rafael_dos_anjos
(fot. Gleidson Venga/Sherdog.com)

Rafael dos Anjos miał okazję porozmawiać ostatnio z portalem MMAJunkie. Rozmowa ta zeszła na kilka tematów z których najważniejsze to: przyszły pretendent oraz Conor McGregor. Poniżej zdanie mistrza na temat tego, kto powinien być kolejnym jego rywalem:

Alvarez zasłużył sobie na walkę o pas. Pokonał dwóch byłych mistrzów świata, Anthony’ego Pettisa oraz Gilberta Melendeza. Nurmagomedov za to pokonał jednego gościa, który pracuje na pełnym etacie. Uważam, że Ferguson powinien być następny w kolejce. On walczy teraz z Michaelem Chiesą i prawdopodobnie będzie kolejnym pretendentem.

Khabib Nurmagomedov oraz dos Anjos spotkali się już w 2014 roku. Wówczas jednogłośną decyzją zwyciężył Dagestańczyk. Jednak od tamtego czasu Khabib nie walczył z powodu licznych kontuzji i powrócił po dwóch latach by w kwietniu tego roku rozprawić się z Darrellem Horcherem (który ironicznie został przedstawiony przez Anjosa jako człowiek pracujący na pełnym etacie). Warto jednak napisać, że Darrell był szybkim zastępstwem za Tony’ego Fergusona, który musiał zrezygnować z tego boju z powodu wykrycia u niego płynu/krwi w płucach. Po zwycięstwie nad Darrellem, Khabib oznajmił, że nie interesuje go już pojedynek z Fergusonem i chce już tylko walki o pas.

Mistrz wypowiedział się także o Conorze McGregorze i jego rewanżu z Natem Diazem. Według Anjosa, pełny obóz przygotowawczy Diaza sprawi, że tym razem nawet lepiej sobie poradzi z Conorem. Zapytany jakie miałby rady dla Conora (z racji pokonania Diaza w przeszłości), odpowiedział:

Ciężko dawać jakieś rady Conorowi, bo w czasie gdy Nate dostał telefon od UFC, był na wakacjach. Miał na wszystko mniej niż 10 dni, a mimo to nadal zdołał go pokonać. Teraz przejdzie pełen obóz przygotowawczy, ciężko więc tu o jakieś rady. Conor może wygrać jeśli złapie go swoim prawym krzyżowym, ale Nate potrafi sporo przyjąć, szczególnie ważąc 170 funtów. Nate to 155 funtowiec, jest zawodnikiem wagi lekkiej. Teraz jednak zawalczy w półśredniej, nie wiem dlaczego. Nie widzę jednak możliwości na to, by Conor mógł to wygrać. Po tym co zobaczyłem w ich ostatniej walce, uważam, że Nate Diaz zwycięży ponownie.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

23 KOMENTARZE

  1. Jako fan Khabiba zgadzam się z tym co powiedział RDA. Khabib powinien zawalczyć teraz z kimś z czołówki(np. z Cowboyem), po czym zawalczyć o pas. Favelas najprawdopodobniej umoczy z Fergusonem i to on będzie podejmował Khabiba. Khabib zgarnie pas, po czym RDA zacznie piszczeć jak suczka, domagając się rewanżu "bo mają niedokończone sprawy" itd itp. Powiadam wam. Podpisano – Wróżbita Maciej vel Khebabib.

  2. Khebabib

    Jako fan Khabiba zgadzam się z tym co powiedział RDA. Khabib powinien zawalczyć teraz z kimś z czołówki(np. z Cowboyem), po czym zawalczyć o pas. Favelas najprawdopodobniej umoczy z Fergusonem i to on będzie podejmował Khabiba. Khabib zgarnie pas, po czym RDA zacznie piszczeć jak suczka, domagając się rewanżu "bo mają niedokończone sprawy" itd itp. Powiadam wam. Podpisano – Wróżbita Maciej vel Khebabib.

    Czy tobie się czasem sufit na łeb nie spadł

  3. Zapomniał dodać, że McGregor teraz przejebie z Diazem drugi raz, potem z Edgarem straci pas, a na końcu w wielkim kasowym rewanżu rozjedzie go Aldo, po czym Irlandczyka wyjebią z UFC i pójdzie znowu na zasiłek, topiąc smutki w browarze sygnowanym swoim nazwiskiem, który chwilę później zbankrutuje. Następnie Kawul zwietrzy szansę i zatrudni Conora, ale ten przegra rewanż z Kornikiem, potem obije go Zombie, a na końcu wygra z Anzorem, ale tylko dlatego, że Czeczen odgryzie mu kawałek ucha.
    Mark my words bitches! #MysticMaras

  4. maras

    Zapomniał dodać, że McGregor teraz przejebie z Diazem drugi raz, potem z Edgarem straci pas, a na końcu w wielkim kasowym rewanżu rozjedzie go Aldo, po czym Irlandczyka wyjebią z UFC i pójdzie znowu na zasiłek, topiąc smutki w browarze sygnowanym swoim nazwiskiem, który chwilę później zbankrutuje. Następnie Kawul zwietrzy szansę i zatrudni Conora, ale ten przegra rewanż z Kornikiem, potem obije go Zombie, a na końcu wygra z Anzorem, ale tylko dlatego, że Czeczen odgryzie mu kawałek ucha.
    Mark my words bitches! #MysticMaras

    W międzyczasie wyjdzie z długów odbudowując swój polski fanbase i zostając twarzą klapek Kubota i slipów Cottonworld

