Organizacja Fight Exclusive Night, poinformowała na swoim Facebooku, że rywalem Marcina Bandla będzie Niemiec Alexander Vogt.

Alex to 24-latek z klubu Combat Team Hamburg. W ostatnich trzech walkach, dwukrotnie musiał uznać wyższość rywali. Zaliczył porażki z Selimem Agaevem (MMA 5-0) oraz Ottmanem Azaitarem (MMA 4-0). Wcześniej jednak udało mu się wygrał pięć walk z rzędu. Zawodnik ten znajduje się obecnie na ósmej pozycji w rankingu GNP1.de w wadze lekkiej.

Dla Marcina będzie to pierwszy pojedynek po przygodzie z organizacją UFC, z którą po dwóch porażkach z rzędu, musiał się pożegnać. Będzie to też jego powrót do kategorii półśredniej. Podpisanie kontraktu z FEN i starcie z Alexem, jak sam Bandel wspomina, będzie dla niego nową szansą, którą ma nadzieję wykorzystać:

Miło mi, że będę miał okazję pokazać się przed polską publicznością i wrócić na właściwy tor zwycięstw. Zrobię co w mojej mocy, by tak się stało.

Prezes FEN-u Paweł Jóźwiak o pojedynku:

To międzynarodowe zestawienie jawi się bardzo ciekawie dla kibiców. Absolutnie nie twierdzę, że Bandel jest faworytem tej walki. Chcę tylko ciekawego pojedynku i Alexander Vogt to gwarantuje. Klasę Marcina Bandela znamy wszyscy, ale po występach w UFC i zdrowotnych problemach, wszyscy chcemy wiedzieć na jakim jest etapie.

Gala FEN 9 odbędzie się 7 listopada we Wrocławiu. Bilety na to wydarzenie, są już dostępne w sprzedaży przez sieć Eventim oraz na stronie www.eventim.pl, a także przez sieć Ticketpro oraz przez stronę www.ticketpro.pl.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

28 KOMENTARZE

  1. A ja mam nadzieję, że po ewentualnym zwycięstwie Bomba zacznie dostawać bardziej wymagających przeciwników.

  2. Tak szybki powrót do niemieckich ogórów? Żaden z pokonanych przez Vogta zawodników nie ma obecnie dodatniego rekordu.

  3. Taki rywal na odbudowanie trochę. Ciekaw jestem jak Marcin się pokaże, po tych dwóch słabych walkach dla UFC.

  4. Marcin wraca do 77, więc myślę, że będzie miał lepszą formę niż w walkach dla UFC.
    Perypetie z wagą też miały wpływ na efekt końcowy. Moim zdaniem Marcin wyciągnie jakiegoś suba.
    Bardzo jestem ciekawy wyników poniższych starć, FEN naprawdę zestawiło na tą galę solidne walki w 77.
    Strach pomyśleć co będzie się działo, gdy na kolejnej gali zmierzą się ze sobą wygrani tych starć.

    View attachment 1552

  5. Bendel w pierwszej rundzie przez cokolwiek co będzie chcial. Przegrana z tym niemieckim ogorem będzie mega sensacja.

  6. Marcin wraca po dwoch dotkliwych porazkach, wiec rozumiem ze jakas odbudowa jest wrecz niezbedna. Oby jednak FEN zaczal jak najszybciej korzystac z bogactwa w 77, ktore zgromadzil. Moim zdaniem Abzailov i Vogt to duzy krok w tyl po walkach z Meekiem, Lebout, Taisumovem czy Rayem. Nawet jesli wezmiemy pod uwage, ze tylko jedna z tych walk zakonczyla sie sukcesem Polaka.

  7. Dobry rywal na 1 walkę w FEN'ie. Nie chcę mi się oglądać teraz jego walk, ale nie jego rywale z ujemnymi rekordami zawalczą z Bombą tylko on. Ważne więc co on prezentuje. Tak czy siak War Bomba! Trenować to co słabe, podciągać BJJ pod jeszcze bardziej zabójczy poziom, zwłaszcza w przełożeniu na MMA i jazda z powrotem do UFC 😉

  8. Temat średnio aktualny ale wcześniej was nie pytałem. Wiele osób narzekało na to jak się Marcin zaprezentował ale nie uważacie że miał najtrudniejszych rywali w UFC ze wszystkich Polaków? Jak dla mnie tylk0 Hallman i Janek mieli porównywalnych rywali (półciężka stosunkowo słaba) ale i tak moim zdaniem słabszych. Rankingowo pewnie nie ale ja osobiście widzę zarówno Taisumova oraz Ray'a w niedalekiej przyszłości przynajmniej w Top 15. Uważam że Marcin bardzo pechowo trafił – niezbyt uznane marki w UFC ale z ogromnym potencjałem. Ja osobiście występy Marcina cenię mimo wszystko wyżej niż na przykład Pawła Pawlaka. Każdemu Polakowi kibicuję i do Pawła nic nie mam ale póki co chyba najgorzej się prezentuję + jeszcze Jan (niestety) i Iza.

  9. pczar1

    Temat średnio aktualny ale wcześniej was nie pytałem. Wiele osób narzekało na to jak się Marcin zaprezentował ale nie uważacie że miał najtrudniejszych rywali w UFC ze wszystkich Polaków?

