Foto: Piotr Pędziszewski

Podczas wczorajszego dnia medialnego przed galą KSW 39: Colosseum, Marcin Różalski w rozmowie z dziennikarzami podzielił się swoją opinią na temat walki o mistrzowski pas z Fernando Rodriguesem.

Pas jest trofeum za walkę z Fernando, ale ten pas nie jest wyznacznikiem niczego dla mnie i jeżeli zdobędę ten pas, to zdobędę trofeum, o które toczy się walka, to jest tak jak puchar na gali, czy dyplom, czy pieniądze, to jest trofeum. Tu chodzi o walkę z takim zawodnikiem jak Fernando, który uważam, że jest na prawdę mega zawodnikiem. Damy dobrą walkę.

Różalski zapytany o opinię na temat ostatniego starcia Rodriguesa z Karolem Bedorfem powiedział:

Bardzo dobre, agresywne podejście, nie było za dużej kalkulacji, nie było respektu jeżeli chodzi o to, że Karol był mistrzem. Założenie taktyczne było takie, żeby spacyfikować i narzuć swój styl, zepchnąć do defensywy i to mi się podobało.

Marcin dodał również, że liczy na prawdziwą wojnę z Fernando, a jeśli zdobędzie pas, zakończy swoją karierę.

Zwakuję pas, który pójdzie na licytację i kończę karierę.

3 KOMENTARZE

  1. A jak przegra? Przy całym szacunku i sympatii do niego, to nie widze mozliwości by pokonał Ferdynanda

  2. Znowu emerytura? Która to już? I tak przejebie, wiec nie ma tematu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.