Po transferze największych gwiazd z UFC do Bellator MMA najczęściej słyszymy o większych zarobkach od sponsorów niż aktualnie zawodnicy otrzymują od Reeboka, jedynej firmy jaką mogą reprezentować w oktagonie. Nie jest tak w przypadku Rory’ego MacDonalda, który postanowił postawić na długoterminowy związek z aktualnymi sponsorami, aniżeli podpisaniem kontraktów z różnymi, losowymi firmami.

Bez problemu mógłbym zapełnić swoje spodenki logami losowych firm. Jednak ja chcę spróbować czegoś innego – pragnę długoterminowych relacji z porządnymi firmami, które będę reprezentować w klatce MMA. Liczę na wieloletnią współpracę.

Firmami, z którymi m.in. pracuje Rory są Monster Energy oraz Everlast.

Chcę dać im większą rozpoznawalność. Nie interesuje mnie nawrzucanie reklam różnych firm, z którymi nic mnie nie łączy. Moja strategia jest inna.

Reebok sponsorował mnie nawet po przejściu do Bellator MMA, chociaż nie byli do tego zobligowani. Pomogli mi. To była owocna współpraca, miałem dobrą umowę.

Mimo mniejszych wpływów z umów sponsorskich, Rory chwali umowę z organizacją.

Jestem zadowolony z tego ile zarobię w Bellator MMA. Nawet jeśli moje zarobki od sponsorów są trochę mniejsze, ostatecznie i tak wychodzę na plus. Jestem zadowolony z ogólnej sytuacji.

Rory zawalczy już na Bellator 179 z Paulem Daleyem. Rozpiska dostępna jest TUTAJ.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.