Mirko Crocop po niesamowitej walce z Patrickiem Barym zakończonej zwycięstwem, sugerował że już najwyższy czas zawiesić rękawice na kołku. W najnowszym wywiadzie dla Fighters Only dalej tego nie wyklucza ale mówi też również z kim chciałby się zmierzyć gdyby jednak został w UFC:

44 razy byłem w Japonii. To oznacza że 44 razy opuszczałem łóżko, jechałem na lotnisko i podróżowałem do Japonii walcząc raz lub dwa razy jednego wieczoru. 44 razy tam byłem, nie dosypiając, ze złamanymi kośćmi, szwami itd. W pewnym momencie zaczynasz mieć wszystkiego dość. Cały czas zastanawiam się co zrobię i potrzebuję teraz odpocząć. Porozmawiam z Lorenzo i zobaczymy. Teraz potrzebuje po prostu motywacji do walki.

Taką motywacją mogła by być walka z legendami…Randy Couturem, Antonio Nogueirą czy Gonzagą z którym bardzo chce się spotkać. Chciałbym z nimi walczyć właśnie w tej kolejności, Couture, Nogueira, Gonzaga. To są właśnie walki które zmotywowały by mnie do przejścia ponownie przez 8 tygodniowy obóz z Hippolytem.

43 KOMENTARZE

  1. Mimo, że lubię Pata miałem cichą nadzieje, że z nim wygra, udało się mam nadzieje, że z nimi też mu się uda. Chociaż chciałbym żeby jeszcze nie kończył kariery. Takie walki na pewno będą ciekawe i nieźle się sprzedadzą.

  2. A ja myślę że właśnie chodzi mu o walki rewanżowe z Gonzagą i Nogueirą i nie da się zaskoczyć jak w poprzednich starciach!

  3. od roku slysze/czytam, ze Mirek ma dosc, to juz sie nudne robi, z takim podejsciem nie wiem po co podpisywal umowe z UFC, przeciez ma zagwarantowana prace w Zagrzebiu.

  4. Szkoda takiego zawodnika jak Mirko. Będzie czegoś brakowało w MMA po jego odejściu. To stare pokolenie mistrzów się już wypala, pora na jakieś nowe, młode talenty. A w tych jego 3 ostatnich walkach sądzę, że z Couturem wygra bo Randy to już od dawna przeszłość , z Nogueirą myślę, że będzie remis tak będzie najsprawiedliwiej chociaż to Antonio jest faworytem, a z Gonzagą powinien wygrać mimo, że to będzie trudna walka, może się zrewanżuje high kick-iem w twarz :).

  5. ja uważam że miałby problem z całą trójką, widać że nie przemyślał również kolejności, z Randym lepiej walczyć jako ostatnim(lata lecą-większa szansa). Uważam że powinien odpuścić, jak już teraz mówi że ma problem z motywacją to już sobie wyobrażam jak się będzie tłumaczyć po walkach…….Daj spokój Miro pewnie masz już odłożone na emeryturę……….choć bywają geniusze sportu, którzy są wstanie puścić nawet ponad 100 Baniek zarobionych na sporcie(A.Walker,Sprewell, Tyson)…..więc trzeba brać poprawki na to że może musi walczyć….

  6. ja chętnie bym zobaczył te trzy walki , Mirko w ostatniej walce psychicznie był zupełnie innym człowiekiem , myślę że jeszcze zobaczymy go z podniesioną rękawicą

  7. Rowniez mysle, ze powinien odejsc, bo w walce z kimkolwiek z tej trojki, jesli zdarzy sie sytuacja podobna do tej jaka miala miejsce w walce z Barrym, a mianowicie nokdaun, to zaden z nich nie bedzie czekal az Miras wstanie w przeciwienstwie do Pata.

  8. Co wy piszecie każdemu trzeba dać szanse rewanżu Nogueirą z którym ewidentnie prowadził tak samo jak z Gonzagą dał się pokonać własną bronią a co do walki Couturem to zobaczymy jedno wiem na pewno że z każdym z nich sobie poradzi i może iść na zasłużoną emeryturkę pod warunkiem że zostanie trenerem następnych pokoleń zawodników MMA!

