojechało do SWD, więc po powrocie wsiadam), wanna i maszyna do robienia lodu bomba – kiedyś też musimy to mieć u nas, bo do regeneracji idealne. Siłownia już oldschool, ale jest co podźwigać.

To co lubicie najbardziej

IMG_1802

Pewnie najbardziej interesują Was sami zawodnicy i treningi. No dobrze, napisze co i jak. Poziom oczywiście jest wysoki, ale zróżnicowany. Są bowiem zawodowcy z czołówki UFC jak i kolesie, którzy ruszają się naprawdę słabo. To dlatego, że zjeżdża się tu dużo ludzi z całego świata i chyba nie wszyscy są dobrze weryfikowani. Są nawet dwaj goście z Indii. Gdy mój kolega dowiedział się, że Hindusi też już zaczynają wchodzić w MMA , to powiedział: Tomuś, chyba pora się z tego miksować 😉

Trochę bardziej poważnie

IMG_1064

Klub nie prowadzi działalności komercyjnej, czyli wszystkie zajęcia są dla zawodowców, którzy szlifują swoje umiejętności z czołówką światowego MMA. Fajne jest to, że nie ma podziałów na lepszych i gorszych i nie ma gwiazdorzenia. Wszyscy trenują razem. Oczywiście nie na każdym treningu spotkacie Holly czy Jonesa, ale i tak jest dobrze.

Na wstępie dostaliśmy plan tygodniowy składający się z dwóch jednostek treningowych dziennie po 1 godzinie. Zajęcie stricte techniczne, zakończone zadaniem bądź sparingiem. Same sparingi dwa razy w tygodniu. Dużo detali i ciekawostek, a samo prowadzenie jasne i klarowne. Naprawdę konkretny przekaz. No i jest dobry treningowy klimat, to trzeba przyznać. Ja niestety nie mogę jeszcze normalnie trenować, ale liczyłem się z tym. W moim przypadku chodziło o to, żeby dobrze sprawdzić miejsce, przed właściwymi przygotowaniami do następnej walki. Ale fajnie jest poobserwować light sparingi Jonesa, Cowboya, Condita, Sancheza i reszty np. z Albertem czy Kotwicą. Ale o tym jak sobie radzą będzie w następnych wpisach, także nie zdradzam wszystkiego.

Grota trolli

Na koniec jeszcze o warunkach socjalnych. Bo mata a nasz akademik, to dwie różne sprawy. To jest po prostu grota trolli 😉 Jak ktoś się przyzwyczaił do pozmywanych naczyń, to musi mieć tu mocną psychikę. No ale nie to jest tu chyba najważniejsze. Pozostaje więc wprowadzić swoją dyktaturę w tym temacie co już czynimy, także możecie być dumni, bo wprowadzamy porządek w to międzynarodowe towarzystwo 😉

CiQrZGEUkAEvunH

Na razie tyle. Napiszę o kontaktach z Winkiem i Jacksonem, więcej o treningach, o naszych wypadach za miasto itd. Ale to następnym razem.

 

96 KOMENTARZE

  1. Masu

    Z airbikiem czuje sie jak jakis GSP:bleed:

    Z różnych zawodników MMA do wyboru, w życiu bym Cię nie porównywał do GSP.

  2. Mateusz Smoter

    Co prawda dowiedziałem się, że miasto leży na trasie łączącej wschód z zachodem, a przez to działa tranzyt zajmujący się sprzedażą na duże ilości białego proszku potocznie zwanego " łupieżem diabła ". W związku z czym jest dużo przemocy. Poza tym za wiele rozrywek chyba nie ma. Co więc innego można tu robić? Cpać

    Jon Jones nigdy tam się nie zmieni idealne miejsce dla takich

  3. MuraS

    Z różnych zawodników MMA do wyboru, w życiu bym Cię nie porównywał do GSP.

    Może Sage?

  4. husarz

    vlog, materiały wideło też jakieś miały być, prawda?

    Na FB zawodników, którzy tam polecieli są fotki i filmiki.

    Dla mnie wycieczka do USA to jedno z większych marzeń które chcę spełnić w przyszłości. Jak oglądam fotki naszych rodaków to Albuquerque kojarzy mi się tylko z jednym – klimatem z "Breaking Bad". Serio te widoczki, góry, wysokości, czy to o czym pisał Tomek na samym początku wywiera na mnie wielkie wrażenie. A do tego treningi w JacksonWink, który w ubiegłym roku uznałem za klub #1 na świecie, możliwość poznania i treningów z gwiazdami tego sportu, czy chcoaizby ich podpatrzenia, to też coś niewzykłego. Kiedyś zrobię mega trip po Stanach, odwiedze jakiś klub, pojadę na UFC i poziwedzam to co widywałem w filmach.

