Nasz najlepszy zawodnik wagi ciężkiej Marcin Tybura (MMA 13-1, 1. w Rankingu PL) pokonał Chorwata Antego Deliję (MMA 14-3) i nadal dzierży pas mistrzowski rosyjskiego M-1 w królewskiej kategorii. Pojedynek zakończył się dla chorwackiego zawodnika w dramatycznych okolicznościach i to już w pierwszej rundzie mistrzowskiego starcia. Ante Delija złamał nogę po mocnym niskim kopnięciu, które wzorowo zablokował reprezentant United Gym.
Chorwat postawił twarde warunki i od początku bombardował Polaka w stójce seriami ciosów prostych i sierpowych. Przez moment zadrżały nawet serca polskich kibiców, kiedy Delija celnie i mocno trafił uniejowianina lewym sierpowym. W drugiej minucie zawodnik z Dubrovnika wyprowadził nieszczęśliwego dla siebie low kicka. Tybur” zablokował kopnięcie, a „Walking Trouble” z wyłączoną nogą wylądował na macie. Kiedy polski ciężki już zabierał się do rozpoczęcia kanonady z dosiadu, sędzia Vyacheslav Kiselev przerwał walkę. Rosjanin zobaczył, że zawodnik Gladiator Team zgubił ochraniacz na szczękę, dopiero wówczas zareagował, gdy Chorwat wskazał, że coś nie tak z jego nogą.
Poniżej wideo z walki:
Gratulacje!
A teraz czas na nową organizację Samurai FC i walkę z Fedorem w Japonii 😉
Marcin, winszuję zwycięstwa :applause:
Jakieś wideło albo choć GIF ? Stream mi padł na starcie walki
Zapytam się jeszcze raz tutaj:
O takim złamaniu decyduje kopnięcie kopiącego czy w odpowiednim momencie podniesiona noga Tybury?
Mateusz, myślę, że i to i to.Jak już w innym temacie pisałem, życzyłem Deliji przegranej, ale nie w ten sposób, życzę mu powrotu do zdrowia.
Nie jestem adeptem sportów uderzanych/kopanych 😉 Ale nie zagłębiając się – Tybura idealnie zblokował kopnięcię swoim piszczelem/goleniem – we właściwym momencie podniósł nogę i tym samym spowodował kontuzję rywala, która wyłączyła go z dalszej walki. Podobnie było w pojedynku Kita – Valtonen na FAŁ w Cz-wie. Pamiętacie?
Ja doskonale pamietam. Marcin w czasie konferencji zaznaczyl, ze w zwiazku z piecio rundowym starciem, pierwsza runda byla zaplanowana jako runda na wstecznym. Chorwat podjal ryzyko, zaatakowal agresywnie i przegral. Mam nadzieje, ze to wystarczy jako wyjasnienie dla wszystkich pragnacych kontestowac sukces Tybury. W dniu dzisiejszym bardzo podobalo mi sie zachowanie publicznosci potrafiacej docenic obu zawodnikow walki wieczoru i nalezycie im podziekowac.
Pamiętam, każdy pamięta
Fuuuuuuuu
Gratki Marcin
https://streamable.com/og1n
Fuuuuuuuuu
Auaaaa
Do momentu kontuzji kto wygrywał ?
Wygrana w taki zawsze budzi sprzeczne emocje… Oby się Chorwat wylizał szybko:)
Walka była wyrównana, jak dla mnie remisowa.
Na wideo było widać jak sędzia przytomnie przerwał walkę. Jakby mu Ante nie pokazywał, że ma spojrzeć na jego nogę to by się nawet nie zorientował.
Raczej ciezko byloby punktowac ja dla Marcina, ale Ante mocno sie spompowal i juz w drugiej Tybur raczej dopelnilby formalnosci.
Ta przerwał, bo Ante ochraniacz wypluł pewnie z bólu, a ten mu chciał go wsadzić.
Fatalnie to wyglądało. Fajnie Tybura się zachował, że nie katował go w tym dosiadzie tylko zorientował się, że coś jest nie tak.
To był ciągle jeszcze etap wyczuwania przeciwnika i dystansu, nie było mocniejszych akcji które pozwoliłyby określić jakąś wyraźną przewagę.
Generalnie paskudna kontuzja…i na powtórce jak widać to złamanie i jak zawodnik próbuje nogę postawić a ona pod jego ciężarem jak gumowa się ugina…masakra.