  5. maras

    Zapomniał dodać, że McGregor teraz przejebie z Diazem drugi raz, potem z Edgarem straci pas, a na końcu w wielkim kasowym rewanżu rozjedzie go Aldo, po czym Irlandczyka wyjebią z UFC i pójdzie znowu na zasiłek, topiąc smutki w browarze sygnowanym swoim nazwiskiem, który chwilę później zbankrutuje. Następnie Kawul zwietrzy szansę i zatrudni Conora, ale ten przegra rewanż z Kornikiem, potem obije go Zombie, a na końcu wygra z Anzorem, ale tylko dlatego, że Czeczen odgryzie mu kawałek ucha.
    Mark my words bitches! #MysticMaras

    Zacytuję cię za 2 lata gdy to nastąpi 😀
    #TeamMysticMaras

  6. Cloud

    Ciężko dawać jakieś rady Conorowi, bo w czasie gdy Nate dostał telefon od UFC, był na wakacjach. Miał na wszystko mniej niż 10 dni, a mimo to nadal zdołał go pokonać. Teraz przejdzie pełen obóz przygotowawczy, ciężko więc tu o jakieś rady.

    [​IMG]

  7. Nie wiem czemu wszyscy tak mówią, że Conor nie ma szans. Przecież przez 1,5 rundy obijał Nate'a tak, że aż się przykro patrzyło na to. Co prawda potem opadł z sił, dostał gonga i został uduszony, ale mimo wszystko jak najbardziej ma szanse to wygrać

  8. Mysciak

    Nie wiem czemu wszyscy tak mówią, że Conor nie ma szans. Przecież przez 1,5 rundy obijał Nate'a tak, że aż się przykro patrzyło na to. Co prawda potem opadł z sił, dostał gonga i został uduszony, ale mimo wszystko jak najbardziej ma szanse to wygrać

    Obijał jak chciał? W 1 rundzie Diaz zadał 23 znaczące ciosy, a Conor 28 (runda i tak dla Conora). W 2 Diaz 54, a Conor 33 i tu już Conor tańczył jak Diaz mu zagrał.
    To, że Nate był mocno rozcięty, nie znaczy, że Conor dominował. Mocniej go trafiał potem Nate prezycyjnie go trafił w 2 rundzie i zakończył pojedynek.
    Bierz pod uwagę, że obóz Diaza nie będzie trwał kilku dni jak ostatnio.
    Może Conor trafi w punkt w 1 rundzie, ale wątpię bo Diaza jedynie powaliły pojebane kopnięcia Thomsona w 2 rundzie.

  9. Mysciak

    Nie wiem czemu wszyscy tak mówią, że Conor nie ma szans. Przecież przez 1,5 rundy obijał Nate'a tak, że aż się przykro patrzyło na to. Co prawda potem opadł z sił, dostał gonga i został uduszony, ale mimo wszystko jak najbardziej ma szanse to wygrać

    Problem w tym, że te ciosy mimo że celne i mocne nie zrobiły oprócz rozcięć większego wrażenia na Diazie, a ten też często się odgryzał. W drugiej rundzie kiedy Conor zaczął zwalniać, Diaz dopiero zaczął wchodzić na swoje obroty i złapał dystans, tak jak w walce MJ, tam też pierwsza przegrał. Ta pierwsza runda to była największa szansa dla Conora, zawsze jest szansa żeby trafil w punkt, ale walka pokazała że na twardy łeb Diaza jego cios ze sporo cięższym zawodnikiem nie wystarczył.

  10. Masta

    Problem w tym, że te ciosy mimo że celne i mocne nie zrobiły oprócz rozcięć większego wrażenia na Diazie, a ten też często się odgryzał. W drugiej rundzie kiedy Conor zaczął zwalniać, Diaz dopiero zaczął wchodzić na swoje obroty i złapał dystans, tak jak w walce MJ, tam też pierwsza przegrał. Ta pierwsza runda to była największa szansa dla Conora, zawsze jest szansa żeby trafil w punkt, ale walka pokazała że na twardy łeb Diaza jego cios ze sporo cięższym zawodnikiem nie wystarczył.

    jebany.. :joe:

  11. Masta

    Problem w tym, że te ciosy mimo że celne i mocne nie zrobiły oprócz rozcięć większego wrażenia na Diazie, a ten też często się odgryzał. W drugiej rundzie kiedy Conor zaczął zwalniać, Diaz dopiero zaczął wchodzić na swoje obroty i złapał dystans, tak jak w walce MJ, tam też pierwsza przegrał. Ta pierwsza runda to była największa szansa dla Conora, zawsze jest szansa żeby trafil w punkt, ale walka pokazała że na twardy łeb Diaza jego cios ze sporo cięższym zawodnikiem nie wystarczył.

    Nie ma gifu ze sweepem? 😀

    A tak serio, to niestety, ale Conor dostając Diaza wtedy zamiast RDA, dostał chyba najgorszego, pod względem stylistycznym, przeciwnika dla siebie. Świetny bokser, z dobrym zasięgiem, nie stroniący od wymian, z mega twardym ryjem, z niezniszczalną kondycją. I do tego z twardą, gangsta psychiką, który byle trashtalkiem nie da się podpuścić i nie poleci jak wariat Aldo. Sposoby na Diaza (Diazów) są znane od dawna, ale pechowo dla Conora, nie wchodzą one w skład jego arsenału (lowkicki-petardy i/lub tłamszenie zapasami z świetną obroną poddań). Jak dla mnie Diaz to kryptonit dla Conora i Irlandczyk ponownie przegra.

  12. maras

    Nie ma gifu ze sweepem? 😀

    Nie, ale jak ktoś mnie sprowokuje to nie zawaham się go użyć.

    Dodam tylko, że w tym momencie Diaz już "wiedział":)

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.