  5. midern

    Na FB zawodników, którzy tam polecieli są fotki i filmiki.

    Dla mnie wycieczka do USA to jedno z większych marzeń które chcę spełnić w przyszłości. Jak oglądam fotki naszych rodaków to Albuquerque kojarzy mi się tylko z jednym – klimatem z "Breaking Bad". Serio te widoczki, góry, wysokości, czy to o czym pisał Tomek na samym początku wywiera na mnie wielkie wrażenie. A do tego treningi w JacksonWink, który w ubiegłym roku uznałem za klub #1 na świecie, możliwość poznania i treningów z gwiazdami tego sportu, czy chcoaizby ich podpatrzenia, to też coś niewzykłego. Kiedyś zrobię mega trip po Stanach, odwiedze jakiś klub, pojadę na UFC i poziwedzam to co widywałem w filmach.

    polecam Wojciech Cejrowski "Wyspa na prerii". W tej książce można dopiero poczuć klimat prawdziwej hameryki

  6. midern

    Na FB zawodników, którzy tam polecieli są fotki i filmiki.

    Dla mnie wycieczka do USA to jedno z większych marzeń które chcę spełnić w przyszłości. Jak oglądam fotki naszych rodaków to Albuquerque kojarzy mi się tylko z jednym – klimatem z "Breaking Bad". Serio te widoczki, góry, wysokości, czy to o czym pisał Tomek na samym początku wywiera na mnie wielkie wrażenie. A do tego treningi w JacksonWink, który w ubiegłym roku uznałem za klub #1 na świecie, możliwość poznania i treningów z gwiazdami tego sportu, czy chcoaizby ich podpatrzenia, to też coś niewzykłego. Kiedyś zrobię mega trip po Stanach, odwiedze jakiś klub, pojadę na UFC i poziwedzam to co widywałem w filmach.

    polecam Wojciech Cejrowski "Wyspa na prerii". W tej książce można dopiero poczuć klimat prawdziwej hameryki

  7. GupiRyj

    polecam Wojciech Cejrowski "Wyspa na prerii". W tej książce można dopiero poczuć klimat prawdziwej hameryki

    Dzięki. Cofam moje słowa z czata, nie jestes gupi ryj! 😀

  8. GupiRyj

    polecam Wojciech Cejrowski "Wyspa na prerii". W tej książce można dopiero poczuć klimat prawdziwej hameryki

    Dzięki. Cofam moje słowa z czata, nie jestes gupi ryj! 😀

  9. midern

    Dzięki. Cofam moje słowa z czata, nie jestes gupi ryj! 😀

    haha kolejny oceniał po nicku, a teraz przeprasza:P ale z chatem dalej mam problem, że nie widze kto piszę:(… pozdro polecam ogólnie wszystki ksiązki WC, jestem fanem:)

  10. midern

    Dzięki. Cofam moje słowa z czata, nie jestes gupi ryj! 😀

    haha kolejny oceniał po nicku, a teraz przeprasza:P ale z chatem dalej mam problem, że nie widze kto piszę:(… pozdro polecam ogólnie wszystki ksiązki WC, jestem fanem:)

  11. Masu

    Tak jestem bardzo gruby.

    Gruby to nie problem, gorzej jak jesteś czarny :DC:
    sory :werdum:

  12. Masu

    Tak jestem bardzo gruby.

    Gruby to nie problem, gorzej jak jesteś czarny :DC:
    sory :werdum:

  13. Kurczę nie mogę się doczekać następnej części . Wyjazd do USA i zobaczenie tego wszystkiego to mega zajebista sprawa

  14. Kurczę nie mogę się doczekać następnej części . Wyjazd do USA i zobaczenie tego wszystkiego to mega zajebista sprawa

  15. Nie wiem czy Tomek i ekipa wie,ale cały ten trip będzie mało co wart, jeżeli nie zrobią sobie fotki z byłym mistrzem UFC Andreiem Arlovskim.

    A tak na serio fajnie się czytalo, liczę na jak najwięcej materiału z tej wyprawy. War Drwal.

  16. Nie wiem czy Tomek i ekipa wie,ale cały ten trip będzie mało co wart, jeżeli nie zrobią sobie fotki z byłym mistrzem UFC Andreiem Arlovskim.