    Zdecydowanie mial niezwykle trudnych rywali, zwlaszcza tego w walce ostatniej szansy, ale w koncu wjezdzal do UFC jako gosc, ktory pobil rekord Gracie.

  10. @VaeVictis – No w sumie racja. Dla zagranicznych pewnie miał duży potencjał. Dla mnie osobiście wypadł dużo lepiej niż się spodziewałem. Wolę takie walki niż 2 ostatnie przegrane walki Janka czy przegrane Pawła Pawlaka.Marcin starał się stać naprzeciwko nie uciekał (co może nie było zbyt mądre) co mi się podobało. Ja cały czas twierdzę że niestety nasza czołówka atletycznie jest za słaba na czołówkę w UFC. Aktualnie w UFC w zasadzie przez nokaut jednym ciosem jest w stanie wygrać tylko Daniel. Kondycyjnie jest gorzej / siłowo etc. Niestety na tym poziomie uważam to za super istotne. Stąd ja osobiście największe szanse w UFC aktualnie na ugranie czegoś dawałbym Gamrotowi, jak dla mnie najbliżej mu do atletyzmu czołówki. Nie chcę krakać i trzymam kciuki z całych sił za Heldzika, ale jak dla mnie Brooks to inne zwierzę jeżeli chodzi o fizyczność niż Marcin. Myślę że Marcin nie skończy Brooksa a Brooks fizycznie moim zdaniem będzie wyraźnie górował choć Marcin robi ogromny progres fizyczny + sparingi z silnym Gamrotem i Borysem pewnie będą na plus. Sorka za off top. Anyway War Polacy !!!

  11. pczar1

    Temat średnio aktualny ale wcześniej was nie pytałem. Wiele osób narzekało na to jak się Marcin zaprezentował ale nie uważacie że miał najtrudniejszych rywali w UFC ze wszystkich Polaków? Jak dla mnie tylk0 Hallman i Janek mieli porównywalnych rywali (półciężka stosunkowo słaba) ale i tak moim zdaniem słabszych. Rankingowo pewnie nie ale ja osobiście widzę zarówno Taisumova oraz Ray'a w niedalekiej przyszłości przynajmniej w Top 15. Uważam że Marcin bardzo pechowo trafił – niezbyt uznane marki w UFC ale z ogromnym potencjałem. Ja osobiście występy Marcina cenię mimo wszystko wyżej niż na przykład Pawła Pawlaka. Każdemu Polakowi kibicuję i do Pawła nic nie mam ale póki co chyba najgorzej się prezentuję + jeszcze Jan (niestety) i Iza.

    Owszem, rywali łatwych nie miał, ale pomijając nawet sam wynik, w tych walkach niestety nic nie pokazał :/ więc trudno tutaj jego występy – jak to mówisz "cenić", bo jednak to byli rywale młodzi ambitni na dorobku tak jak on, a na ich tle nie istniał. Wręcz niestety chyba nie mógł gorzej wypaść w tych walkach.
    Trzymam kciuki za odbudowę Marcina

  12. Nie rozumiem właściciela FEN że mając taką pakę w 77 robi tak słabe zestawienia:sad: niby chce przeskoczyć/dogonić KSW ale nie takimi zestawieniami:sad: nie wiem na co czeka Jóźwiak naprawdę. Przecież z polskich zawodników w FEN w tej wadze można zlepić takie walki że pójdą iskry a tu taka kicha narazie:o o:

  13. Dobre zestawienie @o%owany ? :crazy:

    A tak na poważnie, Marcin ma dosyć słabą psychikę i walka w Polsce na dużej gali po 2 porażkach w UFC, wcale nie musi być taka łatwa. W parterze – wiadomo, ale już w stójce – wcale nie wiadomo .
    War :bomb:

  14. Rywal poniżej poziomu Bomby ale po dwóch srogich porażkach w UFC w sumie niczego lepszego się nie spodziewałem.  Kolejnym rywalem powinien być Błachuta – i polowanie na kończyny. Mam nadzieję, że Bomba wróci silniejszy… choć prędzej widziałbym go w ONE FC, Bellatorze czy WSOF. UFC to nie ten poziom – szczególnie, że kategoria 77 kg jest tam solidna i wątpię, by doczłapał się do TOP 20. Taki Brown czy Thiago Silva mogli by zrobić z niego marmoladę. Nie wspominając o czołówce….

  15. Pierwsza walka więc przymykam oko na rywala. Niech się Marcin odbuduje na Niemcu ale w późniejszych walkach liczę na rywali z wyższej półki.

  16. kaczka41

    Dobre zestawienie @o%owany ? :crazy:

    A tak na poważnie, Marcin ma dosyć słabą psychikę i walka w Polsce na dużej gali po 2 porażkach w UFC, wcale nie musi być taka łatwa. W parterze – wiadomo, ale już w stójce – wcale nie wiadomo .
    War :bomb:

    czytać nie potrafisz?

  17. Nie ma najmniejszych szans na upolowanie nogi Rafała – ma kopyta tak mocne, że oglądalibyśmy powtórkę z walki Fedor – BigFoot, gdzie mając stopę Fedor nic nie mógł zrobić…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.