Foto: KSW
Foto: KSW

Takiego rezultatu nie spodziewał się chyba nikt! Podczas KSW 35 Marcin Różalski pokonał Mariusza Pudzianowskiego w parterze… przez poddanie!

Walkę rozpoczął Różalski, który mocnymi ciosami zmusił byłego strong-mana do defensywy. Popularny „Różal” trafił nawet kilka mocnych sierpowych, które nieco naruszyły Pudzianowskiego. Sytuacja zmieniła się, kiedy Mariusz otrzymał cios poniżej pasa – po powrocie do walki natychmiast poszedł po obalenie, po którym do końca rundy kontrolował Marcina z góry.

Druga odsłona miała podobny przebieg z tym, że Pudzianowski szybciej zdobył parter i na dokończenie dzieła miał prawie cztery minuty. Kiedy wszystko wskazywało na to, iż Mariusz zmierza ku zwycięstwu, sytuacja przyjęła niespodziewany obrót. Gdy w drugiej minucie Pudzianowski poprawiał pozycję, ściągając próbującego wstać po klatce „Różala”, ten zapiął duszenie gilotynowe. Walka była skończona!

Pudzianowski (MMA 9-5-0-1, 9. w rankingu MMAROCKS) wracał do klatki po porażce z rąk Petera Grahama na KSW 32: Road to Wembley. Wcześniej ex-strong man zaliczył świetną passę czterech zwycięstw z rzędu (nad Seanem McCorklem, Olim Thompsonem, Pawłem Nastulą i Rollesem Graciem) i był nieśmiało przymierzany do walki o pas – którą zniweczyła wspomniana przegrana w UK.

Różalski (MMA 6-4, 13 w rankingu MMAROCKS) nie miał natomiast ostatnio zbyt dobrej passy. W 2015 roku walczył tylko raz – przegrał przez poddanie z Jamesem McSweene’yem podczas KSW w Londynie, w 2014 roku walczył zaś ze zmiennym szczęściem – w październiku przegrał z Peterem Grahamem (kontuzja kolana), w marcu pokonał Nicka Rossborough (TKO). „Różal” przez sporą część kariery borykał się z kontuzjami, rozważał nawet zakończenie startów, lecz ostatecznie jego odpoczynek od sportu nie trwał długo.

Jakub Bijan
FREESTYLE || GRECO

59 KOMENTARZE

  1. Gala gówniana na maksa. Wygrana Mamedia to kpina z kibiców. Pudzian i Różal jedynie zapewnili jakieś emocje. Możemy zrobić akcje przeciwko KSW bo robią nas wszystkich w chuja.

  2. Arbi to bardzo dobry trener po co trenować ze Złotkowskim czy Jeleniewskim jak pod ręką ma się tak zasłużonego trenera :DC: Różal oczywiście też bez rewelacji i nikogo na poziomie to on nie ogarnie 🙂

  3. Przyznam ze nie widziałem tam za bardzo zeby Pudzian klepał.

    Sędzia sie pospieszył czy rzeczywiscie Pudzian odklepał?

  4. Sto razy bardziej wolę wysiłki czerwonego Pudziana i kontuzjowanego Różala, niż fikoły Mameda. Marcin i Mariusz przynajmniej zostawili serca w klatce! Brawa chłopy.

  5. maras

    Sto razy bardziej wolę wysiłki czerwonego Pudziana i kontuzjowanego Różala, niż fikoły Mameda. Marcin i Mariusz przynajmniej zostawili serca w klatce! Brawa chłopy.

    dokładnie tak samo to widzę. Różal i Pudzian przynajmniej walczyli i starali się dać dobrą walkę a Mamed w chamski sposób unikał walki. kur…. mistrz jak z koziej dupy klarnet

  6. Nie wiem w ktorym tema ie to wrzucic ale w wiekszos i tyczy sie tej walki wiec pisze tu. Po raz pierwszy ogladalem KSW w knajpie zamiast w domowym zaciszu i moze dobrze bo 40zl za ppv mam w kieszeni;) ogladalem gale w mniejszej miejscowosci ale nie spodziewalem sie spotkac az takich ekspertow januszostwa;) oczywiscie towarzystwo ozywilo sie jak wszedl Pudzian. Gdy nastapil gong zapadla cisza. Kiedy zawodnicy poszli pierwszy raz do parteru uslyszalem pierwsza teze "eksperta" z sasiedniego stolika. Brzmiala ona "patrz! Dusi go! Polozyl mu kciuk na grdyce!" :facepalm: malo nie spadlem z krzesla. Druga runda. Rozal lapie glowe Pudziana i slysze "zlapal mu gilotyne na leb!" kurwa tak jakby mogl mu zalozyc na kolano…:facepalm: jednak janusze troche sie ogarneli i po walce wieczoru wyrazili swoje niezadowolenie. Podsumowujac niby swiadomy januszostwa bylem lekko zaskoczony ze slysze takie teksty;) takie moje wrazenia z KSW w knajpie

