Z pewnością wielu fanów z Polski zastanawia się kiedy do klatki wróci jeden z najlepszych zawodników MMA w naszym kraju, Mamed Khalidov. Ostatni raz mogliśmy zobaczyć go w klatce MMA na KSW 39 Colosseum, kiedy to przez decyzję sędziowską wygrał z Borysem Mańkowskim. Khalidov (34-4-2 MMA) w rozmowie z Adamem Zubayraevem stwierdził, iż wróci do startów dopiero we wrześniu następnego roku.
Mamed Khalidov tells @AdamZubayraev that he won't be back to fighting at least until September pic.twitter.com/F10QqJ0hl2
— Denis Geyko (@DenisGeykoRT) November 29, 2017
Będzie to oznaczało ponad roczną przerwę od startów dla 37-letniego reprezentanta Berkut Arrachion Olsztyn. W innym tweecie Denis Geyko zaznaczył, że Mamed nie wie czy ten termin będzie prawdopodobny – jego powrót może również się nawet nieco opóźnić.
Często walczył w maju, a teraz w maju jest chyba ramadan, więc logiczne że będzie musiał przełożyć przygotowania. Mam tylko nadzieje, że Mamed nie zakończy 2018 tylko z jedną walką.
Przypał z Saidovem, koszmarny występ z Karaoglu i fochy na gwiżdżących kibiców, walka raz do roku – tak, krok po kroku, Mamed z największej gwiazdy MMA w tym kraju stał się pół-emerytem, który już nikogo nie obchodzi. Trochę smutne.
Nuda..
Mamed się obraził na Polskie media, że informacji na jego temat trzeba szukać u rusków na Twitterze? :mamed: