Różański

Jak poinformował przed chwilą za pomocą Twittera Prezes Zarządu Fight Exclusive Night, Paweł Jóźwiak, Ireneusz Cholewa doznał kontuzji i musiał wycofać się ze starcia z Maciejem Różańskim. Trwają poszukiwania nowego rywala. Czasu pozostało niewiele, bowiem gala FEN8, na której mieli skrzyżować ze sobą rękawice wspomnieni wyżej panowie, odbędzie się pojutrze.

Maciej Różański to nie tylko zawodnik MMA, ale także bardzo utalentowany grappler. Jest medalistą wielu krajowych zawodów BJJ. Zawodową karierę w MMA rozpoczął w 2008 roku, gdy w debiucie na niemieckiej gali Fight Club Berlin 12 pokonał przed czasem Czecha, Lukasa Jandę. Od tego momentu Różański jest niepokonany w sześciu walkach. Ostatni pojedynek stoczył w marcu tego roku pokonując silnego Francuza Christophera Jacquelina.

36 KOMENTARZE

  1. Wielka szkoda. Bardzo czekałem na to starcie. Oby udało im się kogoś znaleźć, żeby przygotowania Maćka nie poszły na marne.

  2. trpone92

    Berserkerzy zbierają pieniądze na przeciwnika dla Maćka bo FEN nie stać na godne zastęostwo.

    I to ma być konkurencja dla ksw?Vaso Bakocevica niech dadzą ,ostatnio chyba z 85 ważył ,a bił się na festynach to stać fen na niego

  3. W biurze KSW muszą mieć niezłą beke, zawodnicy MMA zbierają kase, na pokrycie kosztów bo pan Prezes Józwiak nie zapłaci
    To ma być konkurencja dla KSW, raczej idą w strone konkurencji dla PLMMA pod względem nie pokrywania kosztów

  4. EXSite

    W biurze KSW muszą mieć niezłą beke, zawodnicy MMA zbierają kase, na pokrycie kosztów bo pan Prezes Józwiak nie zapłaci
    To ma być konkurencja dla KSW, raczej idą w strone konkurencji dla PLMMA pod względem nie pokrywania kosztów

    Czy ja wiem czy jest się z czego śmiać? To właśnie świadczy o tym, że Jóźwiak ma jednak głowę na karku i trzyma się budżetu. Dzięki temu może jego organizacja nie utonie tak szybko jak inne przedsięwzięcia na rodzimej scenie. FEN to nie KSW gdzie Pudzian za walkę bierze pewnie tyle co wszyscy zawodnicy razem wzięci z 3-4 gal FENu. Opłacenie komuś (wraz z kornerem?) z zagranicy biletów&hotelu i wynagrodzenia pewnie będzie Jóźwiaka kosztować ze 2 razy więcej niż miał przeznaczone na Cholewę, więc co tu się dziwić i wyszydzać, że nie chciałby topić kasy? Wypadałoby raczej przyklasnąć trzeźwemu spojrzeniu na finanse…

  5. to też świadczy o braku profesionalizmu, MMA to bardzo kontuzjogenny sport, władze FEN powinny brać pod uwagę to że ktoś wypadnie na ostatnią chwile. Trzeba mieć kogoś w treningu na zastępstwo ewentualnie fundusze awaryjne na taki przypadek. Niedawny przykład z KSW gdy przyjechał otłuszczony Tsarev bo myslał że KSW to zawody sumo, szybko sciągnięto Bahariego który był solidnie przygotowany i ugotował troche Borysa. Cytując klasyka "Kasa misiu, kasa". Budżet gali robiony na styk co do grosika to też nie normalne, wiadomo że zawsze coś sie może wydarzyć i trzeba ponieść dodatkowe koszta.

  6. cypher

    Czy ja wiem czy jest się z czego śmiać? To właśnie świadczy o tym, że Jóźwiak ma jednak głowę na karku i trzyma się budżetu. Dzięki temu może jego organizacja nie utonie tak szybko jak inne przedsięwzięcia na rodzimej scenie. FEN to nie KSW gdzie Pudzian za walkę bierze pewnie tyle co wszyscy zawodnicy razem wzięci z 3-4 gal FENu. Opłacenie komuś (wraz z kornerem?) z zagranicy biletów&hotelu i wynagrodzenia pewnie będzie Jóźwiaka kosztować ze 2 razy więcej niż miał przeznaczone na Cholewę, więc co tu się dziwić i wyszydzać, że nie chciałby topić kasy? Wypadałoby raczej przyklasnąć trzeźwemu spojrzeniu na finanse…

