Fot: Esther Lin / MMAFighting

Joanna Jędrzejczyk była na dobrej drodze do osiągnięcia miana najbardziej dominującej zawodniczki na świecie, dopóki nie skrzyżowała rękawic z Rose Namajunas na listopadowej gali UFC 217. „Thug Rose” rozmontowała Polkę już w pierwszej rundzie i została nową mistrzynią wagi słomkowej.

Namajunas docenia osiągnięcia ostatniej rywalki.

„Joanna była niesamowitą zawodniczką, była bardzo blisko przebicia dokonań Rondy Rousey” – stwierdziła Namajunas w rozmowie z MMAFighting. „Ona była świetna, a fakt, że ją pokonałam, jest dla mnie czymś niesamowitym”.

„Nie uważam, że byłam niedoceniana. To się wzięło z tego, że ona była bardzo imponująca.”

W roli najbliższych pretendentek do tytułu, Namajunas widzi trzy zawodniczki, w tym właśnie Joannę Jędrzejczyk:

„Chciałabym się bić z najgroźniejszą dostępną rywalką. Sporym wyzwaniem byłaby Jessica Andrade, ale rewanż z Joanną również byłby świetny. Nie wiem. Na ten moment są trzy opcje: Joanna albo zwyciężczyni walki Jessica Andrade vs. Tecia Torres”.

Andarde i Torres zmierzą się ze sobą 24 lutego na gali UFC on FOX 28 w Orlando.

3 KOMENTARZE

  1. Ja tam liczę na rewanż , ciekawi mnie jak teraz będzie wyglądać konferencja prasowa 🙂

  2. Fajnie by było jakby zawalczyła z Andrade. Potem rewanż z Jędrzejczyk…ewentualnie 😉

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.