Bardzo spokojnie obydwoje weszli do pojedynku. Przez pierwsze półtorej minuty zawodnicy wymienili raptem kilka pojedynczych ciosów. Dopiero w połowie rundy Amerykanin ruszył do przodu i w tej szarży jednym z ciosów zahaczył o szczękę legendarnego Shoguna, którego zapędził pod siatkę i tak dokończył dzieła zniszczenia!
Back-to-Back former LHW champs for @LionheartSmith ..#UFCHamburg pic.twitter.com/gSyjpJ6trk
— UFC (@ufc) July 22, 2018
Zawsze przy takich rezultatach, człowiekowi się smutno robi jak widzi zmianę warty. Shogun taki kocur kiedyś był, a teraz przy pierwszym lepszym gongu idzie spać 🙁