Podsumowanie konferencji przed galą KSW 44, podczas której, prócz właścicieli KSW, głos zabrali Michał Materla, Mariusz Pudzianowski, Karol Bedorf, Marcin Wrzosek, Kleber Koike Erbst oraz Tomasz Oświeciński.

Właściciele KSW:
– Borys Mańkowski zerwał więzadło, wymaga to operacji, być może gdyby było trochę więcej czasu do gali to Borys podjąłby wyzwanie.
– Na dzień dzisiejszy dobrze idzie sprzedaż biletów, o wiele lepiej niż na gali we Wrocławiu.
– Na KSW 44 nie wystąpi Tomasz Narkun, Mateusz Gamrot ani Ariane Lipski.
– Jesteśmy w trakcie analizy sytuacji z Borysem, jeszcze nie wiemy czy walka zostanie przeniesiona, czy jego rywal zawalczy na KSW 44, choć bliżsi jesteśmy temu, żeby walka w całości została przeniesiona na inny termin.
– Jest taki zawodnik doskonale znany publiczności, który pasuje do zestawienia z Michałem Materlą.
– Lombard przyjeżdża na gale KSW od jakiegoś czasu, prowadzimy jakieś rozmowy, ale on ma wciąż kontrakt z UFC, prawdopodobnie została mu tam jeszcze jedna walka.
– Poszukiwanie rywala dla Stracha jest innym zadaniem niż poszukiwanie rywala dla Michała Materli.
– Waldemar Kasta powiedział mi „Kawul, za kilka lat KSW będzie organizacją gdzie Polacy nie będą mistrzami”.

Mariusz Pudzianowski: 
– Fizycznie i mentalnie stać mnie by konfrontować się z Bedorfem.
– Chciałbym w tej walce zrobić trzy pełne rundy, żeby pokazać na co mnie stać.
– Wszystko w MMA osiągnę dopiero jak drugi raz się narodzę.
– Podobnie jak Karol na razie skupiam się tylko na tym pojedynku, on stoi na tej drabince wyżej, a ja powoli wspinam się do niego.

Karol Bedorf:
– Kamień był pamiątką dla Mariusza na znak tego że ciężko trenuje i dużo wniósł do tego sportu, a kolejny prezent przyjdzie 9 czerwca i już tym razem będzie bolało.
– Przerwa nie ma wpływu na moją formę, wiadomo po kontuzji trudniej się trenuje, ale póki co idzie wszystko zgodnie z planem.
– Błędem w walce z Fernando było to że skupiłem się na pracy z mediami, a nie pracą z trenerami.
– Po kontuzji różnica jest taka, że zamiast kwadransu rozgrzewki robię ją aż godzinę.
– Ten pojedynek wyłoni lepszego, wtedy wszystko się okaże, nie myślę póki co o tym co będzie dalej.

Michał Materla:
– Z radością przyjąłem ofertę Macieja Kawulskiego, walka to coś co kocham.
– Myślę że walka z Damianem Janikowskim to naturalna kolej rzeczy, on szybko się rozwija, jeśli jego trenerzy i włodarze uznają że to odpowiedni moment to ja zaakceptuję taką walkę.
– Walka z Askhamem jest gdzieś tam zaszufladkowana w głowie, jeśli będzie taka możliwość to bardzo chętnie przyjmę rewanż, bo najgorzej się czuję z taką walką, gdzie nie ma walki, a w tej walce zawiodłem samego siebie.
– Na tą chwilę sytuacja Hectora Lombarda nie jest jasna, więc nie ma co spekulować odnośnie naszego pojedynku, ale jeśli zostanie zakontraktowany przez KSW to z chęcią przyjmę ten pojedynek.

Marcin Wrzosek:
– To że już spędziłem 15 minut w klatce z Koike daje mi pewien obraz, coś co pozwoli mi zmienić taktykę na tyle by wygrać drugie starcie.
– Nie wydaje mi się, by Koike urósł (wzwyż), przybyło mu tylko trochę mięśni.
– Jeśli Kleber teraz nie zrobi wagi tylko dowiem się ile zarabia.
– Zawsze przygotowuję się na dystans pięciu rund, choć nigdy jeszcze na takim nie walczyłem.
– Mam w planach pojechać do Olsztyna na sparingi.
– Parnasse według mnie będzie pretendentem do pasa, wydaje mi się że zwycięzca naszej walki będzie się z nim mierzył w kolejnym pojedynku.
– Teraz przygotowania pod Koike są łatwiejsze, aczkolwiek nie oszukuję się, że on stoi w miejscu, tylko non stop się rozwija.
– Nie wydaje mi się, żeby Kleber od razu szedł po nogi, on jest inteligentny w klatce, nie panikuje, ma dziką stójkę, ciężko przewidzieć co zrobi w walce na pięści.

Kleber Koike Erbst:
– To był błąd, że nie trafiłem z wagą. Zmieniłem proces związany ze zbijaniem i suplementacjami, więc tym razem na pewno wywiążę się z tego zadania.
– Czuję się w Polsce bardzo dobrze, traktuję to jako mój drugi dom, ludzie mnie tu autentycznie lubią, tak jak ja lubię Polaków. Problemem jest język, bo nie mówię po polsku, niezbyt dobrze mówię też po angielsku i to stwarza pewną barierę.
– Uważam podobnie jak Marcin, on też się rozwija, na pewno motywuje go to, że już raz ze mną przegrał.
– Rewanż z Wrzoskiem będzie trudniejszy niż rewanż z Sowińskim.

Tomasz Oświeciński:
– Po walce z Popkiem dwa tygodnie dochodziłem do siebie, bo mocno dostałem po głowie, potem wróciłem na matę i teraz jestem w innym miejscu niż kiedy zaczynałem.
– Nie wybierałem sobie rywala, Erko Jun był pierwszym nazwiskiem jakie usłyszałem i od razu go zaakceptowałem, uważam że jest dla mnie wyzwaniem.
– Nie mam w tej walce jakiejś wielkiej przewagi, może jedynie to, że miałem już debiut w klatce, bo wiem jaki to jest wielki stres kiedy pierwszy raz wchodzisz do klatki, natomiast minusem raczej będzie mój wiek.
– Bardzo dziękuję Piotrowi Strusowi za doprowadzenie mnie do wygranej, ale nasza współpraca się zakończyła – teraz prowadzi mnie Antoni Chmielewski.
– Przy tamtej wadze zbijałem kilogramy bo chciałem być szybszy, to zrobiło mu sporą przewagę w parterze, teraz nie popełnię tego błędu i zostanę przy swojej wadze.
– To że Erko trenuje w dobrym klubie i sparuje z Roberto Soldicem nie oznacza, że będzie dobrym zawodnikiem.
– Nastawiam się na wojnę, nie chcę unikać walki, tylko chcę by wynikła z tego niezła napierdzielanka.
– Uważam wraz z moim trenerem że dobrze radzę sobie w parterze, więc chcemy by był on jeszcze lepszy, ale to nie oznacza że będę się w tej walce skupiał tylko na parterze.

2 KOMENTARZE

  1. Liczę na Wolańskiego na karcie i Fieldsa z Wójcikiem. Ciekawe czy będzie starcie dwóch zagranicznych zawodników.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.