  9. Z Gonzagą przegrał wyraźnie, do czasu noakautu był niemiłosiernie obijany, nie widzę tu podstaw do rewanżu.

  10. sobel:
    Czy ja porownuje boks Couture’a, Bignoga czy Gonzagi do boksu Pata??? Czy naprawde tak ciezko jest przeczytac to co napisalem??
    A uwierz mi, ze kazdy z tej trojki ma na tyle argumentow by trafic Cro Copa tak zeby zaliczyl nokdaun. A wtedy juz nie wypuszcza bedacego w parterze Mirka.

  11. fusel masz racje ale nie z takich opałów wychodzą przykład dzisiejszej walki

  12. Juras:
    Tylko wez pod uwage, ze zaden z nich zamroczonego Cro Copa nie wypusci. Bo w parterze go poskladaja szybko.

  13. Nie koniecznie Fedor też go nie rozłożył a z innym dał sobie rady bez problemu !

  14. Chcesz powiedziec, ze czarne paski BJJ + klasowy zapasnik nie poskladaja Cro Copa?

    Edit:
    Poza tym Cro Cop 2005, a Cro Cop 2010 to tez duza roznica.

  15. fusel
    jak ty sobie wybrarzasz nodanłn mirko z kims z tej trójki moge go obalic
    ale nie polac na deski

  16. walka wygldała tak po kopniciu cc gonzaga go obala mirka i bije go łokciami sedzia podnos walke i cc dostaje kopa na głowe a piszlem ze na deki go nie posle wezysz w cos podobnego jeszcze raz wykonaniu gonzagi fusel

  17. Pisz normalnie dysgrafia nie ma nic do rzeczy większość przeglądarek podkreśla błędy.

  18. sobel:
    Strasznie ciezko Cie zrozumiec 🙂
    Co do Gonzagi, to moze highkick jest malo prawdopodobny, choc kto wie, ale zeby sprzedac Mirasowi podobnego gonga co w walce z Carwinem to na to akurat Gonzage stac.

  19. A ja myślę że CC nie da się żadnemu z nich a raczej na pewno chociaż wszystko możliwe

  20. jak na moje to tylko gonzaga ma sznse z cc mówie oczywiscie o zawodnikach z trójki conture
    bignog i gonzaga

  21. CC to spryciarz. Chce kasować czeki na łatwiejszych walkach, bo wie, że z czołówką nie ma żadnych szans, co udowodnił mu chociażby JDS.

  22. o ja sobel…
    1. powiedz mi w jaki sposób CroCop ma wygrać z Mino?
    2. dokładnie takie samo pytanie o Gonzegę?
    3. Z Couturem może być różnie, ale też ma mało argumentów do wygrania.

  23. Shutruk
    pojedynek mino cc powtórka z pride tylko z taką róznicą ze cc nie ląduje na ziemi

  24. hmmm wtedy CC był w szczycie formy teraz, zdecydowanie nie jest… a to że Mino zaliczył KO z Cainem, nie znaczy że Mirko mu coś zrobi w stójce

  25. zobaczysz cc poradzi sobie z mino . masz racje mirko byl w szczycie formy ale mino tez a teraz obydwaj maja slabsza dyspozycje. Mówisz ze mirko nic nie zrobi w stójce mino to sie zdziwisz

  26. we will see, ale możliwe że do tej walki w ogóle nie dojdzie, bo Couture zatrzyma Mirko 🙂

  27. Moim zdaniem predzej dojedzie do walki z Gonzaga albo z Minotauro bo przeciez Counture wlaczyl bedzie na nastepsej gali UFC z James Toneyem. A po za tym niewiem czemu myslicie ze Mirko jest w slabej formie jak wygram z dobrze sie zapowiadajacym Patrickiem Barrym. Poprostu sam w wywiadzie powiedzial ze brak mu motywacij do treningow dlatego chce walk z legendami tego sportu bo wie ze jego najlepsze czasu juz minely i niema szans w starciu np z Brockiem, Shanem albo Cainem. Napewno takie walki 2 Legend jak Conture albo Minotauro beda sie dobbrze sprzedawac a motywacja do treningow znowu powroci moim zdaniem Crocop ma jeszcze „pare asow w rekawie”

  28. dobrze mówisz popieram cie ale crocopowi ciezko bedzie pokanac mino i gonzage ale wierze w zwyciestwo mirasa

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.