(Fot. Zuffa / LLC)
Michael Bisping zwyciężył z Thalesem Leitesem przez niejednogłośną decyzję sędziów na wczorajszej gali UFC w Glasgow. Wynik starcia wzbudził małe kontrowersje.
Opublikowano zdjęcie kart punktowych z tego pojedynku. Na dwóch z nich widzimy przewagę punktową Bispinga (49-46 i 48-47). Na kartach od Marka Colleta i Howarda Hughesa, Bisping przegrał trzecią rundę, ale wygrał pierwszą, drugą i czwartą. Trzeci sędzia, Paul Sutherland, na korzyść Anglika punktował tylko pierwszą i czwartą odsłonę, co przełożyło się na wynik 48-47 dla Leitesa na jego karcie.
Punktowałem tę walkę jak Paul Sutherland ale jestem w stanie zrozumieć, że ktoś to widział inaczej. Walka bardzo wyrównana, ciosów nie było dużo.
Również punktowałbym dokładnie tak samo jak Paul Sutherland. Ewentualne obiekcje można mieć co do rundy 2. Punktację Marka Colletta można wytłumaczyć na 2 sposoby. Albo ten pan jest zaślepionym patri(di)otą, albo zwyczajnym łapówkarzem. Odpowiedzi na to pytanie nie poznamy.Z jednej strony szkoda mi Thalesa, z drugiej jednak musiał mieć świadomość, że musi wygrać wyraźnie albo przed czasem. Niestety nie zrobił ani jednego, ani drugiego.