Wiemy już, że oficjalnie dojdzie do pojedynku Pawła „Popka” Mikołajuwa z Tomaszem Oświecińskim w KSW. Nie znamy jeszcze daty walki, ale ogłoszono już, że panowie po raz pierwszy spotkają się „twarzą w twarz” 22 października podczas gali KSW 40 w Dublinie.
W ruch poszły już pierwsze „pociski” przed tym spotkaniem. Oświeciński, dla którego potyczka w Konfrontacji Sztuk Walki będzie debiutem w zawodowym MMA, jest bardzo pewny siebie. Popularny aktor ostrzega najbliższego rywala przed spotkaniem „oko w oku”.
„Popek, zobaczymy, czy jesteś taki cwany jak ostatnio w internecie, kiedy będziesz stał 5 centymetrów ode mnie na face to face” – napisał na swoim profilu na Facebooku Oświeciński. Być może było to reakcja na słowa „Popka”, który zapowiadał, że „roz****e ryj” Oświecińskiemu.
Znany raper, spełniający się jako zawodnik MMA, zapowiedział to starcie nieco łagodniej. Na swoim facebookowym profilu zadał pytanie: „Czy są tu moi fani?”
Czy fani są, czy ich nie ma i czy tego chcemy, czy nie – wspomniane zestawienie rozpala wyobraźnię niejednego odbiorcy KSW.
#biedatrasztok Pseudo-rapera z pseudo-aktorem. Potem wyjdą do klatki i spuchną z fioletowymi rumieńcami, po minucie.
Co za pokerowe zdanko, pewnie koledzy celebryci są dumni jakiego groźnego skurwiela mają w swoim obozie.A Popuś wyjdzie, zajebie luja i przyjdą myśli o kompromitacji i przetrwaniu. Oby tylko nie poszedł w stronę Tyberiusza bo ten rozjebał bank i jest dla mnie liderem ośmieszenia, ciężko go będzie komuś przebić.
Popuś ogarnie w 1 rundzie
Mam nadzieje ze Tomek tak rozkurwi tego śmiecia popka,że ten już nigdy do klatki nie wlezie i nie będzie swoją osobą i wizerunkiem robił antyreklamy mma. Liczę na ciężkie KO po solidnym g&p,tak by z tego wstrętnego ryja został tatar.