Fot: MMAnia.pl

Paweł Nastula i Mirosław Okniński kończą współpracę. Tym samym stworzony w 2015 roku wspólny team obu panów zostaje rozwiązany – dowiedział się portal MMAnia.pl. Informację tę potwierdził nam Mirosław Okniński.

To prawda, nasze drogi się rozchodzą – mówi były już, główny trener teamu. – Chciałem bardzo podziękować Pawłowi za dotychczasową współpracę i pomoc, tak przy PLMMA jaki i przy prowadzeniu wspólnej ekipy. Postanowiłem zaangażować się teraz w prowadzenie zajęć w Wilanowie i obawiam się w związku z tym, że moja praca dla dwóch klubów będzie niemożliwa – dodaje Mirosław Okniński.

Na pytanie, czy cała sprawa ma drugie dno i są jeszcze inne przyczyny rozstania obu panów, Okniński odpowiada:

Bardzo szanuję Pawła. Mam nadzieję, że pozostaniemy w normalnych relacjach. Nie zamierzam specjalnie rowodzić się na ten temat. Obaj jesteśmy zasłużonymi postaciami dla polskiego MMA i wywoływanie dodatkowych skandali nie będzie służyło ani mnie, ani Pawłowi. Powtarzam: bardzo go szanuję, bardzo mu za wszystko dziękuję i mam nadzieję, że nikt nie będzie robił sensacji z zakończenia przez nas współpracy.

Mirosław Okniński wyjaśnia również, że zawodnicy którzy do tej pory trenowali pod jego okiem w klubie na warszawskich Bielanach sami będą mogli zdecydować, która lokalizacja bardziej im teraz odpowiada i czy np. wolą przenieść się na Wilanów, czy też pozostać na starym miejscu.

Zajęcia w Akademii Sportów Walki Wilanów, o której mówił wcześniej Mirosław Okniński, poprowadzą:

  • Brazylijskie Jiu Jitsu – czarny pas, wicemistrz Europy kat. open purpurowych pasów, Paweł Mistewicz.
  • Brazylijskie Jiu Jitsu – mistrz Europy brązowych pasów, Mirosław Okniński.
  • Zapasy – trener Gwardii Warszawa, multimedalista mistrzostw Polski, Zbigniew Strzelczyk.
  • Boks – mistrz Europy i wielokrotny medalista mistrzostw Polski, ponad 200 walk na koncie, Jacek Kucharczyk.
  • MMA – Mirosław Okniński.
  • Samoobrona dla kobiet – Paweł „Trybson” Trybała i Marian Ziółkowski.

Źródło: mmania.pl

4 KOMENTARZE

  1. Ciekawe, że Horwich wreszcie pomiędzy zabawami ze zwierzętami na farmie i pływaniem jako słodkowodny rekin po rzekach multiświata jakoś zorientował się, że dla Mirasa walczy się charytatywnie. A w sumie to może się jednak nie zorientował, bo jeszcze wczoraj w nocy Miras na facebooku zapodał kartę następnego PLMMA z Horwichem przeciwko kolejnemu gościowi z rekordem 0-1 czy 1-1 (nie pamiętam nazwiska).

  2. Mirek ma mentalność januszowego cinkciarza z lat 90tych. Każdy "biznes" mu się sypie. PLMMA z profesjonalizmem miała niewiele wspólnego. Tylko nazwę. Wszyscy widzieliśmy że konfy i ważenia były robione chałupniczymi metodami robione. Na galach Mirek bywał sędzią, narożnikiem, lekarzem, announcerem i cutmanem. Od dłuższego czasu to wyglądało, jak małe chałturki w których "zawodnicy Okninski Team" walczyli z ludźmi z łapanki. Wydawało się że Najman z Trybsonem zawojują media, ale nawet Kawul przyznał ostatnio że "po ten temat się nie schylają". Więc to pokazuje ile medialnie jest wart Najman i Trybała. Nic. #nikogo. Słomka też nikogo. Miras pewnie za kulisami próbował sprzedać "markę" KSW i jeszcze dostać ten jeden ostatni strzał gotówki. Ale nie wyszło. Szkoda walki stulecia Adamczyk-Haras 😛 Za PLMMA tęsknić nie będę, jest FEN i jest kilka mniejszych organizacji. Jest wreszcie działające u nas co raz prężniej ABC. Pytanie co obecnie, może dać temu sportowi PLMMA?

  3. Nastula powinien dostać medal, że tyle wytrzymał z Mirasem.. jestem pełen podziwu bo poznałem go, jest humorzasty, obrażalski, myśli ze zawodnicy to jego synusiowie, którzy dla taty będą bić się nawet za free i do tego ten totalny brak umiejętności promocji, Mirek nie odnajduje się w mediach, ośmiesza się tam tylko a szkoda bo PLMMA to fajny projekt.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.