Mnie zawsze aż ciary przechodzą przy takich urazach, u spidera i valtonena było tak samo
Edit:
Weźmy pod uwagę, że równocześnie z osunięciem się Chorwata miało miejsce wejście w niego Marcina z ciosem. Nie było tego na żywo widać, że nogę złamał, to wyglądało jak nokdaun od Tybura. Dopiero na powtórce z innej kamery to fajnie widać
Ała, brawo Marcin, wygrana to wygrana, chociaż rywala szkoda.
jak widac dobre blokowanie lowkickow potrafi nie tylko zniechecic przeciwnika do prob ataku, ale takze zakonczyc walke. Tybura w tej akcji byl szybszy i wygral zasluzenie. Gratulacje Marcin, Ante wracaj szybko do zdrowia!
Brawo Marcin, piękna i skuteczna obrona. Ale ta kontuzja paskudna, aż mnie moja własna noga rozbolała.
Po pierwsze, Ante wracaj szybko do zdrowia !
Jeżeli chodzi o Marcina to gratulacje i mam nadzieję, że była to jego ostatnia walka w M1. Mam nadzieję że w kolejnej walce, już po listopadzie, Marcin zadebiutuje w UFC. Tego mu życzę !
Straszne jak próbował jeszcze stanąć na tej nodze. Nie na moje nerwy, pooglądam trochę siatkówki.
ciezko tu upatrywac wielkiej zaslugi Marcina, normalnie noga powinna wytrzymac . Obawiam sie ze to efekt naduzywania sterydow przez zawodnikow, kosci robia sie slabsze
Gratulacje ale na moje to przeciwnik sam sie pokonal.
Gratulacje ale na moje to przeciwnik sam sie pokonal.
Tybura go pokonał i chuj. :boystop:
Tybura go pokonał i chuj. :boystop:
Ten kto pisal relacje to chyba nie ogladal walki. Marcin nie wychwycil nogi i nie sprowadzil walki ale chorwat upadl stajac na zlamana noge. A sedzia nie zachowal sie przytomnie tylko przerwal uderzenia z dosiadu bo chcial wlozyc chorwatowi ochraniacz na zeby a dopiero jak marcin krzyknal "it's broken" sedzia zauwazyl kontuzje.
Ten kto pisal relacje to chyba nie ogladal walki. Marcin nie wychwycil nogi i nie sprowadzil walki ale chorwat upadl stajac na zlamana noge. A sedzia nie zachowal sie przytomnie tylko przerwal uderzenia z dosiadu bo chcial wlozyc chorwatowi ochraniacz na zeby a dopiero jak marcin krzyknal "it's broken" sedzia zauwazyl kontuzje.
Poczytaj sobie:
http://cohones.mmarocks.pl/threads/detektyw-kaczka-na-tropie-nie-łam-się.17174/
W pierwszym oście, niektórych fotek( jak z wzorami) nie widać niestety, ale jest ciut więcej, niż o Twoich koksach 😉
Poczytaj sobie:
http://cohones.mmarocks.pl/threads/detektyw-kaczka-na-tropie-nie-łam-się.17174/
W pierwszym oście, niektórych fotek( jak z wzorami) nie widać niestety, ale jest ciut więcej, niż o Twoich koksach 😉
Chyba kopniak wylądował ukośnie na kolanie, akurat kiedy Marcin zaczynał unosić nogę, ale jeszcze sporo ciężaru ciała "wisiało" nad tą właśnie nogą.
Chyba kopniak wylądował ukośnie na kolanie, akurat kiedy Marcin zaczynał unosić nogę, ale jeszcze sporo ciężaru ciała "wisiało" nad tą właśnie nogą.
Oglądałem i to na żywo Panie! Nie oglądałem powtórek. Obejrzałem walkę raz i jak pokazali ujęcie zza pleców Deliji, wyglądało to jakby Tybur wychwycił jeszcze nogę… Faktycznie jak teraz oglądam powtórkę to było tak jak piszesz, dzięki za sprostowanie. Poprawiłem. Pozdro!
Oglądałem i to na żywo Panie! Nie oglądałem powtórek. Obejrzałem walkę raz i jak pokazali ujęcie zza pleców Deliji, wyglądało to jakby Tybur wychwycił jeszcze nogę… Faktycznie jak teraz oglądam powtórkę to było tak jak piszesz, dzięki za sprostowanie. Poprawiłem. Pozdro!
Gratulacje za zwycietwo bo to jest najwazniejsze. Czy podkreslenie tego, iz kontrakt konczy sie w listopadzie ma jakies glebsze podloze? Czyzby redakcja wiedziala lub slyszala o czymys o czym jeszcze oficjalnie nie wiadomo a wszyscy na taka informacje czekaja?
Gratulacje za zwycietwo bo to jest najwazniejsze. Czy podkreslenie tego, iz kontrakt konczy sie w listopadzie ma jakies glebsze podloze? Czyzby redakcja wiedziala lub slyszala o czymys o czym jeszcze oficjalnie nie wiadomo a wszyscy na taka informacje czekaja?
