Wrzosek KSW 37

Współwłaściciel KSW, Martin Lewandowski udzielił wywiadu portalowi forbes.pl, w którym opowiada o planach na najbliższe lata. Fragmenty rozmowy z Krzysztofem Domaradzkim poniżej:

Co teraz – ekspansja na inne rynki?

Na naszym rynku osiągnęliśmy pewną wyporność. Wypełniamy największe hale i osiągamy rekordowe wyniki sprzedaży pay-per-view. 17 tys. biletów na galę w Krakowie rozeszło się 3 dni. Nasze gale w otwartym Polsacie mają milionową oglądalność. Już dziś jesteśmy najwięksi w Europie. Musimy więc wyjść poza Polskę. Chcemy za granicą robić tyle samo gal, ile robimy w kraju – cztery rocznie.

Gdzie dokładnie?

Na tym etapie przede wszystkim w Anglii i Irlandii.

Czyli tam, gdzie mieszka wielu Polaków, żeby przyciągnąć widzów Waszą marką?

Polonia jest dla nas kluczowa. Może zapewnić nam masę krytyczną i przekazać wieść, że nadchodzimy. Kiedy organizowaliśmy naszą zagraniczną galę (w 2015 roku na na Wembley Arena w Londynie – red.), wielu Brytyjczyków dowiedziało się o nas od znajomych Polaków. Oczywiście nie osiągniemy sukcesu od razu, ale też nie startujemy z zerowego poziomu. Świat wie, czym jest KSW. To drugie – obok Tour de Pologne – polskie wydarzenie sportowe z taką rozpoznawalnością.

Do ekspansji wystarczą Wam własne środki czy potrzebujecie wsparcia z zewnątrz – np. funduszu inwestycyjnego?

Coraz częściej zastanawiamy się nad pozyskaniem inwestora lub stworzeniem joint-venture, ponieważ chcemy wyjść w świat od razu na bardzo wysokim poziomie. Zależy nam na tym, by w 2-3 lata zbudować za granicą to, co w Polsce budowaliśmy przez 10 lat. Możliwe, że potrzebny będzie do tego dodatkowy akcelerator.

A co jeszcze chcecie zrobić w Polsce?

Chcę stworzyć Polski Związek MMA. Zdaję sobie sprawę, jakie wiążą się z tym wyzwania, ale czegoś takiego nasza dyscyplina potrzebuje. Taka instytucja mogłaby skupić się nie na organizowaniu gal, ale na rozwoju dyscypliny. Już kilka lat temu zacząłem organizować obozy MMA i stworzyłem amatorską ligę, a obecnie rozmawiam ze wszystkimi poważnymi organizacjami na świecie o stworzeniu wspólnego programu. Chciałbym dobudować przedszkole i szkoły do uniwersytetu, jakim jest KSW. Scalić to i wciąż profesjonalizować – wprowadzać coraz wyższe standardy sportowe i biznesowe. Powinniśmy uczyć młodych ludzi, że mogą zaczynać i kończyć swoje kariery w MMA.

Cały wywiad Lewandowskiego z forbes.pl dostępny jest pod tym linkiem.

140 KOMENTARZE

  1. kaczka41

    :dobry::dobry::dobry:

    [​IMG]

    Siema Kaczka, gdzie się tak długo podziewałeś? Tylko nie mów, że w piździe.

  2. LeeBuLee

    Niezłe postanowienia, nie powiem 🙂

    Postanowienia rzeczywiscie ciekawe i ambitne. Zwlaszcza gdy najbardziej chyba rozpoznawalny zawodnik bije sie dla konkurencji i to wlasnie na rynku na ktorym KSW planuje dzialac.

  3. Teksty o tym, że są w stanie ściągnąć najdroższych zawodników z ameryki, że oglądalność rośnie…bajać można, pytanie jak długo.Sądząc po komentarzach na onetach i innych gazetach.pl, nawet ci przysłowiowi Janusze powoli się męczą tym, co serwuje KSW. Coś czuję, że oglądalność ostatniej gali nie była powalająca. I słusznie.

  4. Conajmniej od 5 lat słyszę o większej ilości gal… Do gali w Londynie czaili się w chuj długo i jakoś nie mogą tego powtórzyć a teraz mają niby robić aż 4 gale zagraniczne?:no no:

  5. KSW nigdy nie zbliżyło się nawet do wyniku sprzedaży PPV Adamek-Kliczko, nie wiem nawet czy przebiło Adamek- Szpilka, a on opowiada o rekordach PPV. Ech, jak pięknie jest mieć swój świat.

  6. Niech najpierw oddadzą ludziom kase za PPV 🙂 Zerknijcie na Fejsa KSW nawet janusze cisną po KSW :mamed:

  7. rekordy ppv ajaaaak, chuj, ze nigdy nie powiedzieli zadnych liczb. ja mam rekordowo dlugiego kutasa, ale nikomu nie pokaze

  8. Dziwię się tylko, że nie powiedział, że mają wielomilionową, a jedynie milionową widownię na otwartym Polsacie. Przynajmniej z jednym stwierdzeniem można się zgodzić ;-)Ciekawe, że nie martwi ich to, że najlepsza oglądalność KSW – w otwartym Polsacie – była podczas Walki Pudzian-Najman. A potem było już coraz gorzej – aż zatrzymało się na poziomie 1.4 miliona na KSW 36.

  9. Wywiad dla Forbesa, więc musiał popierdolić bzdur jakimi to oni nie są rekinami biznesu. Mając przy tym złudną nadzieje, że branża tego nie zweryfikuje. A co tam, powinien od razu wyjebać, że w przyszłym roku robią galę w Las Vegas z main eventem Fedor kontra Krzysztof Krawczyk. Po co się ograniczać w pierdoleniu kocopołów bez pokrycia.

  10. A na co wy liczycie skoro w ksw nie ma drabinek… Przyjezdza noname z 3 świata albo jakiś emeryt pół sprawny albo wyjebany z innego cyrku za "win streak xD" żeby tylko napchać sakwe.

    4 gale poza granicą według ich logiki 4 na rok to w Polsce nie bedzie żadnej gali.

  11. A na co wy liczycie skoro w ksw nie ma drabinek… Przyjezdza noname z 3 świata albo jakiś emeryt pół sprawny albo wyjebany z innego cyrku za "win streak xD" żeby tylko napchać sakwe.

    4 gale poza granicą według ich logiki 4 na rok to w Polsce nie bedzie żadnej gali.

  12. Strasznie kiepsko, że w przyszłym roku nadal cztery gale. Tak swoją drogą w osiem gal w roku nie wierzę, ale sześć – co dwa miesiące – byłoby okej. Wtedy nawet to i niech te 3 eventy rocznie będą w PPV, to i tak będzie nieźle.

