Po długiej, bo aż 6-cio letniej przerwie do oktagonu wraca reprezentant klubu RKT RADOM, Mateusz Głuch. Podopieczny trenera Germana Anfinogienowa ostatni pojedynek stoczył w 2012 roku z solidnym Tomaszem Kondraciukiem. Dla przedstawiciela Radomia będzie to dziewiąty zawodowy start w formule MMA. Walka tym razem zakontraktowana jest w nowym dla niego limicie wagowym, do 77 kg.

Mateusz to solidny zawodnik i uważam że jest w stanie sporo namieszać w nowej dla siebie kategorii. Pamiętajmy że walczył w czasach kiedy MMA w Polsce dopiero raczkowało i każdy zawodnik uczył się na swoich błędach czego efektem jest niekorzystny rekord. Zanim jednak jakiś zawodnik będzie chciał lekceważyć Głucha, to niech spojrzy, komu on stawiał opór. Mateusz należy do tych fighterów którzy nie wybierają sobie rywali nawet w wyższych kategoriach wagowych, ma ogromne serce do walki a my cenimy takich zawodników – komentuje w rozmowie telefonicznej Kamil Giez.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.