Gratulacje Marcin!!! Kto następny?? Kharitonov?? Bo ja póki co nie widzę sensownego rywala dla Marcina 🙂
Ja widze bardzo wielu, ale nie w M-1 :). Miejsce Marcina jest w UFC, zwlaszcza jesli znajdzie sie tam pokonany przez niego Damian.
Ja widze bardzo wielu, ale nie w M-1 :). Miejsce Marcina jest w UFC, zwlaszcza jesli znajdzie sie tam pokonany przez niego Damian.
Cała walka:
Cała walka:
No poza UFC jest jeszcze dla Marcina Sergei oraz…Fiodor.
Może Marcin nie ma jeszcze planów na sylwestra? 🙂
No poza UFC jest jeszcze dla Marcina Sergei oraz…Fiodor.
Może Marcin nie ma jeszcze planów na sylwestra? 🙂
W zwiazku z potwierdzeniem kontraktu Damiana zacytuje sam siebie :
"Miejsce Marcina jest w UFC, zwlaszcza jesli znajdzie sie tam pokonany przez niego Damian."
W zwiazku z potwierdzeniem kontraktu Damiana zacytuje sam siebie :
"Miejsce Marcina jest w UFC, zwlaszcza jesli znajdzie sie tam pokonany przez niego Damian."
Nic nie wiadomo. Obecnie kontrakt kończy się 25 listopada, albo wtedy gdy Tybura stoczy jeszcze jedną walkę. Myślę, że spokojnien Marcin przeczeka te dwa miesiace, w ciagu ktorych cos się wyjaśni. Damian znalazł sie po porażce, więc Myślę, że dla jego pogromcy- Marcina również sie znajdzie 😉
Nic nie wiadomo. Obecnie kontrakt kończy się 25 listopada, albo wtedy gdy Tybura stoczy jeszcze jedną walkę. Myślę, że spokojnien Marcin przeczeka te dwa miesiace, w ciagu ktorych cos się wyjaśni. Damian znalazł sie po porażce, więc Myślę, że dla jego pogromcy- Marcina również sie znajdzie 😉
Okey, zgoda, ale jest jeszcze kontrakt, który wypadałoby wypełnić. W M-1 są jeszcze dla niego przeciwnicy (Charitonow, rewanż z Puetzem) nie ma więc co rozpaczać. Pokornie wypełnić kontrakt, przy okazji nabierając pewności siebie w stójce. Bo jej brak wciąż rzuca się w oczy.
Wygrać 25 XI i wtedy myśleć o UFC.
Okey, zgoda, ale jest jeszcze kontrakt, który wypadałoby wypełnić. W M-1 są jeszcze dla niego przeciwnicy (Charitonow, rewanż z Puetzem) nie ma więc co rozpaczać. Pokornie wypełnić kontrakt, przy okazji nabierając pewności siebie w stójce. Bo jej brak wciąż rzuca się w oczy.
Wygrać 25 XI i wtedy myśleć o UFC.
specjalnie złamał se nogę żeby wpierdolu nie dostać.
specjalnie złamał se nogę żeby wpierdolu nie dostać.
Kuriozalnie sposob w jaki Marcin odniosl zwyciestwo sprawil, ze jest o nim znacznie glosniej niz w przypadku efektownego KO czy poddania.
Kuriozalnie sposob w jaki Marcin odniosl zwyciestwo sprawil, ze jest o nim znacznie glosniej niz w przypadku efektownego KO czy poddania.
No cóż, tak to bywa i nie ma się co dziwić. Jeśli kilka osób przez to o nim usłyszy i się nim zainteresuje jako fighterem, to jest to dodatkowy benefit.
No cóż, tak to bywa i nie ma się co dziwić. Jeśli kilka osób przez to o nim usłyszy i się nim zainteresuje jako fighterem, to jest to dodatkowy benefit.
Serio od koksu ma się reumatyzm ?
Serio od koksu ma się reumatyzm ?
Najpierw cycki.
Najpierw cycki.
To prawda, najważniejsze żeby w końcu przebił się do mainstreamu. Btw trochę dziwna reakcja po złamaniu nogi. Zawodnicy wcześniej padali w konwulsjach z bólu a tutaj facet sobie leży i nic
To prawda, najważniejsze żeby w końcu przebił się do mainstreamu. Btw trochę dziwna reakcja po złamaniu nogi. Zawodnicy wcześniej padali w konwulsjach z bólu a tutaj facet sobie leży i nic
Też tego nie ogarniam…czyżby był twardszy od Najmana? To w ogóle możliwe? 😀
a tak na serio – stawiam na szok. Na pewno post factum poczuł ból w pełni :/
Też tego nie ogarniam…czyżby był twardszy od Najmana? To w ogóle możliwe? 😀
a tak na serio – stawiam na szok. Na pewno post factum poczuł ból w pełni :/