  13. Strasznie kiepsko, że w przyszłym roku nadal cztery gale. Tak swoją drogą w osiem gal w roku nie wierzę, ale sześć – co dwa miesiące – byłoby okej. Wtedy nawet to i niech te 3 eventy rocznie będą w PPV, to i tak będzie nieźle.

  14. Podobno Martin dowiedział się o zagranicznych wypadkach chipsozercow z cohones u chcąc ich przyciągnąć na halę, bd robić galę poza Polską.

  15. Podobno Martin dowiedział się o zagranicznych wypadkach chipsozercow z cohones u chcąc ich przyciągnąć na halę, bd robić galę poza Polską.

  16. oni sie powinni teraz publicznie kajac czolgac o to ppv za duzo ludzi wykrecili ja na szczescie nawet nie dalem rady kupic bo system padl co mnie zrazilo bo chcialem dobrze ale nie bylo nad czym plakac ale to pierdolenie moralizatorstwo o uczciwosci i swiadomosci fanow wymaga teraz wytlumaczenia kiedy sie przez wlasna nieudolnosc na nich wysrali a co z uczciwoscia wobec klienta pomijam juz ile stracili na tych co nie kupili i nie kupia w przyszlosci bo sie benda bali wala ja sobie obiecalem ze nie bende kolejny raz probowal bo znowu dali dupy i po co mi sobie robic niadzieje

  17. oni sie powinni teraz publicznie kajac czolgac o to ppv za duzo ludzi wykrecili ja na szczescie nawet nie dalem rady kupic bo system padl co mnie zrazilo bo chcialem dobrze ale nie bylo nad czym plakac ale to pierdolenie moralizatorstwo o uczciwosci i swiadomosci fanow wymaga teraz wytlumaczenia kiedy sie przez wlasna nieudolnosc na nich wysrali a co z uczciwoscia wobec klienta pomijam juz ile stracili na tych co nie kupili i nie kupia w przyszlosci bo sie benda bali wala ja sobie obiecalem ze nie bende kolejny raz probowal bo znowu dali dupy i po co mi sobie robic niadzieje

  18. No i to jest fajny pomysł na dodatkowe gale w ciągu roku. Badanie rynku a nie jak co poniektóre organizacje w Polszy, zrobią dwie gale i już na Tauton wbijają. Ja bym do tego dodał jakąś galę z cyklu extra z prospektami samymi, nie musi być nawet transmitowana w Polsacie, takie polskie Road to KSW.

  19. Daniel Grabowski

    Ja bym do tego dodał jakąś galę z cyklu extra z prospektami samymi, nie musi być nawet transmitowana w Polsacie, takie polskie Road to KSW.

    Road to KSW już się PODOBNO w odległej Brazylii odbywa i też nie jest nigdzie transmitowane. Mi to zdecydowanie wystarcza.

  20. Daniel Grabowski

    Ja bym do tego dodał jakąś galę z cyklu extra z prospektami samymi, nie musi być nawet transmitowana w Polsacie, takie polskie Road to KSW.

    Road to KSW już się PODOBNO w odległej Brazylii odbywa i też nie jest nigdzie transmitowane. Mi to zdecydowanie wystarcza.

  21. Spike

    Road to KSW już się PODOBNO w odległej Brazylii odbywa i też nie jest nigdzie transmitowane. Mi to zdecydowanie wystarcza.

    No wiem, ale czemu nie machnąć czegoś takiego w PL ??.

  22. Spike

    Road to KSW już się PODOBNO w odległej Brazylii odbywa i też nie jest nigdzie transmitowane. Mi to zdecydowanie wystarcza.

    No wiem, ale czemu nie machnąć czegoś takiego w PL ??.

  23. A propos tego polskiego związku MMA który chcą "stworzyć" K&L. To ciekawe czy dalej będziemy mieli w wywiadach lizanie jaj duetowi z Warszawy podczas wywiadów czy może ktoś ich zapyta czy w związku z takimi planami w końcu będą robione testy antydopingowe oraz jak to się ma do "związku" Mirka O? :corn:

  24. A propos tego polskiego związku MMA który chcą "stworzyć" K&L. To ciekawe czy dalej będziemy mieli w wywiadach lizanie jaj duetowi z Warszawy podczas wywiadów czy może ktoś ich zapyta czy w związku z takimi planami w końcu będą robione testy antydopingowe oraz jak to się ma do "związku" Mirka O? :corn:

  25. Daniel Grabowski

    No wiem, ale czemu nie machnąć czegoś takiego w PL ??.

    Bo już Andrzej Janisz poddał w wątpliwość istnienie takiego tworu. O wiele bardziej wolałbym te 6 gal w roku (w tym jedną, może dwie poza Polską), z czego ta jedna niech będzie tą małą na hali pokroju Torwaru z ME w postaci Mańkowskiego, Gamrota czy Narkuna. Żadnych innych taki extra, roadów czy innych fajt klubów 😡

  26. Daniel Grabowski

    No wiem, ale czemu nie machnąć czegoś takiego w PL ??.

    Bo już Andrzej Janisz poddał w wątpliwość istnienie takiego tworu. O wiele bardziej wolałbym te 6 gal w roku (w tym jedną, może dwie poza Polską), z czego ta jedna niech będzie tą małą na hali pokroju Torwaru z ME w postaci Mańkowskiego, Gamrota czy Narkuna. Żadnych innych taki extra, roadów czy innych fajt klubów 😡

  27. 4 gale za granicą to żart, ale jakby udało im się chociaż 2 zrobić + 4 w Polsce albo 6 gal w kraju to przede wszystkim bardzo dobrze wpłynęłoby na rozwój zawodników. Mieliby okazję do częstszych pojedynków a nie czekali na starcie rok jak Borys. Większa ilość gal jest potrzebna do rozwoju KSW a nie kurwa walki Popka.

  28. 4 gale za granicą to żart, ale jakby udało im się chociaż 2 zrobić + 4 w Polsce albo 6 gal w kraju to przede wszystkim bardzo dobrze wpłynęłoby na rozwój zawodników. Mieliby okazję do częstszych pojedynków a nie czekali na starcie rok jak Borys. Większa ilość gal jest potrzebna do rozwoju KSW a nie kurwa walki Popka.

  29. Jeśli mają wyjść z Polski to tylko z pomocą inwestora. Wiadomo, że w Polsce go nie znajdą, więc muszą wystartować w Europie, bo na samą Polskę żaden zagraniczny inwestor się nie zapisze. Ma to sens. Powodzenia!

