Mamed Khalidov, który podczas gali KSW 46 wystąpi w rewanżowym starciu z Tomaszem Narkunem, przegrał pierwszą walkę z Tomkiem, która odbyła się podczas gali KSW 42. Była to pierwsza porażka Mameda od roku 2010. Czy jednak w drugiem boju uda mu się zrewanżować? Martin Lewandowski, współwłaściciel organizacji KSW, w rozmowie dla serwisu Onet powiedział, że trudno wskazać faworyta tego pojedynku.

Trudno wskazać faworyta. Tomek, który zdecydowanie był underdogiem w pierwszym starciu, wyszedł z potyczki jako wygrany. Istotnym czynnikiem jest różnica wagi. Poza tym Tomek ma wielki talent, pokazuje to od lat. Mimo wszystko w środowisku troszkę więcej osób twierdzi, że Chalidow zrewanżuje się Tomkowi. Mamed przyzwyczaił nas do wygranych. Gdybym ja miał wskazać zwycięzcę najbliższego pojedynku, nie potrafiłbym tego zrobić. Mam duży dylemat, czeka nas bardzo wyrównany pojedynek. Przebieg pierwszej walki zaskoczył wszystkich.

Lewandowski dodał jednak również, że Mamed będzie walczył pod dużą presją.

Khalidov jest pod dużo większą presją. Przez lata był niekwestionowanym królem KSW, jego druga porażka oznaczałaby symboliczny koniec pewnej ery.

Gala KSW 46 odbędzie się 1 grudnia w Gliwicach.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.