Rafael Dos Anjos (26-9) powrócił na zwycięską drogę po dwóch porażkach z rzędu. Brazylijczyk wypunktował 30-27, 30-27 i 29-28 Tareca Saffiedine’a (16-7), dla którego to już czwarta porażka w ostatnich pięciu pojedynkach.

Po kilku „sprawdzających” kopnięciach na początku rundy, starcie przeniosło się do parteru, gdzie z góry znalazł się Saffiedine. Dos Anjos spróbował kimury, jednak rywal bardzo szybko z tego wyszedł. Po około dwóch minutach walka wróciła do stójki, gdzie Tarec zadał kilka mocnych uderzeń w klinczu. Na półtorej minuty przed końcem pierwszej odsłony Brazylijczyk sprowadził walkę do parteru i ponownie spróbował kimury, jednak przeciwnik bardzo szybko z tego wyszedł. Do samego końca rundy dos Anjos przez cały czas spychał rywala pod siatkę, trafiając między innymi latającym kolanem.

Od pierwszych sekund drugiej odsłony dos Anjos narzucał swoje tempo, jednak to Saffiedine bił z kontry częściej i znacznie częściej trafiał rywala. Brazylijczyk po minucie spróbował obalenia przeciwnika, jednak Saffiedine udanie to wybronił. W połowie rundy dos Anjos świetnie pracował kolanami – najpierw zadał kilka Saffiedine’owi w parterze, następnie świetnie atakował nimi w klinczu. Do końca odsłony widzieliśmy jedynie pojedyncze wymiany, w których obaj przyjmowali kolejne uderzenia na głowę – minimalnie większą aktywnością odznaczał się Brazylijczyk.

Początek ostatniej odsłony to dosłownie wymiany cios za cios. Dos Anjos atakował, Saffiedine odpowiadał. Ciężko ocenić, który z zawodników uderzał częściej – wszystko wskazywało jednak na to, że to Brazylijczyk był aktywniejszy i to na jego korzyść rozstrzygnie się pierwszy pojedynek karty głównej UFC w Singapurze.

3 KOMENTARZE

  1. To nie był dobry występ RDA w nowej kategorii wagowej… Jeśli tak ma to wyglądać to on dostanie oklep od każdego lepszego zawodnika od Tereca o czołówce nie mówiąc…

  2. "Coś czuje, że RDA wróci do lekkiej po tej albo następnej walce." Też czuję , że długo w WW nie posiedzi , chyba , że będzie chciał walczyć właśnie z takimi zawodnikami jak Terec i innego Don Jong Kimy bo nie widzę o w walce z Woodlyem , Thompsonem czy Lawlerem  – ogólnie rzecz biorąc z całą czołówką a w lekkiej wiele ciekawych opcji no i warunki na lekką bardzo dobre więc…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.