  30. Jeśli mają wyjść z Polski to tylko z pomocą inwestora. Wiadomo, że w Polsce go nie znajdą, więc muszą wystartować w Europie, bo na samą Polskę żaden zagraniczny inwestor się nie zapisze. Ma to sens. Powodzenia!

  31. ciekawe , ale jestem za taką ilością gal 🙂 , mam nadzieje że Marcin Wrzosek będzie jak najczęściej walczył jak i Kornik bo chłopaki robią dobrą robote w ringu ,

  32. Spike

    Bo już Andrzej Janisz poddał w wątpliwość istnienie takiego tworu. O wiele bardziej wolałbym te 6 gal w roku (w tym jedną, może dwie poza Polską), z czego ta jedna niech będzie tą małą na hali pokroju Torwaru z ME w postaci Mańkowskiego, Gamrota czy Narkuna. Żadnych innych taki extra, roadów czy innych fajt klubów 😡

    Jest to tylko moje życzenie.

  33. Spike

    Bo już Andrzej Janisz poddał w wątpliwość istnienie takiego tworu. O wiele bardziej wolałbym te 6 gal w roku (w tym jedną, może dwie poza Polską), z czego ta jedna niech będzie tą małą na hali pokroju Torwaru z ME w postaci Mańkowskiego, Gamrota czy Narkuna. Żadnych innych taki extra, roadów czy innych fajt klubów 😡

    Jest to tylko moje życzenie.

  34. Związek tworzony przez gości dla których pozostałe organizacje są konkurencją to dopiero byłaby patologia.
    Gość pierdoli, że KSW jest drugie po Tour de Pologne w rozpoznawalności – nie wiem skąd takie wnioski ale już więcej osób kurwa śledzi Ekstraklasę niż KSW. I wcale nie są najwięksi w Europie. W sumie to chyba UFC więcej gal w Europie organizuje.
    Mówi też o rozwoju dyscypliny – pięknie brzmi ale kurwa w jaki sposób, otworzy kluby treningowe? Jak nie mogą więcej niż 4 gale zorganizować?
    Martin stworzył amatorską ligę :DC: Może miał na mysli amatorskie puchary, ale te na tle innych amatorskich konkurencji wypadają blado.

  35. Związek tworzony przez gości dla których pozostałe organizacje są konkurencją to dopiero byłaby patologia.
    Gość pierdoli, że KSW jest drugie po Tour de Pologne w rozpoznawalności – nie wiem skąd takie wnioski ale już więcej osób kurwa śledzi Ekstraklasę niż KSW. I wcale nie są najwięksi w Europie. W sumie to chyba UFC więcej gal w Europie organizuje.
    Mówi też o rozwoju dyscypliny – pięknie brzmi ale kurwa w jaki sposób, otworzy kluby treningowe? Jak nie mogą więcej niż 4 gale zorganizować?
    Martin stworzył amatorską ligę :DC: Może miał na mysli amatorskie puchary, ale te na tle innych amatorskich konkurencji wypadają blado.

  36. W planach są dalej 4 gale rocznie, ale zagranicą? To w Polsce już żadnej gali nie będzie? 🙁

    Niemamocny

    czy w związku z takimi planami w końcu będą robione testy antydopingowe oraz jak to się ma do "związku" Mirka O?

    1. Każdy, kto ma choć ślady oleju w głowie – a duet K&L mają jej całkiem sporo – nie będzie wprowadzał testów antydopingowych jeśli nie musi. To jak amputowanie sobie nogi, jeśli nie musisz – kompletnie popierdolony pomysł. Zastanów się chwilę, jakie to momentami cyrki KSW nam serwuje, a potem, jakie cyrki by to były, gdyby jeszcze ich badali…
    2. I jakie "w końcu" – piszesz tak, jak gdyby był ktokolwiek gdzieś na świecie, kto ich oczekuje
    3. Do związku Mirka nie ma się to wcale. Też możesz założyć swój związek MMA

  37. W planach są dalej 4 gale rocznie, ale zagranicą? To w Polsce już żadnej gali nie będzie? 🙁

    Niemamocny

    czy w związku z takimi planami w końcu będą robione testy antydopingowe oraz jak to się ma do "związku" Mirka O?

    1. Każdy, kto ma choć ślady oleju w głowie – a duet K&L mają jej całkiem sporo – nie będzie wprowadzał testów antydopingowych jeśli nie musi. To jak amputowanie sobie nogi, jeśli nie musisz – kompletnie popierdolony pomysł. Zastanów się chwilę, jakie to momentami cyrki KSW nam serwuje, a potem, jakie cyrki by to były, gdyby jeszcze ich badali…
    2. I jakie "w końcu" – piszesz tak, jak gdyby był ktokolwiek gdzieś na świecie, kto ich oczekuje
    3. Do związku Mirka nie ma się to wcale. Też możesz założyć swój związek MMA

  38. 4 gale w kraju i 4 poza jego granicami? W wykonaniu KSW? Rocznie?
    [​IMG]
    Chyba, że coś źle zrozumiałem.

  39. 4 gale w kraju i 4 poza jego granicami? W wykonaniu KSW? Rocznie?
    [​IMG]
    Chyba, że coś źle zrozumiałem.

  40. Fajny wywiad, typowy dla forbsa, entuzjazm i profesjonalizm. Takie bajki na dobranoc dla biznesmenów.

  41. Fajny wywiad, typowy dla forbsa, entuzjazm i profesjonalizm. Takie bajki na dobranoc dla biznesmenów.

  42. Nilg

    W planach są dalej 4 gale rocznie, ale zagranicą? To w Polsce już żadnej gali nie będzie? 🙁

    1. Każdy, kto ma choć ślady oleju w głowie – a duet K&L mają jej całkiem sporo – nie będzie wprowadzał testów antydopingowych jeśli nie musi. To jak amputowanie sobie nogi, jeśli nie musisz – kompletnie popierdolony pomysł. Zastanów się chwilę, jakie to momentami cyrki KSW nam serwuje, a potem, jakie cyrki by to były, gdyby jeszcze ich badali…
    2. I jakie "w końcu" – piszesz tak, jak gdyby był ktokolwiek gdzieś na świecie, kto ich oczekuje
    3. Do związku Mirka nie ma się to wcale. Też możesz założyć swój związek MMA

    Nie zrozumiałeś mnie – chciałbym żeby ktoś z szanownego świata redaktorów w końcu zaczął zadawać trudne pytania a nie tylko lizał po jajach K&L.
    A co do punktu 1 to ma to bardzo duże sensu jeśli ma to być faktycznie związek, a samo MMA ma być uznawane oficjalnie w naszym kraju jako sport.

  43. Nilg

    W planach są dalej 4 gale rocznie, ale zagranicą? To w Polsce już żadnej gali nie będzie? 🙁

    1. Każdy, kto ma choć ślady oleju w głowie – a duet K&L mają jej całkiem sporo – nie będzie wprowadzał testów antydopingowych jeśli nie musi. To jak amputowanie sobie nogi, jeśli nie musisz – kompletnie popierdolony pomysł. Zastanów się chwilę, jakie to momentami cyrki KSW nam serwuje, a potem, jakie cyrki by to były, gdyby jeszcze ich badali…
    2. I jakie "w końcu" – piszesz tak, jak gdyby był ktokolwiek gdzieś na świecie, kto ich oczekuje
    3. Do związku Mirka nie ma się to wcale. Też możesz założyć swój związek MMA

    Nie zrozumiałeś mnie – chciałbym żeby ktoś z szanownego świata redaktorów w końcu zaczął zadawać trudne pytania a nie tylko lizał po jajach K&L.
    A co do punktu 1 to ma to bardzo duże sensu jeśli ma to być faktycznie związek, a samo MMA ma być uznawane oficjalnie w naszym kraju jako sport.

  44. Martin Lewandowski

    Już dziś jesteśmy najwięksi w Europie. Musimy więc wyjść poza Polskę.

    @Martin nie ma co się bawić w półśrodki, tylko wal z obu jaj – Madison Square Garden, New York, USA. :crazy:

    Karzeł niech wjedzie do klatki na tygrysie.

  45. Martin Lewandowski

    Już dziś jesteśmy najwięksi w Europie. Musimy więc wyjść poza Polskę.

    @Martin nie ma co się bawić w półśrodki, tylko wal z obu jaj – Madison Square Garden, New York, USA. :crazy:

    Karzeł niech wjedzie do klatki na tygrysie.

  46. "Jesteśmy najwięksi w Europie"
    "Świat wie, czym jest KSW."

    A potem stwierdzenie które jest znakomitą puentą globalnego znaczenia KSW w MMA.

    "Kiedy organizowaliśmy naszą zagraniczną galę (w 2015 roku na na Wembley Arena w Londynie – red.), wielu Brytyjczyków dowiedziało się o nas od znajomych Polaków."

    Panie Martin, zejdź Pan na ziemie.

  47. "Jesteśmy najwięksi w Europie"
    "Świat wie, czym jest KSW."

    A potem stwierdzenie które jest znakomitą puentą globalnego znaczenia KSW w MMA.

    "Kiedy organizowaliśmy naszą zagraniczną galę (w 2015 roku na na Wembley Arena w Londynie – red.), wielu Brytyjczyków dowiedziało się o nas od znajomych Polaków."

    Panie Martin, zejdź Pan na ziemie.

  48. "Bijemy rekordy PPV". Ale co to znaczy? Ile tych PPV schodzi, ile zarabiają? Moim zdaniem z tego wywiadu wynika jedno, w Polsce już się gotują – "fan base" się już nie zwiększa. Wprowadzenie PPV nie spowodowało ani zwiększenia liczby gal w roku, ani zatrudniania zagranicznych gwiazd, ani rozwoju MMA (testów antydopingowych=niet, gal z cyklu Extra=niet, Puchar Amatorski KSW=niet). Także ten… Anglicy mają w d… KSW tam rządzi Premier League, ci co się interesują sportami walki wybierają UFC, Conora i Bispinga, albo boks. Powodzenia w organizowaniu 4 gal w UK 🙂

  49. Sorry, ale nie widzę tego. Na jakim rynku niby? W UK wszyscy mocni zawodnicy są zagospodarowani, sama Polonia tego nie pociągnie raczej.

  50. Sorry, ale nie widzę tego. Na jakim rynku niby? W UK wszyscy mocni zawodnicy są zagospodarowani, sama Polonia tego nie pociągnie raczej.

  51. tichon

    "Jesteśmy najwięksi w Europie"
    "Świat wie, czym jest KSW."
    A potem stwierdzenie które jest znakomitą puentą globalnego znaczenia KSW w MMA.
    "Kiedy organizowaliśmy naszą zagraniczną galę (w 2015 roku na na Wembley Arena w Londynie – red.), wielu Brytyjczyków dowiedziało się o nas od znajomych Polaków."
    Panie Martin, zejdź Pan na ziemie.

    No bo zobacz – w 2015 dzięki polskim znajomym Angole poznali co to KSW i teraz już wiedzą 😀 dlatego Martin mówi, że Świat poznał KSW 😀

    chaoz

    prowadzenie PPV nie spowodowało ani zwiększenia liczby gal w roku, ani zatrudniania zagranicznych gwiazd, ani rozwoju MMA (testów antydopingowych=niet, gal z cyklu Extra=niet, Puchar Amatorski KSW=niet)

    Generalnie masz oczywiście w większości punktów rację, ale co do zawodników to od wprowadzenia PPV faktycznie pojawiło się kilku lepszych. Nie jest to może jakiś drastyczny skok jakościowy, ale nie można im odmówić faktu, że w paru momentach pozytywnie nas w tym aspekcie zaskoczyli. W kwestii testów – tutaj możemy mówić o szczęściu, że nic się nie zmieniło, bo jest to element poważnie mogący ograniczyć rozwój dyscypliny (a nawet ją cofnąć). Rozumiem, że tylko z pośpiechu umieściłeś testy w worku "rozwój MMA"?

    Niemamocny

    Nie zrozumiałeś mnie – chciałbym żeby ktoś z szanownego świata redaktorów w końcu zaczął zadawać trudne pytania a nie tylko lizał po jajach K&L.
    A co do punktu 1 to ma to bardzo duże sensu jeśli ma to być faktycznie związek, a samo MMA ma być uznawane oficjalnie w naszym kraju jako sport.

    No dobra, w takim znaczeniu to oczywiście nabiera sensu, ale sam pewnie zdajesz sobie sprawę, jak daleka droga czeka nas do oficjalnego związku.
    Poza tym nie miejmy złudzeń, jeśli to już jest oficjalny, państwowy związek, to są tam rozgrywki polityczne, ludzie z klucza politycznego, lizanie rowa partii władzy, nieśmiertelne stare leśne dziadki na stołkach itd itp. Taki związek niestety w polskim wydaniu jest zawsze rakiem żerującym na dyscyplinie i nie przyczynia się do jej rozwoju.
    A czemu dziennikarze nie pytają o wprowadzanie testów? Pomijając lizanie jaj, to pamiętam, że ileś razy takie pytanie padło, może nie chcą się powtarzać? Jak mniemam, po pierwsze i tak wiadomo, że mało kto bez przymusu założy sobie takie pęta (z dobrowolnych cierpiętników tylko Mirek mi przychodzi na myśl), a po drugie rozumieją ryzyko, jakie takie testy niosą dla ciągle jeszcze młodej u nas dyscypliny.