  7. JanuszWanZant

    I jeszcze
    Miras Gracie na początku

    Nie mogę znaleźć legendarnego obrazka z Mirasem obok Gracie…

  8. JanuszWanZant

    I jeszcze
    Miras Gracie na początku

    Nie mogę znaleźć legendarnego obrazka z Mirasem obok Gracie…

  9. Nie wydaje mi się aby Pudzian klepał. Oglądałem powtórkę i tam nawet chyba nie było otwartej dłoni, dwa delikatne machnięcia pięścią w ciało różala.

  10. Nie wydaje mi się aby Pudzian klepał. Oglądałem powtórkę i tam nawet chyba nie było otwartej dłoni, dwa delikatne machnięcia pięścią w ciało różala.

  11. Haaaaa i co?! Mówiłem że Różal wygra, i ch.j w dupala tym balasom zajaranym Pudzianem, bez koksu lokomotywa zdechła. I najlepsze z tego wszystkiego że na tego niedoszłego mistrza świata ( samozwańczego ) wystarczyły ogarniete treningi w garażu. Salut

  12. Haaaaa i co?! Mówiłem że Różal wygra, i ch.j w dupala tym balasom zajaranym Pudzianem, bez koksu lokomotywa zdechła. I najlepsze z tego wszystkiego że na tego niedoszłego mistrza świata ( samozwańczego ) wystarczyły ogarniete treningi w garażu. Salut

  13. Mariusz nie padł znokautowany :(Różal się nie rozsypał na kawałki :(Ale przynajmniej się skończyło przed czasem 🙂

  14. Dobra bitka była, fajnie że Pudzian choć przez chwilę wdał się w wymianę z Różalem, duży szacun dla obu zawodników

  15. Dorobiłby ktoś, kto ma talent – tam do szeregu rodziny Gracie (począwszy oczywiście od Mirasa) najmłodszą postać? RÓŻAL Gracie ? :fly:

  16. Dorobiłby ktoś, kto ma talent – tam do szeregu rodziny Gracie (począwszy oczywiście od Mirasa) najmłodszą postać? RÓŻAL Gracie ? :fly:

  17. KML said:

    Walka na dystansie 3 rund. Dodatkowo łokcie dozwolone. Pudzian ostatnio pokazał, że jak się go dobrze trafi to za dużej chęci do dalszej walki nie ma. Jego największym osiągnięciem jest pokonanie Oliego Thompsona, który w tamtym czasie miał jakieś tam problemy osobiste i prawdopodobnie jego treningi nie wyglądały tak jak powinny. W akcję typu Gracie też nie wierzę, bo Różal nie takie luje w MMA przyjmował.
    Teraz piszę oficjalnie, jak Pudzian to wygra to sam sobie daje bana na cohones do następnej gali KSW, czyli KSW 36 (nie komentuje, tylko typuje galę) i ustawiam zdjęcie Mariusza na avatarze.

    czekam na to, bo jestem przekonany że jakikolwiek luj Pudziana zwali Szatana do piekieł xD
    Pozdro
    @Droni

  18. KML said:

    Walka na dystansie 3 rund. Dodatkowo łokcie dozwolone. Pudzian ostatnio pokazał, że jak się go dobrze trafi to za dużej chęci do dalszej walki nie ma. Jego największym osiągnięciem jest pokonanie Oliego Thompsona, który w tamtym czasie miał jakieś tam problemy osobiste i prawdopodobnie jego treningi nie wyglądały tak jak powinny. W akcję typu Gracie też nie wierzę, bo Różal nie takie luje w MMA przyjmował.
    Teraz piszę oficjalnie, jak Pudzian to wygra to sam sobie daje bana na cohones do następnej gali KSW, czyli KSW 36 (nie komentuje, tylko typuje galę) i ustawiam zdjęcie Mariusza na avatarze.

    czekam na to, bo jestem przekonany że jakikolwiek luj Pudziana zwali Szatana do piekieł xD
    Pozdro
    @Droni

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.