Fani Roberta Whittakera mogą długo poczekać na powrót swojego faworyta do klatki UFC. W wywiadzie dla ESPN aktualny mistrz kategorii średniej oraz pogromca takich zawodników jak Yoel Romero czy Derek Brunson wyznał, iż jego powrót może nieco opóźnić się w czasie. Jako potencjalną datę na ponowne występy w UFC podał on początek 2019 roku.
Nie zacząłem nawet jeszcze rehabilitacji. Najpierw chciałem nieco wyleczyć kontuzję, potem dopiero zająć się ćwiczeniami. Mam w ręce płytkę oraz śruby. Realistycznie patrząc planuję powrót w lutym 2019 roku.
Co ciekawe, przyszły rywal Whittakera, Kelvin Gastelum, w wywiadach w przeszłości stwierdził, iż Bobby Knuckles może nie być już tym samym zawodnikiem po wojnach w klatce UFC z Yoelem Romero. Jak widać uraz, którego nabawił się w walce z Kubańczykiem spowoduje dłuższą przerwę od startów mistrza.
Właśnie dlatego tak ciężko utrzymać pas w UFC. Jako mistrz walczysz z totalnymi dzikami i nawet jak wygrywasz te wojny to jesteś co raz bardziej rozbity.