  52. tichon

    "Jesteśmy najwięksi w Europie"
    "Świat wie, czym jest KSW."
    A potem stwierdzenie które jest znakomitą puentą globalnego znaczenia KSW w MMA.
    "Kiedy organizowaliśmy naszą zagraniczną galę (w 2015 roku na na Wembley Arena w Londynie – red.), wielu Brytyjczyków dowiedziało się o nas od znajomych Polaków."
    Panie Martin, zejdź Pan na ziemie.

    No bo zobacz – w 2015 dzięki polskim znajomym Angole poznali co to KSW i teraz już wiedzą 😀 dlatego Martin mówi, że Świat poznał KSW 😀

    chaoz

    prowadzenie PPV nie spowodowało ani zwiększenia liczby gal w roku, ani zatrudniania zagranicznych gwiazd, ani rozwoju MMA (testów antydopingowych=niet, gal z cyklu Extra=niet, Puchar Amatorski KSW=niet)

    Generalnie masz oczywiście w większości punktów rację, ale co do zawodników to od wprowadzenia PPV faktycznie pojawiło się kilku lepszych. Nie jest to może jakiś drastyczny skok jakościowy, ale nie można im odmówić faktu, że w paru momentach pozytywnie nas w tym aspekcie zaskoczyli. W kwestii testów – tutaj możemy mówić o szczęściu, że nic się nie zmieniło, bo jest to element poważnie mogący ograniczyć rozwój dyscypliny (a nawet ją cofnąć). Rozumiem, że tylko z pośpiechu umieściłeś testy w worku "rozwój MMA"?

    Niemamocny

    Nie zrozumiałeś mnie – chciałbym żeby ktoś z szanownego świata redaktorów w końcu zaczął zadawać trudne pytania a nie tylko lizał po jajach K&L.
    A co do punktu 1 to ma to bardzo duże sensu jeśli ma to być faktycznie związek, a samo MMA ma być uznawane oficjalnie w naszym kraju jako sport.

    No dobra, w takim znaczeniu to oczywiście nabiera sensu, ale sam pewnie zdajesz sobie sprawę, jak daleka droga czeka nas do oficjalnego związku.
    Poza tym nie miejmy złudzeń, jeśli to już jest oficjalny, państwowy związek, to są tam rozgrywki polityczne, ludzie z klucza politycznego, lizanie rowa partii władzy, nieśmiertelne stare leśne dziadki na stołkach itd itp. Taki związek niestety w polskim wydaniu jest zawsze rakiem żerującym na dyscyplinie i nie przyczynia się do jej rozwoju.
    A czemu dziennikarze nie pytają o wprowadzanie testów? Pomijając lizanie jaj, to pamiętam, że ileś razy takie pytanie padło, może nie chcą się powtarzać? Jak mniemam, po pierwsze i tak wiadomo, że mało kto bez przymusu założy sobie takie pęta (z dobrowolnych cierpiętników tylko Mirek mi przychodzi na myśl), a po drugie rozumieją ryzyko, jakie takie testy niosą dla ciągle jeszcze młodej u nas dyscypliny.

  53. Konkretnie to cyrkowi chodziło o Szwecję, Anglię, Szkocję i Irlandię. W rzeczywistości zadowolą się Gliwicami, Krakowem, Trójmiastem i Warszawą.

  54. Konkretnie to cyrkowi chodziło o Szwecję, Anglię, Szkocję i Irlandię. W rzeczywistości zadowolą się Gliwicami, Krakowem, Trójmiastem i Warszawą.

  55. Szczerze wątpię. KSW to mocno lokalna federacja, niezbyt dobrze rozpoznawalna za granicą, wbrew temu, co uroili sobie właściciele. Polonia zapewne przybędzie, jednak tłumów "tubylców" raczej nie przyciągnie.

  56. Szczerze wątpię. KSW to mocno lokalna federacja, niezbyt dobrze rozpoznawalna za granicą, wbrew temu, co uroili sobie właściciele. Polonia zapewne przybędzie, jednak tłumów "tubylców" raczej nie przyciągnie.

  57. Od samego poczatku najbardziej w calej tej zapowiedzi zgrzytal mi fakt, ze w obliczu planow KSW na intensywna ekspansje w UK, najbardziej chyba nadajacy sie do tego celu pojedynek odbywa sie na gali ACB w Manchesterze. Moje watpliwosci, definitywnie juz chyba, rozwial sam Martin Lewandowski podsumowujacy KSW 37, ktory na sugestie Jurasa, iz przyszly rok moze byc przelomowy odpowiedzial, cytuje:
    "No tak, moze byc mocno przelomowy, a moze bedzie standardowy"

  58. Od samego poczatku najbardziej w calej tej zapowiedzi zgrzytal mi fakt, ze w obliczu planow KSW na intensywna ekspansje w UK, najbardziej chyba nadajacy sie do tego celu pojedynek odbywa sie na gali ACB w Manchesterze. Moje watpliwosci, definitywnie juz chyba, rozwial sam Martin Lewandowski podsumowujacy KSW 37, ktory na sugestie Jurasa, iz przyszly rok moze byc przelomowy odpowiedzial, cytuje:
    "No tak, moze byc mocno przelomowy, a moze bedzie standardowy"

  59. Często bywam w Irlandii i faktycznie gala KSW tam by zrobiła mega robotę i co najważniejsze odbili by się od popularności Conora który by na bank tam się pojawił, jeśli by na karcie walczył jakiś mocny od niego chłop z SBG.

  60. Często bywam w Irlandii i faktycznie gala KSW tam by zrobiła mega robotę i co najważniejsze odbili by się od popularności Conora który by na bank tam się pojawił, jeśli by na karcie walczył jakiś mocny od niego chłop z SBG.

  61. Nilg

    No dobra, w takim znaczeniu to oczywiście nabiera sensu, ale sam pewnie zdajesz sobie sprawę, jak daleka droga czeka nas do oficjalnego związku.
    Poza tym nie miejmy złudzeń, jeśli to już jest oficjalny, państwowy związek, to są tam rozgrywki polityczne, ludzie z klucza politycznego, lizanie rowa partii władzy, nieśmiertelne stare leśne dziadki na stołkach itd itp. Taki związek niestety w polskim wydaniu jest zawsze rakiem żerującym na dyscyplinie i nie przyczynia się do jej rozwoju.

