Za www.konfrontacja.com
Będzie się działo! Czeka nas ringowa wojna! Emocji na pewno nie zabraknie! Takimi słowami bez wątpienia trzeba nazywać pojedynek jaki przyjdzie nam oglądać podczas piętnastej odsłony „Konfrontacji Sztuk Walki”, która już za kilka dni – konkretnie dziewiętnastego marca – w hali Torwar, w Warszawie. O jakim starciu mowa? O pojedynku pomiędzy najlepszym zawodnikiem wagi półciężkiej w Polsce, Janem Błachowiczem, a pochodzącym z Kamerunu Rameau Thierry Sokoudjou. Pojedynek tych dwóch dżentelmenów będzie jedną z dwóch walk wieczoru na gali KSW15.
Pochodzącego z Cieszyna, mieszkającego obecnie w Warszawie Błachowicza nie trzeba nikomu przedstawiać. To czołowy europejski zawodnik wagi półciężkiej, Mistrz Świata w muay thai i numer jeden w krajowych rankingach wszechstylowej walki wręcz. Ostatni raz na ringu wystąpił we wrześniu, gdzie w finale turnieju do dziewięćdziesięciu trzech kilogramów odprawił z kwitkiem solidnego Hiszpana, Daniela Taberę. Teraz powraca i czeka go nie lada przeprawa, bo i rywal to światowej klasy nazwisko. – Przygotowania przebiegły po mojej myśli. W tym tygodniu odbyłem ostatnie sparingi. Teraz będę trenować do walki raz dziennie, wieczorami. Jestem dobrej myśli – mówi popularny „John”.
Skoro była mowa o Błachowiczu wypada również powiedzieć o jego przeciwniku. Sokoudjou, znany pod pseudonimem „The African Assassin” to dwudziestosiedmioletni fighter, który mieszka w Stanach Zjednoczonych i trenuje w jednym z najlepszych klubów, w Team Quest. W formule MMA stoczył osiemnaście pojedynków – dziesięć wygrał, osiem przegrał. Jest prawdziwym weteranem ringów i klatek MMA. Walczył zarówno dla nieistniejącej już organizacji Pride FC, UFC, Strikeforce i Dream. Mierzył się z wieloma największymi wojownikami tego sportu. Nokautował takie gwiazdy wszechstylowej walki wręcz jak: Ricardo Arona, Antonio Rogerio Nogueira, a także Kazuhiro Nakamura. Niestety miał i też słabsze walki w których ulegał z takimi fighterami jak m.in. Lyoto Machida, Renato Sobral, Gegard Mousasi, a także z Houston’em Alexandrem.
Kameruńczyk ostatnią swoją walkę stoczył niedawno na gali w Izraelu. Pokonał na niej znanego z występów na galach KSW Litwina Valdasa Poceviciusa. W Polsce będzie po raz drugi. Pierwszy raz był kilka lat temu. Prowadził wtedy seminarium w jednym z warszawskich klubów. Teraz zawita jako zawodnik. Żądny zwycięstwa, sukcesu będzie chciał pokonać Błachowicza, który według amerykańskich portali jest jednym z najbardziej utalentowanych wojowników w Europie.
Jak zakończy się ta arcyciekawa batalia? Czy Polak po raz kolejny udowodni, że już teraz może walczyć i wygrywać z najlepszymi na świecie? Okaże się już niebawem…
Zasięg po stronie Janka wg mnie JB to faworyt. Coś mi mówi że będzie ostra wymiana w stójce.
tez stawiam na janka zobaczymy jak kondych sko to odegra duza role
Janek faworytem, ale nie ma czlowieka na swiecie, ktory przezyje cepa Sokoudjou trafionego celnie 😉
Nie ma lipy 😉
MirJitsu
a można trafić niecelnie?
nieczysto* zle sie wyrazilem ;D
Sokoudjou ma słabą kondycję. Jeśli walka będzie dłuższa niż jedna runda, to Assassin spuchnie.
Lubię takie mini-felietony. Im ich więcej na forum, tym lepiej. Poprawcie tylko z "rządny" na "żądny", bo nie chcemy chyba pisać jak J. Żakowski
A walka Janka to dla mnie najciekawiej zapowiadający się pojedynek na KSW.
To tekst ze strony KSW.
Tak? Nie wiedziałem, myślałem, że autorski, bo żadnego źródła nie widziałem. Jakiś dziadyga musiał zatem pisać, z całym szacunkiem dla dziadyg
Bardzo lubię Soku. Pierwszy raz będę kibicować jego przeciwnikowi. Cóż, trzeba być patriotą. 😀
Koscheckfan, bo uruchomisz reakcję łańcuchową w postaci dyskusji na temat patriotyzmu. ;p WAR JOHN!
mam przeczucie że janek niestety przegra,i skonczy sie sen o strikfeorce ,ufc.
sokodjou to zawodnik w ch.. doświadczony,na podobnym poziomie technicznym co janek.
wydaje mi się ze stójka- sokodjou
parter-janek
co sie wydarzy można gdybać,ale jak sokodjou trafi cepem ala fedor janka,to na hali zapdnie cisza.
thieremu skonczy sie paliwo w 2 rundzie
naiver:
A co redaktor Żakowski pisał z bykami, tak w ramach tej dygresji ?
Ja myślę, że Janek w stójce będzie mógł kopać lowkickami i highkickami, a parter przemawia za Jankiem brązowy paz BJJ, ale też ma przecież purpure w muay thai
soko to czarny pas w judo
myśle ze Janek wygra, ale bedzie miał ciężką przeprawe z Soko.
ja słyszałem ze ma jakies dys i wszystko pisze z błędami
jak Afrykański Zabójca nie wygra w 1 rundzie – to nie wygra. Błachowicz powinien dać radę
ale jaja, zauważyliście ze na plakacie jest błąd w nazwisku 🙂 ?
Sokodjou a powinno być Sokoudjou
🙂
brak tez konsekwencji w zamianie litery A na odwócone V i żle wyjustowane litery ale to tylko jako ciekawostka graficzna ,nie żebym marudził i sie czepiał 🙂