Mickey Gall mimo małego doświadczenia w MMA powoli już staje się młodą gwiazdą organizacji UFC. Zawodnik pokonał w swojej karierze m.in. byłego wrestlera, CM Punka oraz mocno promowanego przez federację, Sage’a Northcutta. Jak Amerykanin wyznał wczoraj na Instagramie, przed walką z Punkiem na treningu zawodnik fatalnie rozciął sobie łuk brwiowy.
Tak rozciąłem sobie łuk brwiowy na 3 tygodnie przed walką z CM Punkiem. Podczas treningu przypadkowo zderzyłem się głowami ze sparingpartnerem, 21 szwów. Lekarz powiedział, że nie będę mógł walczyć przez 6 miesięcy. Mówił też, iż jeśli ktoś mnie nawet dotknie w te miejsce, to rana znowu się otworzy. Trzymałem to więc w tajemnicy. Walczyłem w tym czasie 2 razy. Podczas drugiej walce cios Sage’a dotknął rany, kolejne 8 szwów. 2 supergwiazdy pokonane, dzięki czemu jedna sie narodziła. Było warto.
Na Instagramie Mickeya można znaleźć również kilka ciekawych, humorystycznych wpisów…
Na tym zdjęciu nawet widać, że Miesha ma piękne melony 🙂