    To nie jest tak że PiS czy inne oszołomy będą tam kogoś wyznaczać, nie tak działają związki. Natomiast zgadzam się że kierunek "Polski Związek MMA" to zły kierunek. Nie niesie za sobą jakichkolwiek korzyści. Bo nawet zakładając dążenie MMA do pojawienia się (w jakiejś odległej przyszłości) na Olimpiadzie to dyscyplina ta będzie daleka od "zawodowstwa" które widzimy w UFC. Pojawią się natomiast grupy interesów, leśne dziadki czy to na rynku krajowym, czy też na rynku ogólnoświatowym.

    Nilg

    A czemu dziennikarze nie pytają o wprowadzanie testów? Pomijając lizanie jaj, to pamiętam, że ileś razy takie pytanie padło, może nie chcą się powtarzać? Jak mniemam, po pierwsze i tak wiadomo, że mało kto bez przymusu założy sobie takie pęta (z dobrowolnych cierpiętników tylko Mirek mi przychodzi na myśl), a po drugie rozumieją ryzyko, jakie takie testy niosą dla ciągle jeszcze młodej u nas dyscypliny.

    No ale rzecz w tym że jeśli chcą zakładać związek w znaczeniu ogólnokrajowym i dążyć do uznania przez Ministerstwo Sportu MMA jako dyscypliny sportowej (tu zakładam że właśnie po to chcą ten związek zakładać) bo bez walki z dopingiem się nie obędzie.

  62. Nilg

    No dobra, w takim znaczeniu to oczywiście nabiera sensu, ale sam pewnie zdajesz sobie sprawę, jak daleka droga czeka nas do oficjalnego związku.
    Poza tym nie miejmy złudzeń, jeśli to już jest oficjalny, państwowy związek, to są tam rozgrywki polityczne, ludzie z klucza politycznego, lizanie rowa partii władzy, nieśmiertelne stare leśne dziadki na stołkach itd itp. Taki związek niestety w polskim wydaniu jest zawsze rakiem żerującym na dyscyplinie i nie przyczynia się do jej rozwoju.

    To nie jest tak że PiS czy inne oszołomy będą tam kogoś wyznaczać, nie tak działają związki. Natomiast zgadzam się że kierunek "Polski Związek MMA" to zły kierunek. Nie niesie za sobą jakichkolwiek korzyści. Bo nawet zakładając dążenie MMA do pojawienia się (w jakiejś odległej przyszłości) na Olimpiadzie to dyscyplina ta będzie daleka od "zawodowstwa" które widzimy w UFC. Pojawią się natomiast grupy interesów, leśne dziadki czy to na rynku krajowym, czy też na rynku ogólnoświatowym.

    Nilg

    A czemu dziennikarze nie pytają o wprowadzanie testów? Pomijając lizanie jaj, to pamiętam, że ileś razy takie pytanie padło, może nie chcą się powtarzać? Jak mniemam, po pierwsze i tak wiadomo, że mało kto bez przymusu założy sobie takie pęta (z dobrowolnych cierpiętników tylko Mirek mi przychodzi na myśl), a po drugie rozumieją ryzyko, jakie takie testy niosą dla ciągle jeszcze młodej u nas dyscypliny.

    No ale rzecz w tym że jeśli chcą zakładać związek w znaczeniu ogólnokrajowym i dążyć do uznania przez Ministerstwo Sportu MMA jako dyscypliny sportowej (tu zakładam że właśnie po to chcą ten związek zakładać) bo bez walki z dopingiem się nie obędzie.

  63. Tylko ze przecież po gali w Londynie mieli już w 2016 wrócić bo tak cudownie ich przyjęto… ja ogólnie nie mam nic do ich gadki, bo każdy gada… Dana gada…często bzdury… Scott to samo… One FC też … ale do cholery to jest różnica jak ktoś się i tak rozwija i przy tym mówi ze rozwija się jeszcze szybciej a przy tym posiada markę rozpoznawalna na całym świecie i liczy się w boju o wielkie nazwiska i ogromne rynki… jak rozwinęło się KSW ostatnimi laty ? nie mówię tu o zawodnikach ale o liczbie gal, zajmowania nowych rynków (państw nie miast w tym samym kraju) i jak można nazywać się największą organizacja w europie tak naprawdę nie robiąc gal w wielu europejskich krajach, a w jednym juz od walki Mariusza Pudzianowskiego w pełni przez nich opanowanego. W dodatku chciałbym zaznaczyć że nie licząc epizodycznych przypadków w ksw więcej niż raz pojawiają się tylko polscy zawodnicy, nie europejscy ! No i jest też kwestia zasięgu, nie jestem pewien ale KSW mówi ze ogląda się je bodajże w 30 krajach ? śmiem twierdzić że pojawiają się tam na niszowych stacjach, a ich oglądalność jest porównywalna lub mniejsza od tego co zanotowało UFC prezentując galę z polskim bojem o pas na antenie extreme …

  64. Tylko ze przecież po gali w Londynie mieli już w 2016 wrócić bo tak cudownie ich przyjęto… ja ogólnie nie mam nic do ich gadki, bo każdy gada… Dana gada…często bzdury… Scott to samo… One FC też … ale do cholery to jest różnica jak ktoś się i tak rozwija i przy tym mówi ze rozwija się jeszcze szybciej a przy tym posiada markę rozpoznawalna na całym świecie i liczy się w boju o wielkie nazwiska i ogromne rynki… jak rozwinęło się KSW ostatnimi laty ? nie mówię tu o zawodnikach ale o liczbie gal, zajmowania nowych rynków (państw nie miast w tym samym kraju) i jak można nazywać się największą organizacja w europie tak naprawdę nie robiąc gal w wielu europejskich krajach, a w jednym juz od walki Mariusza Pudzianowskiego w pełni przez nich opanowanego. W dodatku chciałbym zaznaczyć że nie licząc epizodycznych przypadków w ksw więcej niż raz pojawiają się tylko polscy zawodnicy, nie europejscy ! No i jest też kwestia zasięgu, nie jestem pewien ale KSW mówi ze ogląda się je bodajże w 30 krajach ? śmiem twierdzić że pojawiają się tam na niszowych stacjach, a ich oglądalność jest porównywalna lub mniejsza od tego co zanotowało UFC prezentując galę z polskim bojem o pas na antenie extreme …

  65. Zwykle pieprzenie… jest problem z 6 galami w Polsce a chca zrobic 4 za granica, dajcie spokoj…. niech sie skupia na drabinkach o pas i na profesjonalnym poszukiwaniu talentów, bo powstalo RIZIN, pod nosem acb, na wchodzie m1 i dalej one fc, za atlantykiem nie wspomne… bellator idzie na Europe.Gdzie oni chca ekspansje robic? Afryka? Nie postawia na sport a nikt powazny w ksw nie zawalczy.

