Gościem ostatniego Magazynu sportów walki w radiu zapinamypasy.pl był nasz najlepszy zawodnik wagi ciężkiej – Marcin Tybura. Zawodnik z Uniejowa ma obecnie serię dwóch porażek z rzędu, poniesionych z rąk Fabricio Werduma i Derricka Lewisa. W rozmowie z Kubą Witkowskim Tybura zdradził, że chętnie zmierzyłby się z tymi zawodnikami ponownie, ale szansa na to nie jest obecnie pewna.

Chciałbym rewanżu, ale na pewno ich teraz nie dostanę, bo Derrick Lewis będzie chciał kogoś wyżej notowanego. Wiem, że już krzyczy o walkę z Francisem Ngannou. Bliżej mi teraz jest chyba do rewanżu z Fabricio Werdumem, ale też nie sądzę, że UFC będzie chciało taki pojedynek zestawić.

Myślę, że będę szukał raczej kogoś innego. Może nie tyle ja szukał, co UFC będzie chciało zestawić mnie z kimś innym.

Myślę, że mogą mi dać kogoś notowanego niżej. Nie zastanawiałem się.

Pierwotnie zamiast Werduma, naprzeciwko Tybury w oktagonie miał się pojawić Mark Hunt. Ostatecznie popularny zawodnik nie został dopuszczony do walki wieczoru w Australii. Czy Marcin nadal jest chętny na walkę z nim?

Ja bardzo chętnie wróciłbym do tej walki. Tylko że, z tego co mi wiadomo, to przed walką z Curtisem Blaydesem Hunt mówił, że po niej odchodzi z UFC, a potem znowu zmienił zdanie. Nie wiem, jak teraz wygląda jego sytuacja. Słyszałem też, że chce kogoś z pierwszej piątki, ale UFC nie daje mu dużego pola do popisu, więc może ta walka dojdzie do skutku.

Tybura (MMA 16-4) nie ma obecnie żadnego zaplanowanego starcia. Obecne zajmuje 8 miejsce w rankingu swojej dywizji wagowej. W UFC jest od 2016 roku. W tym czasie stoczył dla amerykańskiego giganta 6 walk, 3 z nich wygrywając.

1 KOMENTARZ

  1. życzę Tyburowi  żeby został jak najdłużej w UFC ale kolejna porażka może spowodować że podzieli losy Helda. kolejna walką po prostu musi się udać

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.