Na „wolnym rynku” zawodników MMA pojawiło się bardzo ciekawe nazwisko. Mistrz wagi średniej organizacji WSOF poinformował w sobotę na Twitterze, że rozstaje się z organizacją:
I just want to inform my fans I am now a free agent, it's time to move on to a different chapter in my life @arielhelwani @bokamotoESPN
— David Branch (@DavidcBranchMMA) February 4, 2017
35-letni Amerykanin z imponującym bilansem walk (20 zwycięstw, 3 porażki) zapowiada rozpoczęcie nowego rozdziału w swoim życiu. Ta deklaracja budzi jasne skojarzenia – powrót do UFC, gdzie zawodnik walczył w latach 2010-2011. Być może jednak pojawiły się na horyzoncie inne opcje.
Na informację przekazaną przez Brancha szybko zareagował współwłaściciel największej polskiej organizacji, Martin Lewandowski. Z lakonicznego wpisu na Twitterze możemy wywnioskować, że KSW jest zainteresowane zatrudnieniem Amerykanina:
Let's do This!
— martin lewandowski (@martinksw) February 4, 2017
Branch dysponuje obecnie serią dziesięciu zwycięstw z rzędu, dlatego bez wątpienia byłby łakomym kąskiem dla Konfrontacji Sztuk Walki i bardzo solidnym wzmocnieniem dywizji średniej, w której zaczyna brakować pretendentów.
Co ciekawe, David miał już kiedyś pojawić się w KSW i zawalczyć w limicie wagi półciężkiej z Janem Błachowiczem. To zestawienie, planowane na galę KSW 18, ostatecznie nie doszło do skutku z powodu nie otrzymania wizy przez Brancha. Nieoficjalnie mówiło się wtedy o zakazie opuszczania kraju nałożonym na byłego zawodnika UFC z powodu jego kryminalnej przeszłości.
Myślę że walka weryfikacyjna z KORNIKIEM co Wy na to?
Jeśli ksw pisze to na twitterze to robi to tylko pod publiczkę…