  66. Wydaje mi się, że w Polsce nie ma rynku na więcej niż 4 gale na poziomie organizacyjnym KSW (abstrahując od poziomu sportowego). Przygotowanie takiej gali zajmuje sporo czasu i sporo kosztuje, a hajs na koniec musi się zgadzać. Dodatkowym problem jest stworzenie interesującej rozpiski, bo nie ma w Polsce wystarczającej ilości zawodników na więcej gal – walki dwóch obcokrajowców się nie sprzedają. MMA w Polsce nie ma jeszcze takiej pozycji, żeby KSW mogło robić galę w formacie podobnym do "UFC Fight Night" (sama nazwa organizacji nie zapewni widowni potrzebnej do opłacalności tego przedsięwzięcia). Ekspansja zagranicę wydaję się jedynym sensownym sposobem na rozwój, ale szczerze nie wyobrażam sobie tego bez inwestora lub przejęcia/kooperacji z innymi organizacjami MMA z danego rynku .@Nilg To co napisałeś o związkach jest prawdą w przypadku wszystkich dyscyplin sportowych, których związki sportowe powstawały jeszcze w poprzednim systemie, niekoniecznie tych stworzonych "niedawno". Zobacz jak działa PZFA – tam nie ma leśnych dziadów i politycznego nadania (przynajmniej na to wskazuje dynamiczny rozwój dyscypliny).

  67. 2 gale rozcznie w UK spokojnie wypełnią halę co było widać na wembley. Dorzucić do tego 2 gale w Pl na otwartym polsacie na hali 5-6k karta składająca się z talentów/prospektów i jakiegoś ME w postaci walki Borysa czy Narkuna i powinno być git. Wcześniej czy później KSW będzie musiało zrobić taki ruch , a raczej wcześniej. Jak nie będzie Mameda,Pudziana,Popka to kto sprzeda PPV w takich ilościach? Walka Materli z jakimś Brazolem? Wątpie. Wejdźcie sobie na obojętnie jaki portal sportowy nikt nie pisze o walce Borysa czy kogoś tam innego ich interesuje tylko walka Popek-Pudzian i jak to stracili 40 zl za 80 sekund walki ( nie mówie tu o portalach MMA )

  68. 2 gale rozcznie w UK spokojnie wypełnią halę co było widać na wembley. Dorzucić do tego 2 gale w Pl na otwartym polsacie na hali 5-6k karta składająca się z talentów/prospektów i jakiegoś ME w postaci walki Borysa czy Narkuna i powinno być git. Wcześniej czy później KSW będzie musiało zrobić taki ruch , a raczej wcześniej. Jak nie będzie Mameda,Pudziana,Popka to kto sprzeda PPV w takich ilościach? Walka Materli z jakimś Brazolem? Wątpie. Wejdźcie sobie na obojętnie jaki portal sportowy nikt nie pisze o walce Borysa czy kogoś tam innego ich interesuje tylko walka Popek-Pudzian i jak to stracili 40 zl za 80 sekund walki ( nie mówie tu o portalach MMA )

  69. Jeśli mieliby robić więcej niż 4 duze gale w Polsce to kto miałby walczyć na tych galach ? Większość topowych zawodników nie chce bądź nie może walczyć częściej niż 2 razy w roku. Mniejszych wydarzeń jest w Polsce opór a KSW wyciąga z nich zawodników bez problemu więc po co robić sobie dodatkową robotę.

  70. Jeśli mieliby robić więcej niż 4 duze gale w Polsce to kto miałby walczyć na tych galach ? Większość topowych zawodników nie chce bądź nie może walczyć częściej niż 2 razy w roku. Mniejszych wydarzeń jest w Polsce opór a KSW wyciąga z nich zawodników bez problemu więc po co robić sobie dodatkową robotę.

  71. Chriss

    2 gale rozcznie w UK spokojnie wypełnią halę co było widać na wembley.

    Byc moze, zwlaszcza na poczatku, kluczowy pozostaje jednak problem bilansu takiej gali. Koszty znacznie wyzsze, lokalne wladze nie doloza sie do interesu, a wlywy z PPV gali w Londynie byly znacznie nizsze niz z pozostalych. Ponadto czolowi brytyjscy zawodnicy po prostu nie sa zainteresowani wystepami na KSW, zwlaszcza gdy wiaza sie one z proponowanymi przez polska organizacje kontraktami.

  72. Byłem na pierwszej i jedynej gali KSW w Londynie.
    Mam porównanie do tych w Polsce.

    Chemia z publicznością jest całkowicie inna . Doping zupełnie inny. W Londynie doping jest taki szczery.

  73. Kocik-Robocik

    Byłem na pierwszej i jedynej gali KSW w Londynie.
    Mam porównanie do tych w Polsce.

    Chemia z publicznością jest całkowicie inna . Doping zupełnie inny. W Londynie doping jest taki szczery.

    o widzę, że Popek zadziałał… nowi użytkownicy…

    P.s. dobrze, że jestem z ery UFC '08.

  74. Czerw

    Wydaje mi się, że w Polsce nie ma rynku na więcej niż 4 gale na poziomie organizacyjnym KSW (abstrahując od poziomu sportowego). Przygotowanie takiej gali zajmuje sporo czasu i sporo kosztuje, a hajs na koniec musi się zgadzać. Dodatkowym problem jest stworzenie interesującej rozpiski, bo nie ma w Polsce wystarczającej ilości zawodników na więcej gal – walki dwóch obcokrajowców się nie sprzedają. MMA w Polsce nie ma jeszcze takiej pozycji, żeby KSW mogło robić galę w formacie podobnym do "UFC Fight Night" (sama nazwa organizacji nie zapewni widowni potrzebnej do opłacalności tego przedsięwzięcia).

    Operujesz tutaj argumentami toczka w toczkę przytaczanymi zawsze przez samo KSW. Może i tak wyglądała sytuacja parę lat temu, pewnie w jakimś stopniu nadal jest to aktualne, ale z grubsza argumenty te są bardzo przesadzone i nie mają zastosowania do rzeczywistości.
    Dowód? Pole odłogiem pozostawione przez KSW (czyli gale w otwartym Polsacie) natychmiastowo i z sukcesami zajęło FEN. FEN robi masę gal, Polsat te gale chce, Polsat te gale puszcza, czyli nie jest ich za dużo.
    Wyniki oglądalności mają zadowalające (na pewno dalekie od KSW, ale to nowa marka, a są zadowalające).
    Jakichś swoich zawodników FEN promuje i wypromowało, choć nie mają Pudziana i Mameda. Nie mają też problemów z chętnymi do walki u siebie, czyli zawodników na poziomie nie jest za mało w stosunku do ilości gal. Nie ma FEN też z tego co wiem problemów z rentownością – i to pomimo tego, że Zabor wyjebał ich na biletach na pół hali 😀
    Jak na wstępie, ten koronny argument KSW za brakiem większej ilości gal, jak i lwia część pozostałych, dawno już straciły na aktualności.
    Inny np. argument – z trudnościami organizacyjnymi większej ilości gal – jest śmieszny, skoro teraz nagle zapowiedzieli ich przecież 2x więcej niż dotychczas :D.
    Zauważ zresztą iż sami cały czas mówią (choć bez skutku) o większej ilości gal rocznie, a dopiero jak im nie wychodzi zasłaniają się "przesyceniem rynku".
    Ja myślę, iż główny szkopuł jest taki, że przy większej ilości gal w PL trudniej będzie wyssać wsparcie publiczne dla nich – jeśli o to się sprawa rozbija, to KSW samo sobie konkretnie hamuje rozwój, poprzez autoreglamentację (SIC!!).

