Niepokonany Paulo Costa ma ambitne plany na swoją karierę w MMA. Brazylijczyk, który aż 11 z 12 walk w swojej karierze kończył przez nokauty, wierzy, że zdobędzie trzy tytuły mistrzowskie UFC, a potem będzie mógł odejść na zasłużoną emeryturę.
Chcę zdobyć trzy tytuły mistrzowskie i przejść na emeryturę. Mogę walczyć w kategorii półśredniej, średniej oraz półciężkiej. Przed skończeniem 35 lat chciałbym też przejść do boksu. Każdy, kto ma plan B, nie realizuje planu A. Nie możesz mieć planu B. W takiej sytuacji szybko poddajesz się gdy pojawiają się przeszkody. Powiedziałem więc sobie, że nigdy nie będę miał planu B – stawiam wszystko na jedną kartę.
Nigdy nie miałem pieniędzy na autobus żeby móc jechać trenować, nie stać mnie było na suplementy. Spędziłem 6 miesięcy poza domem, święta, Nowy Rok – musiałem opuścić na te okazje moją rodzinę. Stałem się przez ten czas żołnierzem, bo nie mam żadnego planu B.
Costa w swojej karierze pokonał m.in. Uriah Halla, Johnnyego Hendricksa czy Oluwale Bamgbose. Jego rekord w UFC to 4-0. Wielu fanów w Brazylijczyku upatruje nową gwiazdę z Brazylii. W najbliższej walce miał on zmierzyć się z Yoelem Romero, lecz z powodu kontuzji Kubańczyka, UFC musiało anulować pojedynek obu zawodników na UFC 230.
Trzy pasy i jeszcze kariera w Boksie?! Żołnierz go wyjaśni i plany się pójdą kochać 😛
Kolejna holywódzka historia.
Ja też planuje być bogaty i wysoki….i trochę przystojny. Znaczy trochę bardziej…