Kontuzja ? W żadnym wypadku. Choi Hong-Man postanowił że od dziś zamiast na ringu będzie kopać tyłki w wojsku i dołączył do armii Południowej Korei. Prawda jest taka że gdyby tego nie zrobił miałby spore problemy ponieważ służba w tym kraju jest obowiązkowa a prawo wojskowe bardzo skomplikowane. Po 4 tygodniach standardowego przeszkolenia Hong będzie pracował w koreańskim odpowiedniku WKU ponieważ jest zbyt duży aby być żołnierzem. Jednym z jego zadań może być np wystawianie mandatów za złe parkowanie lub przekroczenie prędkości albo np. kserowanie dokumentów w biurze. Jakoś nie jestem specjalnym fanem Honga ale to się nazywa wybitne marnotrawstwo ludzkiego talentu przez debilnych urzędników.

Source : FightOpinion

8 KOMENTARZE

  1. Może mają problemy ze sciąganiem mandatów i tak próbują zaradzić??
    Bardzo żal chłopaka, robił wrazenie cholernie sympatycznego człowieka i nigdy nie życzyłem mu źle a teraz to pewnie juz nie ujrzymy go w ringu nigdy.

  2. Według mnie super wiadomość, przez 2-3 lata nie będziemy musieli oglądać walk tego pana.

  3. Ja osobiście również za nim nie przepadam ale Venom nie musisz mówić ze nie będziemy musieli oglądać jego walk – nikt Cię do oglądania jego walk nie zmuszał ani zmuszać nie będzie – tyle. Szkoda chłopaka..

  4. strach pomyslec jak sprawni sa koreanczycy ktorzy trafiaja do wojska skoro choi dostal „D”.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.