    Czerw

    Ekspansja zagranicę wydaję się jedynym sensownym sposobem na rozwój, ale szczerze nie wyobrażam sobie tego bez inwestora lub przejęcia/kooperacji z innymi organizacjami MMA z danego rynku .

    No ja szczerze mówiąc nie widzę kilku gal rocznie zagranicą bez kooperacji. A kooperować jest z kim na wyspach, bo KSW dla lokalnych mniejszych organizacji nie będzie konkurencją – może być konsolidatorem. Natomiast od lat słyszymy zapewnienia o współpracy z innymi organizacjami, to niby Bellator (tak tak, kiedyś to mówili), to M-1, to Rizin, to o tej organizacji w Brazylii gdzie jest eliminator do KSW (o której nikt nigdy wcześniej ani później nie słyszał, ale jest według zapewnień "czołowa") – sęk w tym, że póki co zupełnie nic z takiej współpracy nie wynikło, oprócz delegowania przez KSW swoich zawodników, którym i tak nie mieli po prostu jak dać walk przy tych mizernych 4 galach rocznie.

    Czerw

    @Nilg To co napisałeś o związkach jest prawdą w przypadku wszystkich dyscyplin sportowych, których związki sportowe powstawały jeszcze w poprzednim systemie, niekoniecznie tych stworzonych "niedawno". Zobacz jak działa PZFA – tam nie ma leśnych dziadów i politycznego nadania (przynajmniej na to wskazuje dynamiczny rozwój dyscypliny).

    Szczerze, to nie mam wiedzy na temat działania tego związku, mimo iż nawet kilku znajomych w futbol amerykański gra (chyba, że źle odszyfrowałem skrót). Na pewno sam fakt istnienia związku jako centralnej formy organizacyjnej daje pewne nowe możliwości dyscyplinie, więc jeśli udało im się uniknąć patologicznych sytuacji znanych z innych związków – to jestem pełen podziwu, bo zależnie od stopnia skomplikowania zawsze trochę hamują rozwój dyscypliny, a mogą one nawet uniemożliwiać jej rozwój. Związki sportowe mogą działać prawidłowo – w Niemczech jest cała masa związków dla każdego sportu i działa to na tyle dobrze, że sami Niemcy nie wyobrażają sobie sytuacji bez nich. Ale jest to społeczeństwo o innej kulturze organizacyjnej, prawnej itd. – u nas zawsze każdy jako działacz chce się jak najwięcej dorobić i "nachapać".
    Ale co mogło wyjść w FA, nie może wyjść w MMA (a przynajmniej ja jako realista tego nie widzę). Zwróć uwagę, że w futbolu, który ma drużyny i rozgrywki ligowe, konieczne jest istnienie jednego związku – drugi nie ma racji bytu, chyba iż będzie miał własne drużyny i własną ligę, co na obecnym poziomie tej dyscypliny jest fizycznie niemożliwe.
    W MMA natomiast już masz związek Mirka, teraz ma być związek KSW, potem zapewne kolejne…i one nie muszą ze sobą w ogóle współpracować, każda może sobie być sama dla siebie, mieć swoje gale, bo dyscyplina radykalnie się różni od futbolu i jest sportem indywidualnym. Mówię, ja znając życie, podejście ludzi i naszą dyscyplinę tego w najśmielszych snach nie widzę inaczej, niż z tymi wszystkimi innymi bolączkami znanymi z dotychczasowych związków ;/

  75. @Szady, wydaje mi się, że w tytule jest błąd i powinno być "KSW chce organizować za granicą cztery gale rocznie". Wydaje mi się to na tyle ciekawe zagadnienie, że chętnie się dowiem, czy pierwotny tytuł jest poprawny, czy moja sugestia. Ktoś pomoże?

  76. bart123

    @Szady, wydaje mi się, że w tytule jest błąd i powinno być "KSW chce organizować za granicą cztery gale rocznie". Wydaje mi się to na tyle ciekawe zagadnienie, że chętnie się dowiem, czy pierwotny tytuł jest poprawny, czy moja sugestia. Ktoś pomoże?

    W tytule jest błąd. Powinno być 'zagranicy'
    W sumie na każdej gali i tak jest co najmniej 1 obcokrajowiec.

  77. @Nilg Argumenty KSW wynikają z tego, jakie mają założenia biznesowe. Jestem przekonany, że bardziej interesują ich zyski teraz, niż inwestycja w rozwój MMA. Przy ich modelu biznesowym nie ma miejsca na więcej niż galę na kwartał, bo tak jak napisałeś, brak będzie wsparcia publicznego, a ludzie nie kupią PPV. Wykalkulowali sobie, że robią tylko gale, które będą generowały duże zyski, dlatego muszą szukać nowych rynków.
    Co do FENu, to zupełnie inny model i nie wydaje mi się, żeby ich gale były specjalnie zyskowne, śmiem twierdzić, że bez Polsatu nie byliby rentowni. Ciężko też porównać poziom realizacji gal tych dwóch organizacji, bo KSW to wielkie show, a FEN porządnie zrobione wydarzenie sportowe.

    Co do "związku MMA" to masz rację. Najprawdopodobniej sytuacja będzie wyglądała jak w innych sztukach walki, gdzie stowarzyszenia/związki/zrzeszenia żrą się miedzy sobą i bronią interesów konkretnych ludzi.

  78. Czerw

    KSW to wielkie show, a FEN porządnie zrobione wydarzenie sportowe.

    Polemizowalbym. FEN to proba nasladownictwa, na ktore dodatkowo brakuje srodkow. Owszem wydarzylo sie na FEN kilka naprawde swietnych walk, pojawilo kilku ciekawych zawodnikow. Tylko niestety nic z tego w dluzszej perspektywie nie wynika. Najlepszym przykladem tego sa losy mistrzow tej organizacji.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.