Coker

Podczas gdy pojawia się coraz więcej słów krytyki wobec UFC, ich największa konkurencja rośnie w siłę.

Szef organizacji Bellator MMA, Scott Coker, zapowiada dalszy rozwój firmy. W 2016 roku ma być więcej gal niż do tej pory, w miejscach, gdzie Bellatora jeszcze nie było. Były prezydent Strikeforce mówi o tym w wywiadzie dla MMAJunkie:

W tym roku będziemy mieli łącznie 16 gal. W przyszłym roku zamierzamy ich zrobić 22 do 24. Mamy więc zamiar podkręcić tempo. Zwiększymy liczbę najbardziej medialnych gal z czterech do siedmiu,  a jedną z nich będzie „Dynamite”, która przeobraża się w swoją własną markę.

„Dynamite” to hybrydowa gala dwóch organizacji: Bellatora i GLORY. Walką wieczoru będzie  starcie Tito Ortiza z Liamem McGearym o pas mistrzowski dywizji półciężkiej. Na gali odbędzie się również czteroosobowy turniej w jedną noc. Bellator ogłosił właśnie pary turniejowe. Były zawodnik UFC, Phil Davis zmierzy się z Emanuelem Newtonem, a były posiadacz pasa mistrzowskiego Strikeforce Muhammed „King Mo” Lawal skrzyżuje rękawice z Lintonem Vassellem. Kolejny weteran Ultimate Fighting Championship, Francis Carmont w pojedynku rezerwowym zawalczy z Philipe Linsem. W pierwszej fazie turnieju odbędą się dwurundowe pojedynki po pięć minut. Finał to już tradycyjne trzy pięciominutowe odsłony.

Gale Bellatora do tej pory najczęściej odbywały się na terenie Stanów Zjednoczonych, a z pojedynczymi wyjątkami w Kanadzie. Według Cokera może to ulec zmianie:

W przyszłym roku zamierzamy robić gale w różnych zakątkach świata. Właśnie wróciłem z Tel Avivu w Izraelu – mamy tam umowę telewizyjną. Byłem we Włoszech. Byłem w Londynie. Mamy umowy w Europie Środkowo-Wschodniej, a także w Południowej Azji. Można nas oglądać w 140 krajach. Jesteśmy w trakcie podejmowania decyzji, gdzie dokładnie się pojawimy, ale będą gale poza granicami USA w przyszłym roku i jestem tym bardzo podekscytowany.

Wspomniane „Dynamite” odbędzie się 19 września w San Jose. Do końca 2015 roku zaplanowano jeszcze 5 wydarzeń spod szyldu Bellatora.

23 KOMENTARZE

  1. Jeszcze dojdzie do tego, że jak Held zdobędzie pas to będziemy mieli Bellatora u nas nad Wisłą :fly:

  2. Dobrze, niech sie rozwijaja bo monopol nigdy nie jest czyms dobrym.(chyba, ze dla wlascicieli) Mysle, ze ta cala sytuacja z Reebokiem moze im pomoc.

  3. Po pierwsze, Coker nie oferuje rozwoju, tylko powrót do tego co było (jeśli mówimy o liczbie gal w roku). Po drugie oczekuję, że wraz z międzynarodową ekspansją i docieraniem do środkowo-wshodniej Europy (czyli do nas, ciekawe czemu nazwa Polska nie padła), to jaśnie miłościwy raczy do karty głównej dorzucić możliwość oglądania prelimsów.
    Przypomnę tylko, że za Rebneya karta wstępna była dostępna w HD na oficjalnej stronie BFC, później za Spike'a też, a później Coker miłościwie tę transmisję zablokował. Może wreszcie ktoś wróci po rozum do głowy i udostępni u nas możliwość legalnego odbioru karty wstępnej.

    A tak poza tym, Coker przekonał się, że Rebney miał sporo racji i Bellator będzie wracał do tamtej polityki co mnie okropnie cieszy, bo tamtego Bellatora ludzie pokochali.

  4. Fajnie, czekamy na gale w Europie 😉
    Przy takim zaciągu zawodników ze wschodu, który swojego czasu prowadził Rebney, oraz umowy z tamtejszą TV, spodziewałem się wówczas iż również galę tam w Rosji jakąś zorganizują.

  5. Do Izraela bympojechał, ale bardziej, żeby zobaczy Merkawę, czyli czołg z mojego awatara 🙂 ale ciekawie brzmią te plany ekspansji, gala na Bliskim Wschodzie może być wybuchowa, niezależnie od rozpiski :bomb:

  6. maras

    @Orest @Masu @Wewiur @Comber panowie, mam nadzieję, że maczety naostrzone. I który z Was ma duzy bagażnik w aucie?

    Na tarana to twardy smark z nosa starczy, szkoda tegoż szlachetnego ekwipunku na takiego"przeciwnika".

  7. Orest

    Na tarana to twardy smark z nosa starczy, szkoda tegoż szlachetnego ekwipunku na takiego"przeciwnika".

    Ej no weź się, nie psuj zabawy, tylko kilka nacięć…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.