Pierwsza gala MMA, którą organizował Oscar De La Hoya, z walką wieczoru Tito Ortiz vs Chuck Liddell, miała być prawdziwą biznesową bombą. Wszystko jednak wskazuje na to, że walka dwóch emerytowanych zawodników nie rozpaliła przesadnych emocji wśród fanów, co przełożyło się na słabe wyniki sprzedaży subskrypcji pay-per-view.

Jak poinformował Lance Pugmire, dziennikarz sportowy Los Angeles Times, sprzedaż PPV gali wyniosła około 30 tysięcy subskrypcji.

Później pojawiły się również informacje oparte na doniesieniach Yahoo Sports, mówiące o jeszcze mniejszej sprzedaży, na poziomie 25 tysięcy subskrypcji.

Warto przypomnieć, że De La Hoya liczył na sprzedaż przynajmniej dziesięć razy większą i mówił o tym otwarcie przed galą.

Myślę, że 200, 300, 400 tysięcy PPV to nie będzie zaskakujący wynik. Należy wziąć pod uwagę to, że Tito i Chuck brali udział w ogromnych wydarzeniach w UFC, są pionierami oraz prekursorami tej branży.

1 KOMENTARZ

  1. DLH dużo w życiu przyjął na główkę, ma prawo być oderwany od rzeczywistości.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.