    A tak na serio fajnie się czytalo, liczę na jak najwięcej materiału z tej wyprawy. War Drwal.

  17. aqua

    Super Tomku, przydałyby się nawet jakieś krótkie filmiki !

    Są na fanpejdżach Kotwicy i Odzimkowskiego.

  18. aqua

    Super Tomku, przydałyby się nawet jakieś krótkie filmiki !

    Są na fanpejdżach Kotwicy i Odzimkowskiego.

  19. Nie napiszę chyba wiele nowego – bardzo fajnie się to czytało ale jak ktoś zaznaczył – przydałyby się jeszcze jakieś filmiki, vblogi podobne do tych, które kiedyś Tomek nagrywał w Stanach, gdy bujał się z Dean'em Listerem – tam były śmiechy 😆

  20. Nie napiszę chyba wiele nowego – bardzo fajnie się to czytało ale jak ktoś zaznaczył – przydałyby się jeszcze jakieś filmiki, vblogi podobne do tych, które kiedyś Tomek nagrywał w Stanach, gdy bujał się z Dean'em Listerem – tam były śmiechy 😆

  21. Nie wiem jak mogłem przeoczyć ten wątek! Świetnie się to czytało, wciągnąłem ten tekst szybciej niż Jones koks. Dawać wincyj!

  22. Nie wiem jak mogłem przeoczyć ten wątek! Świetnie się to czytało, wciągnąłem ten tekst szybciej niż Jones koks. Dawać wincyj!

  23. maras

    Nie wiem jak mogłem przeoczyć ten wątek! Świetnie się to czytało, wciągnąłem ten tekst szybciej niż Jones koks. Dawać wincyj!

    Patrząc na dzisiejszą wrzutę Darka @DD40 na FB to za dużo tych wrzut już nie będzie.

  24. maras

    Nie wiem jak mogłem przeoczyć ten wątek! Świetnie się to czytało, wciągnąłem ten tekst szybciej niż Jones koks. Dawać wincyj!

    Patrząc na dzisiejszą wrzutę Darka @DD40 na FB to za dużo tych wrzut już nie będzie.

  25. Shajs

    Wiadomo co strzeliło?

    Pewnie uznał, że jeszcze się nie nadaje do treningów po kontuzji.

  26. Shajs

    Wiadomo co strzeliło?

    Pewnie uznał, że jeszcze się nie nadaje do treningów po kontuzji.

  27. Masu

    Pewnie uznał, że jeszcze się nie nadaje do treningów po kontuzji.

    Można coś więcej ? Link do fb gdzie jest o tym wspominane ?

  28. Masu

    Pewnie uznał, że jeszcze się nie nadaje do treningów po kontuzji.

    Można coś więcej ? Link do fb gdzie jest o tym wspominane ?

  29. Laikike1

    Można coś więcej ? Link do fb gdzie jest o tym wspominane ?

    Nie da się wkleić posta z FB Cohones-Darek zrobił sobie wczoraj zdjęcie z Gorylem w jego klubie a nie w JacksonWink

  30. Laikike1

    Można coś więcej ? Link do fb gdzie jest o tym wspominane ?

    Nie da się wkleić posta z FB Cohones-Darek zrobił sobie wczoraj zdjęcie z Gorylem w jego klubie a nie w JacksonWink

  31. Masu

    Patrząc na dzisiejszą wrzutę Darka @DD40 na FB to za dużo tych wrzut już nie będzie.

    Mówił ,ze wstawi jeszcze coś z pobytu zaraz jak mu to ktoś "obrobi"

  32. Masu

    Patrząc na dzisiejszą wrzutę Darka @DD40 na FB to za dużo tych wrzut już nie będzie.

    Mówił ,ze wstawi jeszcze coś z pobytu zaraz jak mu to ktoś "obrobi"

  33. Ja bym się chłopaki nie martwił, pewnie chodzi cały czas o te kolano, które nie może być do końca zgięte. Po co ma siedzieć w USA i nie trenować tylko wykonywac rehabilitacje ? Był tam 2 tygodnie, zobaczył, a teraz pewnie dalej będzie się leczyl kontuzje w Polsce

  34. Ja bym się chłopaki nie martwił, pewnie chodzi cały czas o te kolano, które nie może być do końca zgięte. Po co ma siedzieć w USA i nie trenować tylko wykonywac rehabilitacje ? Był tam 2 tygodnie, zobaczył, a teraz pewnie dalej będzie się leczyl kontuzje w Polsce

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.