To z pewnością jeden z najbardziej właściwych momentów, na zakontraktowanie Salima Toauhriego (10-1) w organizacji UFC. Reprezentant Grapplingu Kraków po raz kolejny zgłosił gotowość do debiutu w największej federacji mieszanych sztuk walki na świecie, zaledwie na kilka dni przed walką.

13 września pojawiła się wiadomość o kontuzji Thiago Alvesa – gotowość od razu zgłosił głodny walki Touahri, który chciał podpisać kontrakt i wsiąść w samolot, aby na następny dzień znaleźć się w Pittsburghu, gdzie czekałby na niego Mike Perry. Ostatecznie jednak do starcia nie doszło, jednak Salim przez cały czas pozostawał w treningu i czekał na odpowiednią okazję.

W niedzielny wieczór pojawiła się informacja o kontuzji Jima Wallheada, który wypadł ze starcia z Warrleyem Alvesem na UFC Fight Night 118. Matchmakerzy UFC szukają zastępstwa dla Brazylijczyka, daleko szukać jednak nie muszą. Salim Touahri po raz kolejny zgłasza gotowość do walki.

Na portalach społecznościowych zawodnika trenującego w Krakowie od wielu dni możemy zobaczyć, jak ten przez cały czas ciężko trenuje i jest „gotowy, jeśli coś by się wydarzyło”. Taką informację zamieścił 11 października.

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.