Legendarny Filipovic od razu wywierał presje na rywalu. Martinez na wstecznym wyprowadził kilka celnych niskich kopnięć, co dopiero po upływie chwili spotkało się z odpowiedzią Cro Copa – najpierw wysokim kopnięciem, a następnie kopnięciem pod łokieć. Roque Martinez wyczuwając zagrożenie złapał klincz, jednak nie umiał wykorzystać pozycji i sędzia wznowił walkę na środku ringu. Reprezentant Guam kontynuował swoją taktykę, jednak tym razem Mirko chętniej odpowiadał swoim prawym prostym. Na sześć minut przed końcem Martinez ponownie złapał klincz w narożniku i tam obijał nogi Filipovica. Trochę kontrowersyjnie sędzia przeniósł walkę na środek, ale niezrażony tym Martinez ponownie zamknął Cro Copa w narożniku, trafiając kilkoma mocnym ciosami. W odpowiedzi Filipovic wypuścił potężny łokieć, który poważnie rozciął rywala. Cutman nie dopuścił reprezentanta Guamu, tym samym dopisując kolejne, dziewiąte już zwycięstwo z rzędu do rekordu Filipovica.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.