Jeden z najlepszych parterowych zawodników MMA w naszym kraju i specjalista od dźwigni na nogę w jednym miejscu? Tak, to możliwe! Wczoraj odbyło się seminarium z Masukazu Imanari, w którym udział brał m.in zawodnik UFC Marcin Held. Nasz lekki na swoich social mediach opublikował pamiątkowe zdjęcie z japońskim czarnym pasem BJJ. Czy Imanari przekazał Heldowi smaczki, którymi zapewni sobie pierwsze zwycięstwo w UFC? Być może dowiemy się w Gdańsku.

Imanari to japoński zawodnik MMA, który w swojej karierze stoczył aż 54 walki. Jego bilans w zawodowej karierze to 36-16-2. Ostatnią walkę stoczył w marcu tego roku na gali Deep, którą wygrał przez poddanie skrętówką. W karierze aż 25 razy wygrał swoje walki poddaniami. W 2007 roku był mistrzem Cage Rage i aż trzykrotnie organizacji Deep (2005, 2008, 2016). W zawodowym MMA zadebiutował w 2000 roku. Na swoim koncie ma również walki w Dream.

3 KOMENTARZE

  1. dużo racji mają ci z fb. on nie startuje w zawodach grapplingowych a w mma. znowu wyłapie jakiegoś kopa na łeb i będzie szukał roboty w acb. jak przegra to będzie miał gorszy wynik w ufc niż Graba;-)

  2. Jedno jest pewne — Held w Ankosie nie wyszlifuje stójki na poziom, który dałby mu szansę na rywalizację z topem swojej dywizji. W ogóle odnoszę wrażenie, że poziom stójki w większości polskich klubów to jest dramat.

  3. Z zapasami oczywiście racja — też nie jest najlepiej. Dobrze chyba tylko jest pod względem BJJ. Jedna względnie dobra walka Janka z Gusem w tej płaszczyźnie moim zdaniem wiosny nie czyni. Tak samo jak wyjątki pokroju Mameda czy Joanny J. Obydwoje są rzadkim talentami, a dodatkowo Joanna nauczyła się stójki w innym sporcie. A generalnie stójka u polskich zawodników jest chaotyczna, a ich garda dziurawa. Wiadomo, trochę generalizuję, no i to tylko moja opinia 😉 Podobnie jest zresztą w boksie, gdzie dobrych trenerów jak na lekarstwo i wyniki mamy, jakie mamy. I w zawodostwie, i w amatorce.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.