Nasrat Haqparast, najbliższy rywal Marcina Helda, o walce na gali UFC w Polsce dowiedział się dopiero kilka dni temu. Przed tym 22-letni zawodnikiem, który wciąż mieszka z rodzicami, stoi życiowa szansa. Mimo, że studiuje i twierdzi, że lubi to robić, MMA jest jego największą pasją i właśnie z tym sportem wiąże swoją przyszłość.

Niepokonany od ośmiu walk Haqparast w rozmowie z Jamesem Lynchem wyjawił, że trenuje regularnie w kanadyjskim klubie Tristar pod okiem Firasa Zahabiego, ale niedawno wyjechał również na obóz treningowy do Tajlandii. Co ciekawe, Nasrat zdradził, że przyjaźni się z niedoszłym rywalem Marcina Helda – Teemu Packalenem, który musiał się wycofać z  walki z powodu kontuzji, co stworzyło możliwość wejścia za niego w zastępstwo. Haqparast nie ukrywa pewności siebie przed najbliższym starciem z Polakiem i wskazuje słabe strony oponenta:

Uważam, że to jest dla mnie korzystne zestawienie, bo on jest dobrym parterowcem, ale widzę słabości w jego stójce, widzę słabości w jego zapasach, widzę słabości w jego przygotowaniu siłowo-kondycyjnym. To będzie dobra walka. Oczywiście, on jest doświadczonym zawodnikiem, walczył z najlepszymi z najlepszych, więc nie lekceważę go.

Nie będę przewidywał wyniku walki, zawsze staram się być pokorny. Zależy mi na tym, by rozwijać swoje umiejętności. Ale zrobię wszystko, by zaszokować świat.

Do walki Helda z Haqparastem dojdzie 21 października w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie. Cały wywiad Jamesa Lyncha z Nasratem Haqparastem dostępny jest poniżej:

2 KOMENTARZE

  1. Held musi to wygrać! Jak to będzie wyglądało do dupy jeśli w rekordzie pojawi się porażka z gościem o dźwięcznym imieniu "Nasrat"?!?!?! :p

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.