W głównym starciu UFC Fight Night 114, Sergio Pettis (16-2) pokonał jednogłośną decyzją sędziów Brandona Moreno (14-4).
Reprezentant Meksyku mocno rozpoczął starcie, obalając rywala już na początku pierwszej rundy. Pettis dał sobie zajść za plecy i w takiej pozycji obaj dotrwali do końca odsłony. Moreno próbował duszeń zza pleców, natomiast Pettis robił wszystko, aby żadne z nich nie zostało dopięte.
Od drugiej rundy to Amerykanin zaczął narzucać swój rytm, przede wszystkim w stójce, gdzie kontrolował przebieg starcia i obijał przeciwnika. Moreno przez cały czas próbował prowokować Pettisa, jednak ten nie dał się wyprowadzić z równowagi i przez cały czas realizował swój plan, obijając Meksykanina w stójce.
Dopiero w piątej rundzie Moreno ponownie próbował zagrozić przeciwnikowi, sprowadzając go do parteru i szukając tam okazji do skończenia Pettisa. Taka szansa jednak nie nadeszła, a sam Meksykanin przyjął kilka mocnych kopnięć. Na nieco ponad minutę przed końcem Pettisowi udało się wstać, po czym szybko zaczął zaznaczać swoją przewagę w tej rundzie, a ostatecznie w całej walce.