    Gdyby faktycznie chciał wyjść z twarzą czy coś w ten deseń, mógłby przesunąć walkę Berserkera, a choćby za samo zrobienie wagi wypłacić mu podstawę wynagrodzenia. 😉 A tu mamy przypadek, gdzie chłopaki muszą robić zrzutkę, by ich klubowy kolega wystąpił, bo organizacja nie wyrzuci hajsu – trochę jest powód do wstydu…

  7. trpone92

    to też świadczy o braku profesionalizmu, MMA to bardzo kontuzjogenny sport, władze FEN powinny brać pod uwagę to że ktoś wypadnie na ostatnią chwile. Trzeba mieć kogoś w treningu na zastępstwo ewentualnie fundusze awaryjne na taki przypadek.

    No patrz jakie UFC nieprofesjonalne, nie mogli Jotce znaleźć zastępstwa na Berlin jak się Hall wysypał, a mieli znacznie więcej czasu niż Jóźwiak…

  8. cypher

    No patrz jakie UFC nieprofesjonalne, nie mogli Jotce znaleźć zastępstwa na Berlin jak się Hall wysypał, a mieli znacznie więcej czasu niż Jóźwiak…

    Naprawdę myślisz żę ktoś w UFC przejmuje sie jakimś Jotko z Polski gdzie ludzie mieszkają w iglo i polują na niedźwiedzie polarne ?

  9. cypher

    Czy ja wiem czy jest się z czego śmiać? To właśnie świadczy o tym, że Jóźwiak ma jednak głowę na karku i trzyma się budżetu. Dzięki temu może jego organizacja nie utonie tak szybko jak inne przedsięwzięcia na rodzimej scenie. FEN to nie KSW gdzie Pudzian za walkę bierze pewnie tyle co wszyscy zawodnicy razem wzięci z 3-4 gal FENu. Opłacenie komuś (wraz z kornerem?) z zagranicy biletów&hotelu i wynagrodzenia pewnie będzie Jóźwiaka kosztować ze 2 razy więcej niż miał przeznaczone na Cholewę, więc co tu się dziwić i wyszydzać, że nie chciałby topić kasy? Wypadałoby raczej przyklasnąć trzeźwemu spojrzeniu na finanse…

    W pełni się zgadzam, tylko lepiej dla filmy, by nie podawali tak szczerej informacji, "Walka się odbędzie, tylko My nie pokryjemy kosztów" No przyznasz, ze nie brzmi to dobrze i mądrze, zwłaszcza po tym co kierowali pod adresem KSW.
    Lepiej było, z punktu wizerunkowego organizacji, albo odwołać walke, lub robić to po cichu. Takie ruchy nie pomagają, a szkodzą, pokazują tylko słabość organizacji (przypominam bo to wazne) w kontekście do tego, jakie plany snują o "pobiciu" KSW. To juz wiadome, ma się to nijak do rzeczywistości.

  10. cypher

    Podali takie info?

    No takie nie, organizacja nie pokrywa kosztów i to jest juz wiadome, przyjaciele Cholewy robią wszystko by dostał rywala, ogłaszają zbiórke pienięzną i ja to tak odbieram o FEN:
    "Walka się odbędzie, tylko My nie pokryjemy kosztów rywala polaka"

  11. Dla mnie to było raczej coś w stylu: "walka odwołana, bo nie znaleźliśmy zawodnika, na którego nas stać". To, że obóz Różańskiego kogoś sobie znalazł i zażądał/poprosił o jego sprowadzenie to inna sprawa. Wjechali Jóźwiakowi na ambicje najzwyczajniej w świecie. Przecież żaden zawodnik z zagranicy nie przyjąłby walki, do której miałby dopłacać…

  12. szkoda ze tak mało czasu zostało bo mam znajomego który z powodzeniem przeprowadza kampanie na kickstarterze 🙂

  13. szkoda ze tak mało czasu zostało bo mam znajomego który z powodzeniem przeprowadza kampanie na kickstarterze 🙂

  14. dominikmma

    Wielka szkoda, oby się udało kogoś znaleźć do piątku.

    Przecież już znaleźli. Na ważeniu podadzą jego nazwisko.

  15. dominikmma

    Wielka szkoda, oby się udało kogoś znaleźć do piątku.

    Przecież już znaleźli. Na ważeniu podadzą jego nazwisko.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.